reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pierwsze odwiedziny po powrocie ze szpitala

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Agata - to powiem ci że po porodzie ta księżniczka się z tobą będzie musiała pożegnać - bo zajmowanie się dzieckiem, sprzątanie, gotowanie, zmiana pieluch nie pozwoli ci się grzecznie byczyć w łóżeczku otulona kołderką. Do tego czasami trzeba dziecko ponosić bo płacze, wyjście na spacer to na początku nie będzie łatwe zadanie a surwiwal - żeby ubrać siebie i dziecko tak żeby ono się nie spociło zanim ty się wyszykujesz, a często jeszcze trzeba na szybkiego pampersa zmienić przed wyjściem. Chyba że masz już umówioną nianię do dziecka i sprzątaczkę w domu bo w innym przypadku czeka cię dziewczyno bardzo niemiłe zderzenie z rzeczywistością i się psychicznie załamiesz. Nie chciałam być niemiła ale taka jest prawda - znam takie księżniczki jak ty - po porodzie płakały bo nie umiały sobie poradzić z codziennością. Musiały sobie tą księżniczkę odpuścić na rzecz dziecka i rodzicielstwa w pierwszym roku po porodzie. Niemniej życzę powodzenia...
Ta:) Życie to nie bajka a dziecko nie jest jak w reklamie...leży, pachnie i ładnie wygląda:)
Wbrew pozorom dziecko płacze, pierdzi, kupkuje, wymiotuje i wrzeszczy większość czasu:))))
 
reklama
Ta:) Życie to nie bajka a dziecko nie jest jak w reklamie...leży, pachnie i ładnie wygląda:)
Wbrew pozorom dziecko płacze, pierdzi, kupkuje, wymiotuje i wrzeszczy większość czasu:))))

Że jeszcze dodam: myślę, że nie będzie miało skrupułów i zdecydowanie wybrudzi jak nie ulewaniem, to kupą koroneczki i jedwabik :-D
 
Wiecie temat niby dziwny ale mi przy pierwszym dziecku poszła szyjka macicy(było to dawno i raczej wina szpitala)ale potem przez 2 tygodnie byłam zielona czułam się jakby mnie ktoś przemaglował ,a od położnej opieprz dostałam ,że leżę.Różnie to bywa są księżniczki sa i inne okoliczności

azula inną sprawą jest leżenie w łóżku w trakcie rekonwalescencji,a inną byczenie się na wyrku jak księżniczka na ziarnku grochu.
Jeśli Agata chce życie rodzinne z maluszkiem prowadzić w łóżku,to jej sprawa,ma do tego prawo.
Jednak szczerze w to wątpię,by jej dzidziuś pozwolił na to,by długo mogła kokosić się w satynach i atłasach.I jeśli chce się stroić,niech się stroi,ale życie szybko zweryfikuje plany księżniczki Agaty.
Tak więc Wasza Wysokość jeśli pójdzie coś nie tak,to proszę nie szlochać,tylko wspomnieć nasze skromne komentarze.

Wszystkiego dobrego i szczęśliwego rozwiązania!
 
agata,czemu pytasz czy mozna polaczyc zycie maciezynskie z zyciem ksiezniczki?przeciez masz juz 10 letnia corke?wiec powinnas juz wiedziec jak to wyglada..
 
Agato ... zawsze uważałam, że czytam ze zrozumieniem ... po przeczytaniu Twego postu zastanawiłam się czy jednak mam przecier owocowy zamiast mózgu czy też jestem w ukrytej kamerze ... Skoro jesteś księżniczką to pewno jest i jakiś książe zwany ojcem dziecka ... a skoro książę i księżniczka to masz zapewne służbę, kamerdynera oraz bonę, która w odpowiednim momencie do Twego łoża dostarczy dziecię (oczywiście dziecie nie wydala) zapewne przywołasz ją srebrnym dzwoneczkiem ...
Agato proponuję zaprzestać oglądania na jakiś czas telenowel z odległej Ameryki Południowej i skupić sie na realnym życiu... to że Rysiek z Klanu umarł nie tłumaczy Twych zaiste dziwacznych przemyśleń, spostrzeżeń ... i wizji :-)
ps. jakie witaminki bierzesz ???? :baffled:
 
misia to że Rysiek z Klanu umarł nie tłumaczy Twych zaiste dziwacznych przemyśleń, spostrzeżeń ... i wizji
biggrin.gif
poplakalam sie ze smiechu
 
Kurczę,dziewczynki i ja popłakałam się ze śmiechu:-D:-D:-D
Ja już na początku napisałam Wielmożnej Pani vel Agata,że to wścibstwo tudzież prowokacja,ale Najjaśniejsza Pani się oburzyła.
Tak czy inaczej mam już całkiem dobry humor.
 
reklama
Dzięki za odpowiedzi :-) No ale czy dałoby się jednak pogodzić to moje lubienie leżenia z opieką nad maluszkiem (znaczy czy dałoby się przewijać, przebierać, kołysać na rączkach do snu własnie nie wstając łózka a wstawać tylko na [ostatnio źle się kojarzące jak wiecie] spacerki i kąpanie) ?? Nie mam niani, będę się sama opiekowała małą wiec nie miejcie o mnie jakiś tam wyobrażeń dziwnych. Jestem taka jak każda, po prostu nie lubię spodni, zamiast spodni wolę suknie, sukienki, spódniczki, falbanki, koronki, jedwab, atłas, satynę a nie bawełnę a zamiast sweterka zwykłego czy t-shirta - białe bluzki z kołnierzykiem zapinane na guziczki :) I lubię po prostu leżeć i odpoczywać :)

takk jest ,lubisz lezec i pachniec,bardzo dobrze... dziewczyno prosze cie nie zmieniaj swoich przyzwyczajen,jestes ksiezniczka,jestes stworzona by lezec w puchu i satynie:laugh2: boska jestes ,jesli to nie prowokacja oczywiscie ,to jestes po prostu boska w swojej glupocie,malo takich jak ty na swiecie naprawde...ale jak byloby wiecej to nie plakalabym teraz ze smiechu i nie oplulabym kompa
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry