Arkadiusz i Basia - moja Paulinka ma dokladnie 4 miesiace 1 tydzien i 4 dni i wczoraj dostala pierwszego zabka - narazie ledwo go widac i bardziej czuc, ale jest juz na wierzchu, takze mysle ze jak najbardziej to moze byc juz 
reklama
musze sie przyznac WANDO,ze czekam na tego ząbka jak taka prawdziwia szurnieta mama,zagladam dotykam delikatnie..... martwi mnie tylko to,ze dosc mocno poplakuje sobie wieczorami chyba bola go dziasełka.Wczoraj musielismy podac mu panadol dla dzieci bo tak strasznie płakał
martwi mnie tylko to,ze dosc mocno poplakuje sobie wieczorami chyba bola go dziasełka.Wczoraj musielismy podac mu panadol dla dzieci bo tak strasznie płakał
Paula25
szczęśliwa :)
a nasz Kcperek niedługo skończy 5 miesięcy a jeszcze ząbków nie widać...ślini się od dawna a ostatnio chyba jeszcze bardziej i nauczył się mały cwaniaczek pluć śliną : wystawia jęzorka i tak śmiesznie nim prycha
wiec jak widać ząbki róznie wychodzą u dzieci ale jedno jest pewne że to już nieługo
wystawia jęzorka i tak śmiesznie nim prycha wiec jak widać ząbki róznie wychodzą u dzieci ale jedno jest pewne że to już nieługo
Arkadiusz i Basia - a moze sprobuj masc bobodent na zabkowanie czy jakas inna ??? moze nie ma potrzeby od razu panadolu podawac ??? A tesciowej nie sluchaj... wiecej chemii chyba w tych dzisiejszych owocach i warzywach - wszystko pryskane
Dziewczyny, radze Wam poczytac w necie o praniu ubranek tak malutkich dzieci w proszkach dla doroslych. Naprawde nie ma co sie z tym spieszyc. To ze reakcji u dziecka zadnej nie ma po stosowaniu zwyklego proszku nie ma pewnosci ze nie wystapi. A wtedy problemow wiecej moze byc niz z prania dziecka ubran w proszku do tego przeznaczonym.
U nas zabkow nie ma, Kubus sie slini, trze dziaselka najlepiej piastka (czasami az slychac chrupniecie), ale nie widac zeby za chwile mial sie jakis pojawic. Mnie sie zupelnie do tego nie spieszy. Podobno nawet lepiej jak dziecko ma pozniej zabki.
Pozdrawiam,
Agnieszka
U nas zabkow nie ma, Kubus sie slini, trze dziaselka najlepiej piastka (czasami az slychac chrupniecie), ale nie widac zeby za chwile mial sie jakis pojawic. Mnie sie zupelnie do tego nie spieszy. Podobno nawet lepiej jak dziecko ma pozniej zabki.
Pozdrawiam,
Agnieszka
Ja Lence chyba za luzno pampery zapinam. Przesikuje codziennie....szalu mozna dostac....
Co do zebow to bardzo roznie wychodza i tu absolutnie reguly nie ma. Ja mialam 7 mcy jak mi pierwsze wyszly, Lenka ,ma 5 i zaczynaja wychodzic juz, a Paulinka 4 i tez juz ma pierwszego. Tez slyszalam ze lepiej zeby pozniej wyszly, sa podobno mocniejesze. Zreszta po mnie sadzac to prawda. Dostalam pozno mleczne, potem [pozno mi wypadly i mam je zdrowe jak nie wiem.
Podobnie jak Wanda nie dawalabym panadolu dziecku z powodu zabkow. Chyba ze by byla temperatura, ale i to nie koniecznie. Zel na dziasla, masaz dziasel. Poki co Lenka tylko lapki gryzie i sie slini i jak Kacperek uwielbia pluc slinka. Ale co do slinienia to niekoniecznie musi oznaczac zeby. Lena slini sie od drugiego miesiaca zycia....
A co do sloiczkow i chemii to tez uwazam ze na pewno jej mniej w sloiku niz w owocach i warzywach w warzywniaku. Szczegolnie teraz po zimie...A temat tesciowych byl walkowny na wszelkie mozliwe sposoby na tym i innych watkach i wniosek zawsze byl jeden - ona juz miala swoj czas jak swoje dzieci chowala. Teraz nasza kolej a jej wara od nas!
Co do zebow to bardzo roznie wychodza i tu absolutnie reguly nie ma. Ja mialam 7 mcy jak mi pierwsze wyszly, Lenka ,ma 5 i zaczynaja wychodzic juz, a Paulinka 4 i tez juz ma pierwszego. Tez slyszalam ze lepiej zeby pozniej wyszly, sa podobno mocniejesze. Zreszta po mnie sadzac to prawda. Dostalam pozno mleczne, potem [pozno mi wypadly i mam je zdrowe jak nie wiem.
Podobnie jak Wanda nie dawalabym panadolu dziecku z powodu zabkow. Chyba ze by byla temperatura, ale i to nie koniecznie. Zel na dziasla, masaz dziasel. Poki co Lenka tylko lapki gryzie i sie slini i jak Kacperek uwielbia pluc slinka. Ale co do slinienia to niekoniecznie musi oznaczac zeby. Lena slini sie od drugiego miesiaca zycia....
A co do sloiczkow i chemii to tez uwazam ze na pewno jej mniej w sloiku niz w owocach i warzywach w warzywniaku. Szczegolnie teraz po zimie...A temat tesciowych byl walkowny na wszelkie mozliwe sposoby na tym i innych watkach i wniosek zawsze byl jeden - ona juz miala swoj czas jak swoje dzieci chowala. Teraz nasza kolej a jej wara od nas!
reklama
Pamcia - no wiesz co, myslalam ze cos nowego napiszesz, a Ty wszystko zmalpowalas ;D ;D ;D ale dobrze ze ktos jeszcze ma podobne zdanie na rozne sprawy - to sie mozna utwierdzic w slusznosci A jezeli chodzi o zeby, to Wiktor dostal wczesnie (5 miesiecy) a ma slabe, takze potwierdzaloby Agnesy przypuszczenia, natomiast znam baaardzo duzo roznych innych przykladow... Wiktor akurat ma po mnie pewnie genetycznie slabe, a ja dostalam raczej pozno z tego co dobrze pamietam z mamy opowiesci - ale dokladnie to nie wiem kiedy
;D ;D ;D ale dobrze ze ktos jeszcze ma podobne zdanie na rozne sprawy - to sie mozna utwierdzic w slusznosci A jezeli chodzi o zeby, to Wiktor dostal wczesnie (5 miesiecy) a ma slabe, takze potwierdzaloby Agnesy przypuszczenia, natomiast znam baaardzo duzo roznych innych przykladow... Wiktor akurat ma po mnie pewnie genetycznie slabe, a ja dostalam raczej pozno z tego co dobrze pamietam z mamy opowiesci - ale dokladnie to nie wiem kiedy