reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pobaw się ze mną

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.

giza

kwiecień 05/luty 08
Dołączył(a)
11 Październik 2004
Postów
11 975
Miasto
Wrocław
witam na nowym wątku :tak: i zapraszam do podzielenia się swoimi pomysłami na zabawy.

Milenka zaśmiewa się, na razie bezgłośnie, gdy pokazuję jej moją rękę i wolno ruszam palcami. Dłoń trzymam tak gdzieś 20 cm przed jej buzią. I potrafi się tak wpatrywać nawet kilka minut. Nie wiem co w tym jest, ale pamiętam, że Przemkowi też to się podobało.
Drugą naszą "zabawą" są głupie miny, oczywiście moje. Nie wiem, czy to na razie zbieg okoliczności, ale jak wystawiam język, to Milenka też coraz częściej pokazuje język. Innym minom bacznie się przygląda.
Grzechotki na razie się nie sprawdzają, bo mała się boi.
 
reklama
Giza z językiem to my z Zuzią tez praktykujemy, a zaśmiewa się ze mnie jak nasladuję dźwięki które ona wydaje:-)
 
u nas też sprawdza się ręka i coraz częściej miny (a mam na tym punkcie hopla, bo analizuję działanie neuronów lustrzanych w mózgu:-D).. dźwięki za Marysią powtarza Bartek i oboje dobrze się bawią..

a do tego sprawdzają sie biało czarne wzory (ninja kiedyś o tym wspominała) - póki co linie proste i twarze..
 
Nie wiem, czy to na razie zbieg okoliczności, ale jak wystawiam język, to Milenka też coraz częściej pokazuje język.
Giza - kiedyś czytałam, że pierwsze, na co dzieci odpowiadają, to właśnie pokazywanie języka :-)

Tak jak pisała Skaba - biała kartka z narysowanymi czarnymi liniami (pionowymi lub okręgami)super przyciąga wzrok dziecka od pierwszych dni życia - polecił mi to fizjoterapeuta i u nas faktycznie się sprawdzało (teraz Tymon obserwuje już karuzelę i rozgląda się po pokoju, ale na początku tylko to zwracało jego uwagę - zresztą dalej lubi się w to gapić ;-))
 
Zuzka ma najlepsze fazy rano patrzy na obrazy na ścianach śmieje się a dokładniej to jakby rżenie i piszczenie za razem i gaworzy sobie:-)lubi jak jej cmokam i buźki robię wtedy próbuje też robic tak ustkami:tak:,albo jak ją włosami miziam czy robię jej "noski"to też się cieszy
 
Zuzia śmieje się do swojego misia którego dostała od babci i ciągnie go za kokardę:-)
a rano jak zje to zaczyna gruchać jak słyszy czyjś głos to odpowiada i trwa to około 20min :-)
 
Milenka jest coraz bardziej zainteresowana zabawkami. Stara się je złapać i coraz częściej się to udaje. A jak już coś złapie to stara się wpakować do buźki. Ostatnio coś długo opowiadała maskotce Przemka - Bobowi budowniczemu. Dzisiaj położyłam przed nią książeczkę, długo jej się przyglądała i bardzo chciała złapać obrazki.
A z zabaw to na "a kuku" reaguje różnie, ale raczej bez entuzjazmu. Za to śmieje się w głos jak robimy chuchaczki i buziaczki. Albo jak ją ponoszę wysoko do góry i jak ją opuszczam na dół to zbliżam nasze twarze do siebie. Śmiesznie przy tym się marszczy i zamyka oczka.
 
Giza - mam nadzieję, że Tymon za miesiąc też będzie już taki "kumaty" jak Milenka. :tak:
Na razie obiektem fascynacji jest karuzela, wkładanie pięści lub kolejnych palców do dzioba no i oczywiście gadanie głupot przeze mnie . Z dnia na dzień coraz więcej się mamie "żali" , "opowiada" lub "pyskuje":-p
Dostaliśmy bujawkę FP, na której wychowało się już 3 dzieci, ale siedzieć za bardzo w niej nie lubi (chyba jest mu w niej niewygodnie, może jak będzie ciut większy to mu się spodoba), za to baaaardzo lubi obserwować kręcące się nad nią rybki - tak więc wygląda to tak, że Tymon leży na łóżku a obok stoi włączona bujawka :rofl2:
 
Julka bardzo lubi śmiać się do zwierzątek z bujaczka:-D zaczepia je rączką ale łapie tylko pieluszkę i wszytskie ciuszki no i do buźki razem z łapkami :-D
poza tym dużo "gada", śmieje się, zaczepia a od kilku dni polubiła dzidzię z lustra i śmieje się do niej, opowiada jej coś...:-D no i uwielbia wszelkie głupawe minki które robią do niej mamusia z tatusiem, aaaaaa a ulubiona zabawa a tatą to spiewanie razem z karuzelką :-D
 
reklama
Tosia ostatnio w głos się śmiała jak tatuś się bawił z nią zwykłą tetrową pieluszką. Składał ją i szybko rozkładał. Aż ze śmiechu się krztusiła:-D:-D:-D.
No i moje dziecko uwielbia tańczyć :-D Na rękach u mamusi albo tatusia.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry