reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

plac zabaw na nie!!!!

kasianal1

Początkująca w BB
Dołączył(a)
22 Październik 2007
Postów
20
dzien dobry!!! Moj Aleks ma 2.5 latka i nie chce chodzic na plac zabaw bo zawsze mowi ze tam, jest duzo dzieci i sie boi jak go zapytam czego sie boi to m owi ze dzieci jemu zabieraja zabawki i on nie chce sie z nimi bawic bo ich nie lubi a kiedy juz sie przelamie i wejdziemy na ten plac zabaw to jak podejdzie do niego jakies dziecko to on niczym torpeda przybiega do mnie i chce juz wracac do domu... co zrobic zeby przelamac jego leki?? czy spowodowane moze to byc jakims urazem? zastanawiam sie czy to moze byc od tego ze kiedys bylismy ze znajomymi na wakacjach pod domkiem i znajomi maja syna starszego o 9 m-cy od mojego synka i ten starszy popychal mojego i zabieral jemu zabawki!!! niewiem jak jemu pomoc a w zasadzie tez sobie bo wiecznie musze byc przy nim i nie daje mi nawet z kims porozmawiac spokojnie a czasem wydaje mi sie ze powinien juz troche zajac sie soba i pobawic sie z innymi dziecmi... pozdrawiam papa :confused2:
 
reklama
Może spróbuj go oswajać z placem zabaw, idźcie tam ale niech mały tylko obserwuje jak bawią się inne dzieci np. siedząc w wózku czy obok Ciebie na ławce. Spróbuj tak pochodzić z nim kilka dni a potem może sam zechce dołączyć do dzieci lub przynajmniej będzie bardziej odważniejszy i zacznie bawić się sam ale wśród innych dzieci. Powodzenia :-):-):-)
 
dzieki ANACONDA27 probowalam juz tak robic i nic nie pomoglo to juz sie ciagnie jakies pol roku... i czesto chodze na plac zabaw a on nadal od dzieci ucieka itlumacze jemu ze dzieci sa fajne i mozna sie z nimi bawic pozyczac zabawki itd... niestety nic nie pomaga a jak nie ma dzieci to jest super, biega bawi sie ... robi co chce!!! dzieki za rade bede nadal probowala...:eek:
 
Dzieci w tym wieku bawią się raczej obok siebie, a nie ze sobą. Nie lubią pożyczać zabawek bo rozumują, że to jest MOJE I TYLKO MOJE. U nas jest podobnie tzn. Staś lubi chodzić na plac zabaw ale woli jak jest tam pusto no chyba, że jest ze swoją ulubioną koleżanką Mają, aczkolwiek wtedy też zdarzają się wojny o zabawki (choćby mieli identyczne to i tak u tej drugiej osoby jest zabawka fajniejsza). No i niestety nie potrafi walczyć o swoje (a może stety??;-)) inne dzieci mogą mu zabierać zabawki, a on wtedy leci z płaczem do mnie i oczywiście żadne tłumaczenia wtedy nie docierają tylko jest wycie. ja myślę, że to jednak taki wiek i to minie i w przyszłym roku Aleks będzie chętnie chodził na placyk i bawił się z innymi dziećmi - trzeba to przeczekać:tak::tak:
 
Dzieki KADERKA za rady... widze z masz synka ciekawa jestem tylko w jakim wieku?? bo wiesz mam jeszcze jeden problem a mianowicie chodzi mi o siusiaka ostatnio dwa dni temu jemu napuchl ale na drugi dzien tej opuchlizny juz nie bylo, nie plakal ze go boli ani nawet przy siusianiu nie marudzil... moze od czasu do czasu cos tam powiedzial... na ptaszku ma tak jakby sine... niewiem czy sie uderzyl czy to jakas infekcja... co mam zrobic moze mi doradzisz... jestem w Irlandii a tu ciezko jest z medycyna... odezwij sie prosze...
 
mój Staś ma 2 lata i 5 msc. my takiego problemu z siusiakiem nie mieliśmy, więc nie wiem co ci poradzić ale jeśli opuchlizna zeszła więc chyba nie jest źle może faktycznie gdzieś się mały uderzył i to nic strasznego. Ja proponuję poobserwuj go kilka dni jak nic się nie będzie działo to znaczy, że ok, a jak będą jakieś objawy typu ponowna opuchlizna bądź jakaś wyciekająca ropka to będziesz musiała szukać lekarza. Mam nadzieję, że to jednak tylko jakieś stłuczenie, bo gdyby była infekcja to mały płakał by przy oddawaniu moczu, a skoro piszesz, że nie płacze więc to raczej nie infekcja.
 
Mój synek jest w podobnym wieku
też nie przepada za tym żeby inni sie jego zabawkami bawili

ale na plac zabaw lubi chodzić

a z dziećmi dopiero w przedszkolu zaczął się bawić
te z placu zabaw zawsze traktował jak wrogów :confused2:
 
reklama
Dzieci dopiero po 3 roku życia umieją współgrać w grupie rówieśników, wiec nie ma sie czym przejmować:tak:....jeszcze troche i sam zacznie biegac i nie bedzie go mozna z tamtąd odciągnąć...
 
Do góry