reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

PIERWSZE RUCHY MALUSZKA

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.

aska00

Fanka BB :)
Dołączył(a)
8 Sierpień 2005
Postów
821
Drogie dziewczyny!
Wszystkie, które czytacie nasz wątek, pewnie już zauważyłyście, że nasze dzidzie zaczynają się ruszać.
Zakładam wątek, żeby posłuchać co Wy odczuwacie.

Moje maleństwo: 12 tydzień => wielkość dzidzi po usg określona prawie na 14 tydzień (czyli spory już bobasek)

Wiem, że już sporo się rusza i ja to już czuję, nie w każdej chwili, ale wtedy gdy jestem mocno głodna ktoś w brzuszku szaleje i czuję bulgotanie oraz jak się porządnie najem to dzidzia dostaje energii i fika koziołki (widziałam na usg.).

Wczuwajcie się w swoje ciało, być może już coś czujecie, ale jeszcze nie wiecie, że to o to chodzi: bulgotanie, łaskotanie, przelewanie wody (jeszcze niestety nie silne kopnięcia pod żebra - te bolą).
Narazie to przyjemność, dużo leżcie i oczekujcie. Warto.
 
reklama
Oj napewno warto!! ale u mnie to zdecydowanie za wczesnie bo to dopiero 8 tydzien :) ale juz za miesiac bede wyczekiwac:) i moze i mnie sie tak szybko uda to poczuc:):)
 
Tak jak gdzieś pisałam też jestem tą szczęściarą, która już wyczuwa brykanie swojego maleństwa. Wrażenia jest mi cieżko opisać, bo nigdy czegoś takiego w sobie nie czułam ale zapewniam Was, że jest to niesamowite i nawet jak jestem zła jak diabli kiedy poczuję fikołka dzidzi mam uśmiech od ucha do ucha. Najmocniej czuję ruchy maluszka wieczorem jak już po całym dniu kłade się do łóżeczka ale zdarza się też w ciągu dnia na kanapie a ostatnio nawet przed komputerem. Nikt mi nie wierzy, że to dzidzia ale matka swoje wie.
 
Dori!
To napewno są już ruchy dzidziusia. Ja muszę się przyznać, że nie muszę już wyczuwać ruchów dzidzi leżąc na łóżku. Dzidzia rusza się już bardzo intensywnie - chyba troszę urosła przez te pare dni. Maluszek fika koziołki i ostatnio poczułam ruchy nawet stojąc w kolejce w sklepie, jadąc samochodem (chyba tego nie lubi, bardzo się wtedy wierci).
Moja teściowa jest przekonana, że jestem już w piątym miesiącu a u mnie dopiero zaczął się czwarty. Nie wierzy mi.
Ale za to wierzy mi mój mąż, moja córeczka (dostała już małego kopa w ucho jak mocno przycisnęła uszko do moje go brzucha - ale był pisk szczęścia) no i najważniejsze wierzy mi moja lekarka.
 
Cześć!
Chcę Wam dziewczyny powiedzieć, że nie czuję już bulgotania tylko delikatny dotyk wewnątrz brzucha - są to już pierwsze wyczuwalne ruchy. Jednak po dzisiejszym wyznaniu Very trudno mi się z nich cieszyć.
 
Chyba wszystkie nas ta wiadomość poruszyła. a ja zaczęłam się martwić bo od dwóch dni też nie czuję jakoś ruchów. Pocieszam się, że jeszcze wcześnie i pomimo tego, że wcześniej zdarzało mi się poczuć pluskanie malucha to może to nie jest regułą że będę czuła je regularnie. Przecież niektóre kobitki czują swoje dzieci znacznie znacznie później. Ja na szczęście jestem z tych optymistek i chociaż czasami dopadają mnie czarne myśli to zaraz sobie wmawiam, że wszystko będzie dobrze i nie ma się czym martwić. Pozdrawiam Was mamusie i życze dużo optymistycznych myśli :laugh:
 
Witam
Wczesnie czujecie ruchy dziecka, ja poczulam dopiero w 20 tygodniu i to byly bardzo slabe. Za to teraz mam czasami ochote dac "klapsa" mojemu maluszkowi za te szaleństwa bo potrafi zacząć o 5 rano.
Powodzenia
 
Jak ja bym chciała już poczuć dzidziusia, niestety jeszcze nic. Ale byłam dziś u lek i widziałam jak kopie i się wierci, zobaczymy kiedy ja poczuję maleństwo.
 
Droga Madziu!
Wszystko w swoim czasie. Moja dzidzia od trzech dni już nie plumka, poprostu urosła na tyle, że chyba nie ma już miejsca na fikanie koziolków, więc zaczęło się rozpychać. Teraz czuję delikatne ocieranie i to wtedy kiedy nic nie uwiera mnie w brzuszek, siedzę sobie spokojnie - wtedy dzidzia "mówi" do mnie. Cóż, czuję to rzadziej, bo prawie cały dzień jestem w ruchu, tylko wieczorkami rozpieszczam się i nic nie robię.
 
reklama
Zaczęłam wieczorkiem leżeć i czekać na jakiś znak od dzidziusia, taki jak opisujecie, ale niestety nic nie czuje. Może mam za dużą tkankę tłuszczową... ;)
Czekam dalej - coraz bardziej niecierpliwie.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry