reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Pierwsza inseminacja od czego zacząć?

Tak jak dziewczyny mówią podstawa jest drożność jajowodów i moim zdaniem powinna zrobić test na wrogość śluzu. Mówisz że pęcherzyki ładnie rosną ale Czy pękają? Bo ja miałam problem z pękaniem, ale wystaczyl jeden zastrzyk ovitrell (czy jakoś tak) i później już co cykl pękały... U nas była kumulacja wrogość śluzu, słabego nasienia i niepekajacych pęcherzyków... Jedna inseminacja udana ale ciąża stracona w 8tyg kolejne 2 nie udane... I po miesiącu bez starań okazało się że udało się naturalnie zajść w ciążę 🥰 Trzymam kciuki 🤞
Moglabys cos wiecej powiedziec o tym, jakie mieliście problemy z nasieniem?
 
reklama
Moglabys cos wiecej powiedziec o tym, jakie mieliście problemy z nasieniem?
Słaba jakoś plemników, wrogość śluzu i na początku nie pękały mi pęcherzyki... Szanse były raczej zerowe! A jednak udało się naturalnie i nawet nie licząc dni płodnych 😉 zawsze jest nadzieja 🥰
 
A może u którejś z Was problem był tylko z nasieniem? Wszystkie moje parametry są idealne. Ale w kwestii nasienia, słabiutko...
W listopadzie podchodzimy do inseminacji, po 16 miesiącach naturalnych starań.
Próbuje jakoś to sobie w głowie poukładać, że teraz będą specjalnie wyselekcjonowane plemniczki i nic nie będzie stało im na przeszkodzie, by dotarły do celu... 😄
Ale im bliżej do daty wizyty tym więcej wątpliwości... Bo jak pierwsza inseminacja nie załapie to zaczynamy w grudniu in vitro...
 
Do góry