reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pielegnacja Naszych Kwietniowych Maluszkow .

robaczku no mi wlasnie tez w szpitalu babeczki pokazywaly jak go czyscic zeby nie doprowadzic do ran i podraznienia skory wokol pepuszka - wtedy niestety moze sie slimaczyc i podkrwawiac

widzialam, ze zeberka i Gochson na ogolnym cos o smoczkach pisza .... Stosujecie ? jak tak to jakie ??? i w jakich sytuacjach najczesciej ?

zastanawiam sie czy np dawac malemu smoczka jak marudzi kiedy nie chce spac czy lepiej uspic go na swoim brzuchu np kangurujac ?hm ??
ciagle mam gdzies w glowie , ze cyckanie smoczka jest niezdrowe , ale cholera nie wiem nie znam sie na tym :D
 
reklama
ja z pępkiem zawsze robiłam tak; kupowałam spirytus i rozrabiałam go tj 2 kieliszki spirytu+ 1 kieliszek przegotowanej zimnej wody =roztwór w słoiczku i tego używałam do czyszczenia tzn czyściłam patyczkami z watką(te co są do czyszczenia uszu) nasączone tym roztworem i dziewczyny najważniejsze"nie bać się tych kikutów" ;-)
renatko ja mam smoczek silikonowy okrągły z canpol i daję małemu -a przynajmniej próbuję dawać bo często go wypluwa - a daję go jak mały marudzi i pomaga ;-)
 
A u nas dzisiaj kikut odpadł ;-) w 3 dobie!
A nie robiliśmy nic, prócz utrzymywania go w suchości. Natura zrobiła swoje. Żadnych spirytusów i innych wspaniałych specyfików ...

Smoczek pierwszy raz musiałam małemu wsadzić jak wychodziliśmy ze szpitala. Potwornie się zestresował i położna mi poleciła smoka, bo inaczej będzie miał kolki ...
A teraz mu wciskam w buźkę, jak już naprawdę głośno płacze i nie potrafię go uspokoić... Strasznie nie lubię tego robić, smoczek to ostateczność!
 
Tymkowi położne dały szpitalny smoczek już w pierwszej dobie jak był w inkubatorze. Był to ten wielki smoczek który w szpitalach zakładają na butelkę tylko wypchany czymś w środku. W drugiej dobie dałam mu nasz smoczek i do dziś dostaje smoka wtedy gdy jest głodny a nie mogę mu dać jeść (np. zmiana pieluchy przed karmieniem). Smoczek jaki dostaje to:
smok.jpg
 
ja daję smoczek jak nie może zasnąć a jeść nie chce, ale chce ssać, Mateuszowi bałam się dawać smoczek, bo niezdrowo, bo się uzalezni, ale czasem tak beczał że nie wytrzymałam i teraz też daję, smoczek mu wypada często ale jak dobrze zassie to już trzyma w buzi
 
My pępek pryskamy octeniseptem. W szpitalu też mówili, że teraz jest "nowy trend" utrzymywania kikuta w suchości... :confused:
Smoka nie używamy, bo młody nie chce. Jagoda też nie chciała i była bezsmokowa ;) Pewnie teraz też nam przyjdzie żyć bez wspomagacza ;)
 
Witajcie,
Mi położna jeszcze w szpitalu zaleciła Octenisept, ale jakoś tak zwlekaliśmy z kupnem, a kikut odpadł w 9 dobie bez paprania, ropienia, pomimo tego, że kilka razy udało nam się go zalać w kąpieli - ale wystarczyło tylko osuszyć patyczkiem higienicznym.
A co smoczków - to rzeczywiście dajecie go gdy tylko maluch zaczyna płakać, a nie możecie go np. nakarmić? Ja się obawiam, że to chyba jeszcze trochę za wcześnie i chciałabym tego jak najdłużej uniknąć. Chociaż może trafiło mi się w miarę spokojne dziecię, które przestaje płakać przystawiona do cyca.
I ma jeszcze jedno pytanie - kiedy zaczęłyście werandowanie/spacery? Mi udało się tylko jeden raz wystawić na balkon w tamtym tygodniu, a teraz wydaje mi się, ze pogoda nie zachęca do wychodzenia z tak małym dzieckiem, chociaż może się mylę. Jak to było u Was?
 
lazy ja pierwszy raz otworzyłam okno przy Tymku jak miał 2 tygodnie (ale ze szpitala wyszliśmy dopiero w 8 dobie). Jak miał 2 tygodnie i 2 dni wyszliśmy na dwór ale nie z wózkiem tylko fotelikiem samochodowym na 10 minut. Na drugi dzień spacer w wózku ok. 30min. Wczoraj zrobiliśmy przerwę bo bardzo wiało ale dziś znowu się wybieramy.
 
Lazy jak patrze na pogode za oknem to nie mam do niej zastrzeżeń;-)wręcz wydaje mi sie idealna na spacery. Mam trochę inny punkt odniesienia , bo syn z listopada jest i wtedy trudno było trafić w odpowiednią pogodę. Myślę , ze tygodniowego malucha dobrze osłoniętego bedzie mozna spokojnie werandowac
 
reklama
Ja tez bede kikut utrzymywac tylko w suchosci, nie smaruje niczym. Nasz pediatra powiedzial ze jesli bede miala problem z czyszczeniem (suchym patyczkiem wyczyscic lekko dookola i tak codziennie az odpadnie) to moge uzyc odrobine roztworu alkoholowego ale to jak sie bedzie saczyc i zrobi sie zolto-zielone i smierdzace (czyli jak sie bakterie rozwina).
Co do smoczka moje dzieci nie toleruja wiec problem odpada.
Afi-co do jedzenia to ja jestem czesto glodna ale dosc szybko sie najadam czyli wychodzi na to ze ciagle cos jem ale w malych ilosciach.
 
Do góry