Pierwsze kłopoty z naszymi maluszkami

[ika07]

Ja stosowałam Olbas oil przy ostatnim katarze.Kosztował ok 17pln.Spryskiwałam nim mały ręcznikem i kładłam w odległosci ok 1,5m od łóżeczka.Zapach jest rzeczywiscie intensywny a na ulotce jest napisane,że stosujemy u dzieci powyzej 3 roku zycia.Dlatego nie spryskiwałam mu poscieli.Ogólnie polecam przy okazji mnie tez sie lepiej oddychało.

 

[iwona.c28]

Dzięki Ines! Kuba w sumie nie miał problemów z oddychaniem, myślałam że gorzej bedzie z tym katarem, ale dobrze wieziec ze cos takiego istnieje...
Iwonka.c a ile zapłaciłaś za ten olejek?

ELISABETH ale ja kupilam masc majerankowa

 

[Moniqa]

U Nas maść majerankowa jest niezastąpiona, stosujemy ją od pierwszego katarku w zyciu Dawidka .. 3 x dziennie wokół dziurek nosa

 

[agrest]

witam,wazelina na potówki tez mnie zdziwila dlatego tez w nawiasie zawarłam ze angielska służba zdrowia nie cieszy sie dobra opinia,oni tu wogole do wielu spraw podchodza inaczej,np nie czyszcza dziecku płucek po porodzie co mnie bardzo zawiodło

 

[Renik]

Dzięki Słonka moje za życzonka zdrówka dla Emisi nie chce sie cieszyc ale jakby troszke ten kaszel dziś łagodniejszy choc nadal jest, u nas olbas stosuje, maśc majerankową też i u Emi mało skuteczna niestety tym razem, jak kiedyś miała taki lekki katarek to własnie tylko ta maścią posmarowałam ze trzy razy i przeszło.

Agrest o angielskiej służbie zdrowia tez nic dobrego nie słyszałam, a ich metody pochodzą z kraju w którym studiują medycynę czyli głównie w Indiach

 

[Katka]

MoniQa - dobrze,ze to sie tylko strachem skonczylo....niestety nasze maluchy wchodza w etap NIEOBLICZALNOSCI i pare razy jeszce serce ,,nam stanie"

Ja na katar rowniez uzwam masci majerankowej oraz masci Pulmex Baby ok.15 zl,smaruje sie nia klatke i piersi,nie zawiera kamfory,plus kropelki do noska.


A ja bylam dzis na kolejnej wizycie z Hania u hematologa.niestety moje nadzieje sie nie spelnily:-(.Znowu wyniki niezbyt dobre,parametry polecialy w dol,wezly wyczuwalne z jednej strony.Hania juz lyka 13 m-cy zelazo i inne rzeczy i kicha.Ale co mnie martwi najbardziej,to wyniki z tych badan specjalistycznych tez wyszly tak sobie.Jutro beda Hania znowu kluli dla powtorzenia,po to aby wykluczyc <moze przytrafic sie jakis blad w odczytywaniu wynikow>lub potwierdzic te wyniki..Bede wiedziec cokolwiek w przyszlym tygodniu.Lekarka nie chciala mi nic wiecej powiedziec,zebym sie nie denerwowala.Musza byc powtorne wyniki. Hania ma podwyzszona bilurbine,norma jest 1,2 ona ma 5,3.Ale ponoc przy takim wyniku powinna byc zolta,a nie jest,stad min.powtarzamy te wyniki.Myslcie o mojej malutkiej,niech ja jutro nie boli....

 

[ika07]

Biedna Hania znowu kłucie jutro trzymam kcikuki oby wyniki okazały się obiecujace

 

[asiuk]

Haniulce buziaczki w czółko-co to dzieciątko się namęczy Ech!

My ja leżeliśmy w szpitalu na płucka to jedna koleżanka pokropiła właśnie olbasem ręcznik to dostałyśmy taki ochrzan że caly oddział słyszał. I lekarka miała racje. Uważam że to za malutkie dzieci.

Na potówki o tak nam nadmanganian bardzo szybko pomógł, ale trzeba koniecznie niewielką ilość rozpuścić w wodzie dopiero potem dolać to do wanienki, broń Boże żeby jakaś grudeczka była nierozpuszczona!

 

[iwona.c28]

Haneczko badz dzielna Trzymamy kciuki zeby wyniki byly lepsze

 

[monika3]

A ja bylam dzis na kolejnej wizycie z Hania u hematologa.niestety moje nadzieje sie nie spelnily:-(.Znowu wyniki niezbyt dobre,parametry polecialy w dol,wezly wyczuwalne z jednej strony.Hania juz lyka 13 m-cy zelazo i inne rzeczy i kicha.Ale co mnie martwi najbardziej,to wyniki z tych badan specjalistycznych tez wyszly tak sobie.Jutro beda Hania znowu kluli dla powtorzenia,po to aby wykluczyc <moze przytrafic sie jakis blad w odczytywaniu wynikow>lub potwierdzic te wyniki..Bede wiedziec cokolwiek w przyszlym tygodniu.Lekarka nie chciala mi nic wiecej powiedziec,zebym sie nie denerwowala.Musza byc powtorne wyniki. Hania ma podwyzszona bilurbine,norma jest 1,2 ona ma 5,3.Ale ponoc przy takim wyniku powinna byc zolta,a nie jest,stad min.powtarzamy te wyniki.Myslcie o mojej malutkiej,niech ja jutro nie boli....

Katuś...strasznie współczuję :---(...było chwilę spokoju a teraz znowu...oby to była pomyłka w odczytywaniu wyników...Haniu mocno zaciskam za Ciebie i Twoje zdrówko kciuki