reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pielęgnacja i opieka nad naszymi maluszkami

Ech, do problemów kąpielowych doszły problemy z rękawiczkami :| Moje dziecko ich nie akceptuje, drze się jakby ze skóry się ją obdzierało :( A już ma trzy pary :( No i nie mam pomysłu, co z tym zrobić. Już śniegiem sypnęło, co raz zimniej się robi - no nie pasuje, żeby tak z gołymi rękami chodziła :( Poza tym strasznie czerwone ma potem, nie chcę żeby jej przemarzły czy co :((
 
reklama
mamjakty a może w 5palcowych byłoby Oli lepiej?? czy takich też nie chce??

Filip teraz nosi właśnie takie..w tych z jednym palcem mu niewygodnie...ale w sumie nie ma problemów żeby je założył.....zwłaszcza jak mu raczki zmarzną od śniegu
 
U nas też problem z rękawiczkami, wszystkie ściąga i myślałam właśnie żeby poszukać tych palczastych jak najlepiej dopasowanych. Oli rękawiczki nie przeszkadzają dopiero jak coś potrzebuje chwycić. Wczoraj tata na nią ryknął to sama założyła z powrotem.
 
A u nas sypie i sypie i końca nie widać :|
Mam plan w okolicach południa wyjść z Młodą i nieco odśnieżyć kostkę bo przecież nie wjedzie się autem - ale zobaczymy co nam z tego wyjdzie ;)
 
U nas też sypie cały czas...byliśmy już na jednym spacerku..Młody się wyszalał i teraz spi...pewnie jak wstanie to pójdziemy jeszcze choć na pół godziny:tak:
Śnieg mu się bardzoo podoba...radochę ma straszną hehe:-D
 
Ola sie śniegu boi i brzydzi. Koleżanki dały kulke do ręki to strząchnęła z takim obrzydzeniem mówiąc blee :baffled: W tym sezonie jazda sankami sie podoba. Przedwczoraj było u nas -10 i potwornie wiało, krótki odcinek z auta do klatki przepłakała. Wczoraj było - 12 ale jakoś tego nie czułam i byłyśmy na sankach a dziś - 18 i siedzimy w domu
 
reklama
Te nasze Ole podobne strasznie są ;)
Mojej też zima się nie podoba :] W poniedziałek wyszłam odśnieżać, Młoda zabrałam ze sobą, ale nie bardzo wiedziała co ma robić, trochę postała, popatrzyła co robię i zaraz pokazywała na domek, że chce wracać :] Ale mało przyjemnie było bo cały czas padał śnieg. Wczoraj wyszłyśmy bo nawet przyjemnie się zrobiło - mroźno było ale słoneczko świeciło. Ale tez nie podobało się, śniegu nie dotknie bo mokry i zimny (a rękawiczek oczywiście za nic nie założyła), trochę pobiegała i już do domu chciała :] Dziś raczej nie wyjdziemy bo zimniej niż wczoraj, słonka nie ma, wieje wiatr i zaczyna znowu sypać :|
Sanek jeszcze nie mamy, wczoraj kupiłam na Allegro i czekamy na nie ;) Mam nadzieję, że sanki jej się spodobają, to chętniej będzie z domu wychodzić ;) Mam z zeszłego roku śpiworek taki z owczej wełny, mam nadzieję, że nada się na sanki i cieplej jej będzie :)
 
Do góry