Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

[rubi]

corina - zadzwoń sobie do położnych - możesz się już spotkać ze swoją położną teraz - dostaniesz jej nr tel komórkowego i będziesz mogła dzwonić w każdej chwili no i będziesz mogła umówić się z nią zaraz po wyjściu ze szpitala a nie czekać aż szpital przekaże im dokumenty...
zdrowa rodzina

Amelkowa - moja marchewka schodzi z ubranek Moniki... wczoraj upaprała rękawki, w nocy się wyprało a jak teraz wieszałam to śladów marchwi brak

Monika daje mi po doopie... w nocy dała mi poleżeć w łóżku max 45 minut... resztę spędziłam na fotelu i kołysząc małą.. teraz ją uspiłam i chciałam sobie śniadanie zrobić... spała az 10 minut i tylko kawę zdążyłam zaparzyć... na co komu te zęby - i tak potem wypadają :-/

 

[corina]

corina - zadzwoń sobie do położnych - możesz się już spotkać ze swoją położną teraz - dostaniesz jej nr tel komórkowego i będziesz mogła dzwonić w każdej chwili no i będziesz mogła umówić się z nią zaraz po wyjściu ze szpitala a nie czekać aż szpital przekaże im dokumenty...
zdrowa rodzina

a czy taka usługa jest płatna? tj jak to wyglda w praktyce? ja dzwonie teraz przed porodem mowie ze na wtedy a wtedy mam terimin i pytam czy pani zostala by moja polozna po porodzie? dzwonie do konkretnej wg rejonu? a pozniej po porodzie to jakos cyklicznie pani mnie odwiedza? co tydzien np przez miesiac?

a jesli chodzi o lekarza to najlpiej tez juz teraz do niego pojsc i powiedziec ze bede chciala u niego leczyc swoja dzidzie i jak szpital zapyta gdzie przeslac karte szczepien to padac jego namiary, tak?

mówiłam ze jestem zielona

 

[rubi]

corina - z lekarzem jest tak jak napisała Amelkowa - w szpitalu pytają Cię do której przychodni wysłać kartę szczepień maluszka - podajesz nazwę i adres przychodni a potem jedziesz tam (albo tata maluszka) i wypełniacie deklarację.

Teraz nie mozesz wypełnić deklaracji bo nie znasz...daty urodzenia a i z płcią róznie może być ;-)

położne... znajdź swoją z rejonu, zadzwoń na komórkę i umów się - usługi są bezpłatne :-) jak już się zapoznasz ze swoją położną to dasz jej znać kiedy wychodzisz ze szpitala i umówicie się na ten dzień - normalnie zdarza się tak że na położną trzeba kilka dni czekać a przy pierwszym dziecku to pewnie będziesz chciała fachowej porady "na już" ;-)
jak położna przyjedzie to poda Ci "instrukcję obsługi" dziecka :-) wypełnisz deklarację a kolejne wizyty... dogadacie się ;-)

no i tak jak juz pisałam - położna może przyjechać do Ciebie JUŻ TERAZ :-)

 

[Madzia737]

Hej!
Corina ja nie pomogę,bom tyż zielona Ale widzę,że fachowiec jest w pełnej gotowości -mam na mysli Rubi.

Rubi oj Monia daje ci nieźle popalić i to tak w sumie od początku Choc na żywo jak ją widziałam,to bym nigdy nie przypuszczała Dzielna kobita jesteś,no ale jak trzeba to trzeba.A Jasiek tez taki był? pytam ,bo podobno jak jedno dla rodziców łaskawe to drugie już nie bardzo,a ja ciągle mam nadzieje,że to prawda,no wiesz tak na przyszłość ,bo mój Maciek tez do tych grzeczniutkich co to choćby się wyspać czy zjeść dają nie należał,teraz już lepiej.

U nas ze zdrówiem już lepiej,choć mi teraz żołądek szwankuje i od tygodnia dieta przymusowa,ale nawet głodna nie jestem to luz.
U Maćka nadal nie wiadomo jaka była przyczyna tych złych wyników badań Niby stan zapalny był,ale co i gdzie to już lekarze nie wiedzą Jadę dzisiaj na odczulanie to się ordynatora jeszcez popytam o wyniki badania na posiew.
A jutro idziemy oglądnąć nasze mieszkanie:-) No jeszcze nie do końca nasze,ale już prawie;-)

 

[Madzia737]

Oj Amelkowa nie wiem co w takiej sytuacji robićwidze ,ze dopadło cię to samo co i mnie,tyle ,ze ja nie karmie,a u was hmm... może by zadzwonić do lekarza i zapytać co z tym fantem zrobic.

 

[corina]

corina - z lekarzem jest tak jak napisała Amelkowa - w szpitalu pytają Cię do której przychodni wysłać kartę szczepień maluszka - podajesz nazwę i adres przychodni a potem jedziesz tam (albo tata maluszka) i wypełniacie deklarację.

Teraz nie mozesz wypełnić deklaracji bo nie znasz...daty urodzenia a i z płcią róznie może być ;-)

położne... znajdź swoją z rejonu, zadzwoń na komórkę i umów się - usługi są bezpłatne :-) jak już się zapoznasz ze swoją położną to dasz jej znać kiedy wychodzisz ze szpitala i umówicie się na ten dzień - normalnie zdarza się tak że na położną trzeba kilka dni czekać a przy pierwszym dziecku to pewnie będziesz chciała fachowej porady "na już" ;-)
jak położna przyjedzie to poda Ci "instrukcję obsługi" dziecka :-) wypełnisz deklarację a kolejne wizyty... dogadacie się ;-)

no i tak jak juz pisałam - położna może przyjechać do Ciebie JUŻ TERAZ :-)

rubi dziękuję:-)

już zadzwoniłam do pani położej z rejonu i na za tydzien sie umowilysmy ze odwiedze ja w "firmie" bo akurat na szkole wtedy bede obok. bardzo mila babeczka:-)
a do lekarza to ja dopiero pojde sie zapisac, bo my chcemy leczyc dzidizie u poleconego prywatnego.

 

[rubi]

Bry :-)

moja córka dopiero się obudziła :-) w nocy wstała o 1:00 i 5:40 :-) cóż za cudowna noc ;-):-)

Corina :-) a kiedy chodzisz na tą szkołę rodzenia??? ujawniła byś się w końcu :-);-) my się tam z Monią rehabilitujemy i czasem tam bywamy :-)

Amelkowa ;-) (.)(.) mięciutkie... ja już tylko takie mam a mleczko jest :-);-)

Madzia ;-) Jasiek był aniołkiem nad aniołkami ;-) budził się, ćwiczyliśmy, zjadł i szedl dalej spać :-) nie wiem kiedy wychodziły mu poszczególne ząbki, nie płakał, grzecznie jadł, zawsze można się było z nim dogadać :-)
a teraz.... a teraz muszę się dowiedzieć wszystkiego czego nie dowiedziałam się przy Jasku :-);-)

mykam karmić panne M :-) choć póki co bawi się w łóżeczku i mamy nie woła ;-)

 

[rubi]

uprzejmie przekazuję pozdrowienia od Marcik :-)

coś mnie brzuch jak na okres boli... ale skąd u mnie okres??? chyba czas zarejestrować się do dr R :-)

 

[anik567]

Cześć wszystkim

Rubi to moe wybier się do tego naszego doktorka :-) albo poczekaj jak @ wróci
kurcze jak ja juz dawno nie miałam @ prawie 2 lata hihi fajnie

Madzik i jak mieszkanko, podoba sie?? U nas mężulo juz płytki kładzie hihihi

Amelkowa jak sie trzymasz kobieto?? Lepiej troche??

U mnie srednio Karola ma wciaz focha na mnie, serce mi peka jak ciagle tuli sie do ojca a ze mna nawet ksiazeczek nie chce poogladac - strasznie to boli .....
dzis w nocy obudziła sie z płaczem akurat jak karmiłam małego, poszłam wiec z małym do niej a ta jak mnie z nim zobaczyła to histerii dostała, połozyłam wiec małego na łózku a ja wziełam na rece - zaczeła mnie tak odpychac i kopac że nie mogłam jej utrzymać, w końcu przyszedł ojciec i u niego od razu się uspokoiła.... dziewczyny ja już sobie nie radzę z tą sytuacją, jestem sfrustrowana mam pretensje do męza za to że karolka tak za nim jest...czy ja jestem normalna?? Ryczę tylko po kątach, ręce mi opadają normalnie załamka, doła mam strasznego....
MAły ma czasem problemy bruszkowe, ale poza tym jest ok i nawet nie zuzywam juz tyle pieluszek co na początku :-) zamykam się w 10-12 dziennie
idę zjeść ciastko jakieś na pocieszenie...paaa

 

[anik567]

dziewczyny ja jescze w innej kwestii - mam problemy z karmieniem Wojtusia
on tak dziwinie ssie że nie dość że się nie najada (co 1,5h się staramy karmić) to tak mnie bolą sutki ze mam wrazenie że mały je odgryza nie wspomnę że ból jest nie do wytrzymania i serdecznie odechciewa mi się przystawiać go przy kazdym następnym karmieniu, do tego zauwazyłam że kazdego dnia ilość mleka jest mniejsza. Jak tu nauczyć malucha efektywnego ssania? Zna ktoś dobrą metodę??
pomóżcie plissss