reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pieluchy wielokrotnego użytku

patrynia

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
5 Listopad 2009
Postów
65
cześć ;)

jestem ciekawa czy ktos uzywa, badz uzywal tych pieluch? (nie chodzi mi oczywiscie o tetrowe, tylko te 'nowe' ekologiczne ;)

chodzi mi to czy faktycznie sa dobre? Bo wydatek na raz jest ogromny, no ale ja chcialabym kupic te o rozmiarze uniwersalnym i klopot z glowy ;]
boje sie tylko odparzen i zsuwania sie ich ;]

no i czy one size faktycznie skutkuje? ;] boje sie troche wydac prawie tysiaka zeby tom potem wyrzucic ;p

pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
reklama
Pieluchy wielokrotnego użytku maja jedną wadę: często występują odpazenia u dzieci i to jest problem..Troszkę kosztują i osobiscie nigdy nie próbowałam.
 
Jeśli nigdy nie próbowałaś to czemu piszesz, że powodują odparzenia. To właśnie jednorazówki powodują odparzenia i podrażnienia bo zawierają w sobie dużo chemii która nie jest zbyt przyjazna dla skóry dziecka. Przekonałam się o tym przy córce. O wielorazówkach usłyszałam zbyt późno. Czego bardzo żałuję i zaczęłam je stosować jak córcia skończyła roczek. Pupa w końcu zdrowa :) Wcześniej ciągle walczyłam z odparzeniami pomimo częstej zmiany pieluch. Już stawałam na głowie - co tu robić>

Chciałam też obalić krążący mit, że używanie tetrówek zabiera dużo czasu i pracy. Otóż ja jestem żywym przykładem, że NIE zabiera :) i nie wiem skąd ta opinia??? Używam z powodzeniem tetrówek i co trzy dni wieczorem włączam pralkę z pieluchami – płukanie, gotowanie, płukanie. Rozwieszam co zajmuje mi max 10 minut. Rano prasuje i składam co zajmuje mi max do godziny czasu. Zazwyczaj 30-40min (przy starszym dziecku nie trzeba ich prasować :) Stosik świeżutkich pieluch znowu mam na 3 dni. Wykonuję te czynnosci jak dzieckośpi lub się bawi. Poza tym na pieluchę używam wkładek sucha pielucha i dziecko jak zrobi siku nie czuje, że ma mokro a jak kupę to zostaje ona na tej wkładce i można ją wyrzucić do kosza, niektóre do ubikacji. Zależy z czego jest zrobiona. Zasikane wkładki można uprać i użyć ponownie. Zamiast przebrzmiałej już ceraty używam majteczek ze specjalnego materiału, który oddycha ale nie przepuszcza wilgoci. Do tego nie ma przecieków więc ubranka pozostają suche. Dzięki temu pupa mojego dziecka nie kisi się w chemii jaką dają jednorazówki a ja nie produkuje tony śmieci, które rozkładają się setki lat.
Uważam, że nie ma tu jakiejś strasznej pracy a parę minut, które zajmuje przygotowanie pieluszek, można poświęcić co 3 dni dla dobra i zdrowia naszego dziecka.
Jak ktoś nie ma nawet tej godziny aby poświęcić na przygotowanie pieluch to są też takie wielorazowe, które wrzuca się do pralki na 60 stopni, suszy i są gotowe do użytku.
Jednak tetra + otulasz z pula + wkładka sucha pielucha wychodzi taniej.
Przy następnym dziecku też będę używać tego zestawu + dokupię jakieś wielorazowe kieszonki na noc i na spacery.

