Czesc jestem tu nowa może któraś z Pań miała taki przypadek jak mój jestem w 13 tygodniu ciąży w niedzielę trafiłam do szpitala z krwawieniem USG wszystkie badania w porządku kolejne USG w poniedziałek również wszystko dobrze jednak krew dalej pojawia się przy oddawaniu moczu i podcieraniu lekarz wypisał mnie z zaleceniem leżenia w domu bo leczenie szpitalne będzie identyczne jak w domu - duphaston 3x1 , luteina 3x2 oraz mam zmieniony acard na zastrzyki w brzuch z heparyną badania prenatalne mam dopiero we wtorek czym może być spowodowane takie krwawienie czy któraś z was tak miała i wszystko dobrze się skończyło??
reklama
Dziękuję za odpowiedź a proszę powiedzieć od którego tygodnia zaczęły się plamienia/krwawienia... Czy ciążę donoszone były leżące ? bardzo się martwię tymi krwawieniami ...
Madame JS
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2022
- Postów
- 23 092
Miałam krwawienia w 3tc, w 9 tc i w 17tc, zazwyczaj trwało to ok.doby - od krwawienia po brązowe plamienia. Przyczyna nieznana. USG miałam tylko w 9tc, bo akurat był to dzień wizyty. Nie przewidywano hospitalizacji w takich przypadkach, nie było leżenia ani dodatkowych leków (już wtedy brałam sporo progesteronu po IVF, ale to wszystko). Ciąża donoszona normalnie - akurat w tej, którą poroniłam, żadnych objawów ani krwawień nie było.
Ja dostałam plamienia w 12 tc, rano byłam na badaniach prenatalnych, a wieczorem pojawiło się krwawienie. Prawdopodobnie przez odbyty stosunek. Przestraszyłam się i zgłosiłam się do szpitala, ale leżałam 3 doby, zrobili USG które nic nie wykazało. Dostałam opakowanie Duphastonu 2x1 i w sumie tyle. Więcej razy krwawienie się nie pojawiło. Ja podejrzewam, że to przez stres, ponieważ tego samego dnia spotkała mnie bardzo stresująca sytuacja.
