reklama
Anna25
wrzesień2006/lipiec2012
mi też takie krostki raz się pojawiły,na szczęście po jednym dniu śladu nie było 
Mi się wydaje, że teraz wszystkie butelki już robią antykolkowe, tzn. z tymi odpowietrzaczami w smoczkach . Ja mam na razie 2 butelki z tworzywa, a nie szklane; jedna mała druga duża, obie ze smoczkami silikonowymi. Na razie nie będę więcej kupowac, bo będę chciała kupić laktator Aventu w zestawie z dwoma butelkami na pokarm, no to chyba 4 szt. mi w zupełności wystarczy.
. Ja mam na razie 2 butelki z tworzywa, a nie szklane; jedna mała druga duża, obie ze smoczkami silikonowymi. Na razie nie będę więcej kupowac, bo będę chciała kupić laktator Aventu w zestawie z dwoma butelkami na pokarm, no to chyba 4 szt. mi w zupełności wystarczy. 
Megi80
Mama Krzysia i Oleńki
Mi w zupełności wystarczyły dwie butelki (duża na mleczko i potem kaszkę, a mała na picie). Teraz też kupię taki zestaw. Ja miałam (jescze mam) takie najzwyklejsze Canpola butelki + smoczki NUK (i do butelek i uspokajający) - silikonowe, takie wyprofilowane na kształt brodawki w buzi dziecka i nie było problemów, żeby Krzyś nie chciał cycusia jak spróbował butlę.
agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
Ja chcialam tylko sie wtracic z piersiami.
Wczoraj polozna na szkole rodzenia mowila nam o wkladkach laktacyjnych,stanikach i bolach piersi...
Jesli chodzi o wkladki,to najlepsze sa Belli - zwykle fliselinowe. Staniki (jesli ktoras kupuje taki typowo do karmienia),najlepsze oczywiscie sa bawelniane, i powinny miec odkryta cala piers.gdy sie je odepnie,a nie np sam sutek,czy kawalek brodawki,gdyz reszta materialu,ktora pozostala na piersi blokuje doplyw pokarmu i moga sie pojawic bole piersi (jej znajoma przez to nabawila sie jakiegos zapalenia piersi : ). Najlepiej kupowac je ok. 36 - 37 tygodnia,gdy piersi osiagaja swoja wielkosc. Zreszta one i tak sie rozciagaja,wiec napewno nam starcza,gdyby cycoszki na koniec zechcialy sie jeszcze troszke powiekszyc.
Na bole brodawek polecala kremy Maltan lub Bepanten. Nie przeszkadzaja w karmieniu Dzidziusia - mozna nimi posmarowac brodawki nawet 5 minut przed planowanym karmieniem,a on ladnie wsiaknie. Gdyby jednak zostalo go troche na brodawce,nalezy to zmyc,zeby Dzidzi sie buzia nie slizgala. Mowila tez o kremie Purelan firmy Medela (w ZG jest tylko w jednym sklepie ),ale ta tubka jest strasznie mala,a do tego droga i ma takie same dzialanie,jak te w/w mascie.
Mam nadzieje,ze te informacje ktorejs z Was chociaz czesciowo sie przydadza.
Wczoraj polozna na szkole rodzenia mowila nam o wkladkach laktacyjnych,stanikach i bolach piersi...
Jesli chodzi o wkladki,to najlepsze sa Belli - zwykle fliselinowe.
Staniki (jesli ktoras kupuje taki typowo do karmienia),najlepsze oczywiscie sa bawelniane, i powinny miec odkryta cala piers.gdy sie je odepnie,a nie np sam sutek,czy kawalek brodawki,gdyz reszta materialu,ktora pozostala na piersi blokuje doplyw pokarmu i moga sie pojawic bole piersi (jej znajoma przez to nabawila sie jakiegos zapalenia piersi : ). Najlepiej kupowac je ok. 36 - 37 tygodnia,gdy piersi osiagaja swoja wielkosc. Zreszta one i tak sie rozciagaja,wiec napewno nam starcza,gdyby cycoszki na koniec zechcialy sie jeszcze troszke powiekszyc. Na bole brodawek polecala kremy Maltan lub Bepanten. Nie przeszkadzaja w karmieniu Dzidziusia - mozna nimi posmarowac brodawki nawet 5 minut przed planowanym karmieniem,a on ladnie wsiaknie.
Gdyby jednak zostalo go troche na brodawce,nalezy to zmyc,zeby Dzidzi sie buzia nie slizgala. Mowila tez o kremie Purelan firmy Medela (w ZG jest tylko w jednym sklepie ),ale ta tubka jest strasznie mala,a do tego droga i ma takie same dzialanie,jak te w/w mascie. Mam nadzieje,ze te informacje ktorejs z Was chociaz czesciowo sie przydadza.
reklama
agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
Renee,dziekuje,ze przeczytalas,co napisalam,hihi. I mam nadzieje,ze kiedys porady poloznej ze szkoly rodzenia sie przydadza. Eeeh,w ogole chcialabym ja miec przy porodzie taka jest swietna. ;D Ja sobie tez zapisuje nazwy masci i innych,bo kto wie,co mnie czeka po wrzesniu.
I mam nadzieje,ze kiedys porady poloznej ze szkoly rodzenia sie przydadza. Eeeh,w ogole chcialabym ja miec przy porodzie taka jest swietna. ;D Ja sobie tez zapisuje nazwy masci i innych,bo kto wie,co mnie czeka po wrzesniu. 