Polecam drogie mamy bo uważam, że warto :)
 
Misia26, widze, ze jestes prawdziwa zwolenniczka pieluszek wielorazowego uzytku, podchodzisz bardzo pozytywnie do czegos, czego, szczerze mowiac, wiele mam sie brzydzi, nie oszukujmy sie.Mysle, ze moze jakies mamy przekonalas do swojej opinii, zwlaszcza te, ktore troszcza sie o srodowisko. Ja jednak stane po stronie pieluszek jednorazowych, moj syn do 2 urodzin ich uzywal i nigdy nie mial odparzen. Prawda, kasa na nie idzie ale sa wygodne w uzytkowaniu, zwlaszcza dla mam, ktore nie zajmuja sie tylko i wylacznie dzieckiem, ale jeszcze pracuja czy studiuja. No i nie wszyscy lubia spedzac nawet tych 30 czy 40 minut na praniu, gotowaniu, prasowaniu bo wola ten czas spedzic np. z dzieckiem.
Ale dobrze ze pojawil sie ktos kto preferuje tetre, warto poznac rozne opinie.
 
Uważam że jak się chce to można wszystko. Nie chodzi tu tylko o ekologię ale o zdrowie dziecka, którego pupa 24 godziny na dobę przez jakieś (w przypadku twojego dziecka) 2 lata spędza w środowisku naszpikowanym chemią. Niestety nie słyszy się jakie to ma dalekosiężne skutki bo jeszcze zbyt krótko są używane. W ogóle to bardzo mało nam się mówi. Ja wolę nie ryzykować. Każda mama powinna mieć tego świadomość i sama podjąć decyzję.
No i nie wszyscy lubia spedzac nawet tych 30 czy 40 minut na praniu, gotowaniu, prasowaniu bo wola ten czas spedzic np. z dzieckiem.
Czas dla dziecka mam zawsze bo jak pisałam wcześniej obowiązki dnia codziennego wykonuję jak dziecko się bawi lub śpi. Nic nadzwyczajnego bo wiele mam tak robi. Myśląc w taki sposób jak ty można by w ogóle zrezygnować z obowiązków dnia codziennego aby nie mieć poczucia, że zaniedbuje się dziecko. Dla mnie to nie jest argument i uważam że naprawdę warto to robić.
Ale dobrze ze pojawil sie ktos kto preferuje tetre, warto poznac rozne opinie.
Jest nas zdecydowanie więcej :)

Acha i jeszcze jedno chciałam napisać. Jeśli na naszym rynku pojawiłby się pieluchy jednorazowe pozbawione chemii z naturalnych składników i w przystępnych cenach na pewno bym używała. Już oczywiście są takie na zachodzie. Można je kupić przez Internet ale ceny są kosmiczne i wolę już tetrę. To jest dla mnie przykładem, że jednak można bez chemii.
U nas w sklepach nic takiego nie znajdziecie co uważam nie jest porządku. Dobrze chociaż, że jest tetra i dotarły do na pieluchy wielorazowe.

Do niczego oczywiście nie namawiam każda mama zrobi jak uważa.
 
Ostatnia edycja:
Mamo Helenki pieluchy wielorazowe można prać z ubrankami po wcześniejszym praniu wstępnym. Czyli najpierw pranie wstępne pieluch, później dorzucamy ubranka i pierzemy dalej wszystko na programie normalnym. W ten sposób nie dochodzą dodatkowe prania :)
 
Ostatnia edycja:
Jeśli nigdy nie próbowałaś to czemu piszesz, że powodują odparzenia. To właśnie jednorazówki powodują odparzenia i podrażnienia bo zawierają w sobie dużo chemii która nie jest zbyt przyjazna dla skóry dziecka. Przekonałam się o tym przy córce. O wielorazówkach usłyszałam zbyt późno. Czego bardzo żałuję i zaczęłam je stosować jak córcia skończyła roczek. Pupa w końcu zdrowa :) Wcześniej ciągle walczyłam z odparzeniami pomimo częstej zmiany pieluch. Już stawałam na głowie - co tu robić>

