Nie wiem jak wy dziewczynki, ale ja juz wiem, ze po urlopie macierzyńskim jestem zmuszona wrócić do pracy, najchętniej to bym posiedziałą z dzidzią aż zacznie jeść prawie wszystko
Niestety sytuacja finansowa zmusza mnie do powrotu
Dobrze, jednak że moja mama jest na rencie bo inaczej musielibyśmy oddać nasze słonko do żłobka 
Ale wykombinowałam sobie, że urlopu wychowawczego jest 3,5 miesiaca do tego dojdze mi zaległy urlop tak myślę, że z tydzień czyli 9 dni z sobotą i niedzielą, prawie cały urlop za 2006 r. to 26 dni no wezmę powiedzmy 20 dni czyli 28 dni z sobotami i niedzielami. Czyli miesiąc i tydzień dociągnę - to razem mnie nie będzie około prawie 5 miesięcy ;D
Ale wykombinowałam sobie, że urlopu wychowawczego jest 3,5 miesiaca do tego dojdze mi zaległy urlop tak myślę, że z tydzień czyli 9 dni z sobotą i niedzielą, prawie cały urlop za 2006 r. to 26 dni no wezmę powiedzmy 20 dni czyli 28 dni z sobotami i niedzielami. Czyli miesiąc i tydzień dociągnę - to razem mnie nie będzie około prawie 5 miesięcy ;D