reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pierwszy uśmiech, pierwszy ząbek, pierwszy krok...czyli wielkie postępy maluszków

Również popieram to co napisały Ines i Kasia. Mój Kuba rozkręca się z mówieniem, próbuje coś tam powtarzać, ale mało zrozumiale dla niewtajemniczonych... zdań nie układa... Ale wizyta u lekarza nie zaszkodzi a może tylko uspokoi Loję...
 
reklama
nie jestem pewna czy mnie uspokoi bo nie mam ochoty tam iść, poprostu mam już serdecznie dość lekarzy :-(
 
Ja tez jestem tego zdania Loju nie przejmuj sie tym tak :tak:mam w rodzinie chlopca ,ktory do 3 lat mowil tylko mama tata baba ,dopiero pozniej sie rozgadal :tak:a moj Kuba nie byl wczesniakiem i zna mniej i to o wiele mniej slow niz Mati:tak:
 
Ostatnio byłam na bilansie 2 latka i lekarz powiedział że mały ma słaby rozwuj mowy i żebyśmy poszli do logopedy:wściekła/y:jak to usłyszałam to sie troche :wściekła/y:
tak jak słychałam do 3 lat jeszcze ma czas , a tak mówi po swojemu mama, tata , baba ,dziadzi ,ato i takie tam ...
 
Loja zobaczysz jak sie Mati rozgada w złobku :tak: ... Dawidek tez mial ubogi zasób słów ale teraz sie rozgadal na maksa - oczywiscie wiekszosc to jeszcze język jego wlasny prywatny, ale cos juz tworzy :-)
 
Loja a widzisz postępy w mowie u Matiego? Bo to tez jest ważne, wiadomo porównywac z innymi dziećmi nie można, ale jeśli widzisz, że się rozwija to wsio jest oki, a jeśli lekarz stwierdzi, że trzeba mu pomóc to może im wcześniej tym lepiej, takie dzieci szybko chwytają nowe rzeczy... wierzę, że masz dosyć lekarzy, ale jedyne co nam pozostaje to zacisnąć zęby i iść... ściskam Cię mocno i życze dużo wytrwałości...
 
Loja myslę, ze nie powodów aby sie denerwować. Mój Franek jest urodzony w terminie i ma chyba uboższy zasób słownictwa niż Twój Mateusz. Pytałam na bilansie pediatre (dobra) czy to aby nie za mało. Odpowiedziała mi, ze nie, że jeśli dziecko rozumie polecenia, a wyrazy dochodza czyli pojawiaja się następne to nie ma co panikować. Gorzej gdyby w tym wieku dziecko nie rozumiało prostych poleceń typu. pokaż nosek lub przynies piłke.
U nas w rodzinie sa takie przypadki, gdzie dziecko zaczęło mówic w 3 to córka mojej siostry - rozumiała wszystko , a słów wymawiała kilka, a jak poszła do przedszkola to się dziewczyna rozkręciła tak, że teraz stale papla, mam juz 6 lat i zbiera same pochwały w zerówce , a kolejny przypadek to mój wujek, który zaczął normalnie mówic w wieku siedmiu lat, tak dobrze czytacie siedmiu lat. Chłop ma teraz już 56 lat na karku i paszcza mu się nie zamyka, jest zawsze w centrum zainteresowania, opowiada dowcipy itp. itd. Wprawdzie to ekstremalny przypadek i w obecnych czasach pewnie w przedszkolu wysłaliby go na badania psychologiczne ale wtedy nikt się tym nie przejmował.
Uszy go góry kochana - jeszcze te nasze chłopiska będa relacje z sejmu nam przekazywać:
"Dla Wadomości sprzed sejmu - Mati Lojowy"

Pozdrawiam - asia
 
Dzięki:-)
Też dużo czytałam na ten temat, i twierdzę tak samo jak wy:tak: bardzo się zastanawiam czy tam iść i narażać Mata na następny stres:confused: wizytę mam w ten piątek
Mati przez całe zajęcia u logopedy ją ignorował nie interesowało go to co mu pokazywała a na koniec dostał histerii, i doktorka zaczęła wczytywać się w jego wypis ze szpitala doczepiła się do krwawienia dokomorowego z lewej strony, niedotlenienia itd. i zaczeła snuć przypuszczenia :wściekła/y:
 
reklama
Loja pewnie juz to wiesz, ale ... czasami musisz brac w cudzysłów to co mówia lekarze ... ja tak robie i jestem mniej nerwowa ;-)
Z Matim jest wszystko w porzadku !!! :-)
a co do wizyty u neurologa, zrób jak uwazasz ... ja bym poszla , ale jesli myslisz ze to kolejny stres i nie potrzebne to nie idz ...
 
Do góry