reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pieluchowanie wielorazowe czy jednorazowe????

Bardzo fajnie że ktoś prouszył ten temat!!!!
czytałam sporo o tych pileuchach i jestem ciekawa opinii kogoś kto uzywal\uzywa tego rodzaju pileuch ?
wiem że one bardzo różnią sie od tetrowych i nie należy ich z nimi mylić ,są tez dosyć drogie....ale jeżeli sie zwracają po jakim czasie..?
jestem tylko ciekawa czy rzeczywiście nie przeciekają..
bo z praniem to nie problem
 
reklama
hahah poziomki dokladnie to zobrazowalas hahah :-D:-D:-D

ale mim o wszystko nie wyobrazam sobie prania zapackanych pieluch z ubrankami, a wstawianie ich oddzielnie do prania przysparza nijak wiecej roboty, ja tam wole korzystac z dobrodziejstw nowszej technologi, zakladamy, zdejmujemy i do kosza :tak: zreszta pogadamy za pol roku jak kazdy juz bedzie wiedzial co z czym sie je
 
nie czaytałam linków bo mi się nie otwierają:dry: walnięty komp:wściekła/y:
szczerze powiem ze z Vi się nawet nie zastanawiałam nad tym jakie pieluchy , kupiliśmy pampersy , i odparzayły jej pup[kę , więc przerzuciłam się na Huggiesy ... i było super...do pampersów wróciłam jak mała zaczęła chodzić bo są miękkie

wyczytaam gdzies jak moderowałam któryś temat że właśnie pampersy są lepsze dla małego chłopca a huggiesy dla dziewczynki ze względu na to że pampersy maja siatkę która się przykleja do cipuszki i dupki stąd odparzenie, a do siusuaka już nie bo wiadomo chłopcom odstaje:-p
a huggiesy znów dla chłopców są gorsze bo one nie mają siatki i siusiaczek oblepia się tą watką i trzeba zawsze dokładnie czyścić:sorry2:

co do pieluch wielorazowych ... myslałam ze teraz może zmienię małej , i zacznę ich używać .. ale jak to sobie przekalkulowałam... to mnie głowa rozbolała.. ile to czasu wysiłku , prania prasowania...:sorry2:
wiadomo mamy pralki które same piorą .. ale najpierw i tak trzeba z kupy pieluchę wyczyścić..
nie wyobrażam sobie... mi na samo ściągnięcie pieluchy chce się wymiotować , po czym w 2 sekundy ją zawijam i nie cuchnie... a tu jeszcze zgarniać kupę :-p

tyle na świecie jest rzeczy co sie rozkładaja nawet po 1000 lat że ten argument mnie nie przekonuje;-)
bardziej taki ze pieluszki jednorazowe są zrobione z drzew i wycina się lasy... bądź dają z tego co dobrze kojarzę ropę naftową (ale nie pamiętam.. jak znajdę tamten temat to potwierdzę) jednak każdy używa w tych czasach pampków bo łatwiej wygodniej i szybciej;-)
 
Moja siostra używa dla swojej córki pampersów i nie narzeka, a na huggiesy mała ma uczulenie. A z kolei moja kumpela dla swojego synka właśnie huggisów używała i była zadowolona.. Także wydaje mi się,że to zależy od pupci malucha.
 
Moja siostra używa dla swojej córki pampersów i nie narzeka, a na huggiesy mała ma uczulenie. A z kolei moja kumpela dla swojego synka właśnie huggisów używała i była zadowolona.. Także wydaje mi się,że to zależy od pupci malucha.

tak wiadomo , jesli kogoś uczulają.. bo jakiś składnik jest nie taki , i nie odpowiada pupci , to się nie będzie używać:-p
ja napisałam że tak inne osoby zauwazyły właśnie... no i u mnie akurat się potwierdziło..
i u mojej kumpoeli co ma synka też , bo kupiła huggiesy a musiała sie przezucic na pampersy;-)
 
Ja też jestem za pieluchami jednorazowymi. A dlaczego? Z tego samego powodu, dla którego stosuję podpaski i tampony zamiast bawełnianych podkładek. To jak czuje się dziecko w takiej pieluszce łatwo możemy sobie wyobrazić gdy sam mamy menstruację.

Nie wyobrażam sobie ściągać z dziecka kilka razy dziennie pieluchę wielorazową, choćby nie wiem jak śliczne miała nadrukowane słoniki, płukanie kup, mycie umywalki i co dalej z tymi pieluchami... Przecież nie nastawię pralki z kilkoma pieluszkami a z niczym innym ich nie wypiorę. Trzeba je odłożyć gdzieś aż uzbiera się chociaż pół pralki, czyli gdzie? Do worka? Organizacyjnie dla mnie bez sensu. Już sobie wyobrażam ten smród.

Wiecie jakie jest wspomnienie mojej mamy niemowlaka z lat 70-tych? Dzieci cuchnące moczem. Bo niestety utrzymanie ładnego zapachu u niemowlęcia wymaga sporego wysiłku i pieniędzy. Pamiętam do dziś moje zdziwienie, gdy wzieła pierwszy raz wnuczkę na ręce i powiedziała: jak ona ładni pachnie...

Próbowałam pieluszek wielorazowych, latem zasikana błyskawicznie zaczyna cuchnąć.
Do tego niestety nie udało mi się zachować ich szczelności, do kompletu do prania miałam także śpioszki, kocyk, pościel... Może nie umiałam ich stosować, może zabrakło motywacji, nie wiem.

Faktycznie pieluszki jednorazowe są drogie (to motywuje do szybszej nauki siadania na nocnik ;-)). Faktycznie uczulają (moja córcia tolerowała wyłącznie serię Happy z Belli) ale nigdy żadna pieluszka mi nie przemokła. Gdy już dobrałam odpowiednią dla pupci nie odparzała, nie obcierała nóżek, nie przeciekała. Zdjęłam, wytarłam pupę chusteczkami, zawinęłam, wyrzuciłam, problem z głowy.
W żaden sposob nie wpłynęła negatywnie na naukę siusiania do nocnika, według mnie to wyssany z palca argument, chyba na potrzeby producentów wielorazówek.

To moje zdanie :-)
 
Ja też jestem za pieluchami jednorazowymi. A dlaczego? Z tego samego powodu, dla którego stosuję podpaski i tampony zamiast bawełnianych podkładek. To jak czuje się dziecko w takiej pieluszce łatwo możemy sobie wyobrazić gdy sam mamy menstruację.
hope jak to pięknie opisałaś;-)
zgadzam sie oczywiście..
ale jeszcze mi się przypomniało to sadzanie niemowlaka na nocnik , czy wc co teraz się robi przy wielorazowych pieluszkach..
no ja sobie nie wyobrażam zeby dzieko które nawet nie siedzi sadzano na na wc i ze mama za każdym razem wyczuje kiedy dziecko robi siku czy kupkę:eek: i zdązy z nim doleciec do wc czy nocnika...:sorry2: a po 2 jakże to śmiesznie wygląda.. boegając z takim bobasem golasem ....bo raczej niemowle nie zawoła...

a jeszcze co do uczuleń od jednorazówek , nie każde uczulają i nie wszystkie dzieci..
zależy od skóry dziecka, jedne mogą uczulić 5 osób a inne 5 inncyh;-) wystarczy dobrac odpowiednią pieluszke dla dziecka:-)
 
Hope opisując przechowywanie pieluch przypomniała mi moją mamę,która pracowała swego czasu jako salowa na oddziale dziecięcym. Pamiętam jak moja mama przerzucała te pieluchy wyrzucała z nich te kupy i dopiero potem wywoziła do pralni. Widok, zapach i sterta tych pieluch była odrażająca! FUUUJ
 
Dziewczyny i tak będe pierwsza rozpakowana więc opowiem jak to jest-w końcu będe miała 2 testerów:tak: W tych pieluchach dziecko nie czuje mokrego tak jak w tetrze i nie ma tam ani grama ceraty. Pożyjemy zobaczymy
 
reklama
ja czekam na wieści jak to będziesz miała tym bardziej z 2 dzieci... życzę ci jednak wytrwałości w zbieraniu kupek , no i żebyś się nie narobiła za dużo przy tych pieluszkach:tak:
 
Do góry