reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pieszczotliwe zwroty

monciapl

Fanka BB :)
Dołączył(a)
12 Maj 2005
Postów
342
Cześć dziewczyny. Napewno zwracacie się do swoich dzieciaczków, używając różnych pieszczotliwych zwrotów. Ja jestem ostatnio na etapie "perełeczki". Był czas, że mówiłam do Martynki "myszko" ,ale mój mąż zaoponował twierdząc ,że wyrośnie na szarą myszkę, więc zaprzestałam. Nie chciało mi się dyskutować nad bezsensem jego zdania :D :D :D. Jak Martynka była maleńkim oseskiem i robiła niespodziankę w każdą pieluszkę to była naszą kochaną "bździnką". Dziś wydaje mi się to trochę dziwne określenie, ale wtedy jakoś tak samo się pojawiło i naturalnie. ;D. Ciekawi mnie jak Wy zwracacie się do swoich pociech, może też czasami zabawnie w związku np z zabawną sytuacją?

Może również opowiecie o jakiś zabawnych sytuacjach, śmiesznych historyjkach w roli głównej z Waszymi dzidziami? Mam kilka do opowiedzenia i chętnie się nimi podzielę. Co Wy na to?

Pozdrawiam Monika i Martynka

 
reklama
A mój synek to jest Filip, Filipciu, Fikuś, Pikutek, Kotek, Filo, Filemon no i Syneczek Mój Kochany. Czasem też zwracam się do niego per Ty Potworze, ale tylko w uzasadnionych wypadkach :laugh: no i tonem raczej pieszczotliwym. Będę chyba jednak musiała tego ostatniego zaprzestać, bo jeszcze sobie przyswoi....

pozdrowionka
nikita
 
Cze, a ja Zuzi, Zuzinek, Zizu Zidan(to od tego piłkarza, też jest dobra ;)), czasem tez się zdarzy jakas myszka.
A jak Zuzia nie jest zbyt grzeczna albo mnie drażni to mówię na nią ze jest Buła....Czerstwa do tego, ale rzadko....:)
 
Ja do mojej Sandry mówię Sandrula ,Sandrusia i Dusia(sama nie wiem skąd mi się to wzięło).A jesli chodzi o zabwane historie to akurat dziś moja mała rzuciła niezłe zdanie.Wołam ja na obiad a tu cisza, wchodze więc do pokoju a Dusia klęczy z różańcem ,patrzy na mnie i mówi"jak skońcę koronkę to psyjdę na obiad -rozumies?po czym następuje"dla jego bolesnej mejki miej misierdzie dla nas i swiata".Koronkę nauczyła sie ode mnie ale nie mam pojęcia co jej przyszło do głowy żeby odmawiac ją w srodku dnia w dodatku ze swoim paskudnym pluszowym szczurem?
 
Usmialam sie czytajac watek o koronce:)
Moj maly zamiast bozia mowi zioba i jak zobaczyl koszyczek na swieconke to wola papa zioba :)
a zwracam sie do niego skar,Oskarek ,serducho moje albo Ozi to tez jego powiedzonko jak sie go spytac jak masz na imie to mowi OZI :)
 
Laurka jak była malutka to była Gugulinką nie wiadomo dlaczego

a teraz jest po prostu dla mnie Laurką, dla mojej mamy Żabeńką i tylko tata zwraca się tak zwyczajnie - Laura.
 
reklama
weronia to nisia,weronka, wronka, stonka ,stara , jak jest nie grzeczna to mowie babo a jak sie tulimy to mowie moje zycie , moje serce.
Odwoziłam ją dzisiaj do babci a mała mowi do mnie wysadz mnie tu na rogu bo musze załatwić 1 2 3 sprawy pytam sie jakie a ona na mnie popatrzyla i mowi ważne ;D zamurowało mnie ale pewnie nie ostatni raz :)
kasia
 
Do góry