Chciałam też obalić krążący mit, że używanie tetrówek zabiera dużo czasu i pracy. Otóż ja jestem żywym przykładem, że NIE zabiera :) i nie wiem skąd ta opinia??? Używam z powodzeniem tetrówek i co trzy dni wieczorem włączam pralkę z pieluchami – płukanie, gotowanie, płukanie. Rozwieszam co zajmuje mi max 10 minut. Rano prasuje i składam co zajmuje mi max do godziny czasu. Zazwyczaj 30-40min (przy starszym dziecku nie trzeba ich prasować :) Stosik świeżutkich pieluch znowu mam na 3 dni. Wykonuję te czynnosci jak dzieckośpi lub się bawi. Poza tym na pieluchę używam wkładek sucha pielucha i dziecko jak zrobi siku nie czuje, że ma mokro a jak kupę to zostaje ona na tej wkładce i można ją wyrzucić do kosza, niektóre do ubikacji. Zależy z czego jest zrobiona. Zasikane wkładki można uprać i użyć ponownie. Zamiast przebrzmiałej już ceraty używam majteczek ze specjalnego materiału, który oddycha ale nie przepuszcza wilgoci. Do tego nie ma przecieków więc ubranka pozostają suche. Dzięki temu pupa mojego dziecka nie kisi się w chemii jaką dają jednorazówki a ja nie produkuje tony śmieci, które rozkładają się setki lat.
Uważam, że nie ma tu jakiejś strasznej pracy a parę minut, które zajmuje przygotowanie pieluszek, można poświęcić co 3 dni dla dobra i zdrowia naszego dziecka.
Jak ktoś nie ma nawet tej godziny aby poświęcić na przygotowanie pieluch to są też takie wielorazowe, które wrzuca się do pralki na 60 stopni, suszy i są gotowe do użytku.
Jednak tetra + otulasz z pula + wkładka sucha pielucha wychodzi taniej.
Przy następnym dziecku też będę używać tego zestawu + dokupię jakieś wielorazowe kieszonki na noc i na spacery.

Polecam drogie mamy bo uważam, że warto :)

Pieluch tetrowych nie trzeba gotować bo już 60 stopni zabija bekterie ew.. można dodać jakiś środek odkażający , dwa prasowanie zmniejsza ich chłonność więc też nie trzeba tego robić .
Ja mam 5 szt wielorazówek {Bumgenius} Pieluszka Onesize V.3 jasna zieleń | PIELUSZKI | Pieluszki z Kieszonką | Pieluszki Wielorazowe - Pieluchy Ekologiczne - Organiczna Bawełna

są fajne ale bez przesady nie zdecydowałabym się używac tylko tego . Potrafi mnie nie byc cały dzień z dzieckiem w domu i wtedy nie będę chowała gdzies pieluch zasikanych po torbach tylko używam normalne papmki . Na tetre bym się nigdy nie zdecydowała mimo że siedzę w domu . ale kazdy robi oczywiści jak uważa.
 
Pieluch tetrowych nie trzeba gotować bo już 60 stopni zabija bekterie ew.. można dodać jakiś środek odkażający.
Ja dla niemowlaczka jednak bym prała z gotowaniem i prasowała. Ma się pewność, że pieluszka jest dobrze odkazona a materiał zmiękczony. Dla starszego dziecka rzeczywiście można już tylko na 60 i nie trzeba prasowć, co jest dużym ułatwieniem.
Potrafi mnie nie byc cały dzień z dzieckiem w domu i wtedy nie będę chowała gdzies pieluch zasikanych po torbach tylko używam normalne papmki ..
Można tak. Czemu nie :)
Na tetre bym się nigdy nie zdecydowała mimo że siedzę w domu, ale kazdy robi oczywiści jak uważa.
A dlaczego byś się nie zdecydowała?
Ja uważam, że tetra jest dobra dla noworodka wraz z otulaczem i wiele mam sobie chwali taki zestaw. Dla starszych, które uczą się korzystać z nocnika też jest dobra bo czują że mają mokro więc szybciej uczą się, że robią siusiu. U mnie to się sprawdza, ale oczywiście tetra tylko w domu. Na noc i wyjścia pieluszki wielorazowe z kieszonką :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Może napisze inaczej: jeżeli ktoś wyrabia sie z praniem i nie sprawi mu dodatkowych kłopotów wrzucenie do pralki pieluch(lub pranie ręcznie) to jestem jak najbardziej za pieluchami wielokrotnego uzytku. Natomiast gorzej jeśli tego czasu brakuje...
 
Do góry