reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pielęgnacja,kosmetyki i różnośći...

Frutisek

Sierpniowa mama'06 Entuzjast(k)a
Dołączył(a)
5 Styczeń 2006
Postów
499
Miasto
Poland_Kraków
:laugh: Nie wiem czy ten wątek się przyda..ale ja chciałabym zapytać o wiele rzeczy w tym temacie.Przede wszystkim co należałby kupić na początek i dlaczego...Jakie firmy najlepiej itd.
Teraz np..( a dawniej było inaczej) nie oliwkuje się całej dzidzi oliwką tylko tam gdzie to konieczne,to może i lepiej bo dostałam wiele ubranek uplamionych oliwką i nie wiem czy wogóle to idzie czymkolwiek sprać.Jęsli wiecie czym proszę o radę.Szamponik do główki to chyba też raczej na początek nie..jeśli nie to czym myć główkę? Mydło to raczej normalne..jeśli krem do pupy..to po co puder? I czy krem na odparzenia stosujemy dorażnie ,czy tylko kiedy odparzone? Być może oprócz kremu na odparzenia,kupić inny krem do pupy kiedy tych odparzeń nie ma...pytań mam tysiące,a chciałabym zakupić te właśnie rzeczy do pielęgnacji.Spirytus( gdzie ja kupię 70% spirytus) a możę inne specyfiki.Proszę o podzielenie się swoimi spostrzeżeniami.Dziękuje z góry..
 
reklama
No to ja przekażę to, czego sie dowiedziałam w szkole:
kosmetyki na początek to :
-parafina - zamiast oliwki, na pewno nie uczula

-pudru uzywa sie jak jest ciepło zamiast oliwki, tylko w niewielkich ilościach żeby nie zatkac porów

-mydełko dla dzieci, bezzapachowe, najzwyklejsze, służy tez na początku do mycia buźki - u dziewczynek nie należy namydlać krocza, tylko podczas kąpieli umyć je po prostu wodą i to z zewnątrz, nie myć nic wewnątrz

- do pupy sudocrem lub linomag, raczej nie kupować kremów na odparzenia typu penaten czy nivea, smarujemy zawsze przy zmianie pieluszki

- spirytus kupuje się czysty (ten 90 pare procentowy - nie wiem dokładnie ile) i położna powiedziała, że można czyścić i wysuszać pępuszek spirytusem nierozcieńczonym, tylko uważać na skórę wokół

-jeszcze jest potrzebna sól fizjologiczna do noska, bo trzeba go nawilżać w jednorazowych opakowaniach, ponieważ raz otwarta musi być zużyta w ten sam dzień, ale jeżeli w tym opakowaniu zrobi się otworek igłą, to mozna ją użyć jeszcze na drugi dzień

to tyle co mi się przypomniało, jak będę wiedzieć coś jeszcze to napiszę :)
 
Fritusku, dobry pomysł.
Ja mogę się podzielić tylko tym czego dowiedziałam się na szkole i oprócz tego co wyżej napisała K@si@ to narazie tylko tyle że położna mówiła żeby nie kupować nic na zapas ani proszków ani peluch bo nie wiadomo jaka reakcja bdzie dzidzi na produkty.
Spirytus myśle że najlepiej w aptece.
nam proponowała ten 70% i obmywac pępuszek wacikami lub gazom.
Ale ćwiczenia i wykład o kąpieli i pielęgnacji jeszcze przedemną więc w miare nabywania wiedzy będe przekazywac dalej :)
 
aha, jeżeli chodzi o mydło to miało być że na początku służy ono do mycia włosków a nie bużki, bo buzię przemywamy wacikami namoczonymi w przegotowanej wodzie, sorki za błąd :)
 
Jesli chodzi o spirytus 70% to kupujesz setuchne spirytu normalnie w sklepie spozywczym, odlewasz z niego 25 gram - czyli standardowy maly kieliszek, i dolewasz wody do pelna- wtedy bedzie roztwor 70%.

Jesli chodzi o sudokrem czy linomag, to widze, ze co szkola rodzenia, to inne rzeczy mowia... U nas przestrzegaja przed stalym uzywaniem kremikow na odparzenia, dlatego, ze dzidzi moze sie uodpornic i w pewnym momencie w moga przestac dzialac i dzidzi moze sobie poodparzac co nieco...

Jesli chodzi o oliwke dla dzieci, to ja nie kupuje zadnej parafiny, tylko oliwke bambino, jest tak lagodna, ze nie widzialam jeszcze dziecka, ktore by sie od niej uczulilo, a swoja droga ja tez mam naprawde bardzo delikatna skore i niewiele trzeba, zeby mnie uczulilo, i mam bardzo negatywne spotkania do tej pory ze wszystkimi oliwkami oprocz bambino wlasnie :) Raz mnie i ta oliwka uczulila, ale potem sie okazalo, ze to mialam od jedzenia, a nie od oliwki...

Szamponik do glowki dopiero po pierwszym miesiacu, a na poczatku myjemy glowke jak reszte cialka.

Pozdrawiam.
 
dziewczyny na jakimś innym wątku/forum znalazłam informacje na temat tego co się mamom nie przydało. zajrzyjcie tam - warto skorzystać z doświadczeń innych :))

mnie np odwiodło od kupowania termometru w smoku, tylko do uszka. I sudocremu - zbyt dużo mam się jednak na niego skarży. I gruchy do nosa :)))
 
Wydaje mi się, że "chodliwym" towarem będą takie jednorazowe chusteczki do przecierania pupki. Ja w ogóle stawiam na polskie firmy i albo kupię kosmetyki Bambino albo Ziajkę. Sudokrem dostałam w próbce i na razie nie będę kupować więcej. Jak Piotruś nie będzie miał odparzeń to po co stosować na zapas. A jak będzie miał to zawsze można dokupić.
Pieluchy jednorazowe - na początek pewnie Pampers New Born i te chusteczki do pupki mam zamiar kupić w Makro - powinno być taniej. Mam też próbki płynu do prania Lovela. Mam zamiar wypróbować i zobaczyć jak się sprawdza. Na zapas nie będę kupować, bo cholerstwo drogie :(
 
Ho husteczki po pupy to oczywiste, ponoc (co dziwne) fantastyczne husteczki sa w Biedronce, nazywaja sie chyba DaDa i kosztuja bardzo malo, a sa strasznie delikatne. Wszystie mamy ktore znam z tych stosujacych sa zadowolone. Ja zatam albo kupie te, albo huggiesy - moja szwagierka je bardzo zachwala, a jej Wiki jest bardzo wrazliwa.
Plyn do prania Lovella - probke tez mam i na pewno wyprobuje, zobaczymy, ale poza tym i tak bede musiala wlasnie to mleczko kupic, bo moja pralka zle wyplukuje proszek i w zwiazku z tym zostaje na ciuchach. Na moich i meza moze zsotac, ale u niuni?? Jeszcze sie uczuli, wiec mleczko bedzie znacznie lepsiejsze :) Sudokrem tez mam probke i wiecej na razie nie kupuje - poza tym kupie Alantan. Albo zasypke albo kremik, jeszcze sie nie zdecydowalam.

A co do podmywania pipki po porodzie, to ostatnio uslyszalam, ze najlepsze szare mydlo jest. I chyba tez sobie kupie, w koncu w tym praktycznie zadnej chemii nie ma.
 
Ja dla mojej malej kupie na pewno na sam poczatek:
- oliwke (moja mama stosowala tylko oliwke i ani ja ani moj siostra nie mialysmy odparzen)
- krem na odparzenia
- delikatne mydelko
To wszystko z Nivea Baby.
Oprocz tego nawilzajace chusteczki z Pampersa.
Poza tym:
-spirytus
-gaziki - lepiej przecirac gazikami, bo waciki moga zostawic w rance 'kłaczki'
-sol fizjologiczna.
Tyle na poczatek. Reszte kupi sie w trakcie.
 
reklama
Co do gruszki do nosa, to jest ona przydatna ale tylko wtedy gdy dziecko ma katar, bo przecież niemowlak sam się nie wysmarka, a jesli tej wydzielinki jest dużo to sól fizjologiczna nie wystarczy.

Nam też położna powiedział, że do podmywania po porodzie najlepsze jest szare mydło, bo ma działanie wysuszające.

Sudocrem faktycznie może nie wszystkim pasować, bo ma działanie raczej wysuszające. Moja znajoma używała go do codziennej pielęgnacji i jej mała nie miała żadnych problemów z odparzeniami.

Ale na dzień dzisiejszy nie przewidzimy, co się sprawdzi u naszego dziecka a co nie, wyjdzie w praniu.
 
Do góry