reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pobyt w szpitalu w pierwszych dniach

Dołączył(a)
14 Maj 2022
Postów
1
Kochane, mam kilka pytań do doświadczonych mamuś. W sierpniu urodzę pierwsze dziecko i zaczynam powoli panikować. Mianowicie, bardzo boję się pobytu w szpitalu. Nie lubię być słaba, zdana na łaskę położnych i lekarzy, nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. Myślę, że będzie mi lżej jak trochę się dowiem o pobycie w szpitalu, a więc pytania do tych, które poród i te 48 h w szpitalu mają za sobą:
1. Czy będę mogła z dzieckiem chodzić na wszystkie badania? Jeśli nie, to czy będą mi mówić na jakie badania małą zabierają? Czy muszę wyrażać zgodę na każde badanie pojedynczo?
2. Zakładając, że będę w stanie po porodzie to będę zmieniać dziecku pieluszki od początku tak? Czy ja mam te pieluszki gdzieś zachowywać, żeby położne kontrolowały czy dziecko wystarczająco dużo siusia? Jak zrobi pierwszą kupkę to czy mam wołać położną lub zachować tą pieluszkę, żeby sprawdziła czy kupka jest ok? Czy liczy się tylko to że ją zrobiła?
3. Czy dzidzi będzie pobierany mocz do badań? Jak tak to jak takiemu maleństwu pobrać mocz? Ja mam tego pilnować?
4. Skąd mam wiedzieć czy dziecko się najada (planuję karmić piersią)? Ktoś mi powie czy ona dobrze ssie? Kiedy poprosić położne o mm w razie potrzeby?
5. Czy dzieci są w szpitalu kąpane? Jak tak, to kiedy i kto to robi? Ja czy położna?
6. Jak często zmieniać ubranka dziecku podczas tych dni w szpitalu? Czy na noc mam przebierać w piżamkę? Czy tylko jak się pobrudzi?
Przepraszam, jeżeli pytania są głupie i błagam o odpowiedzi bo jak już wspomniałam, strasznie się boję, że coś źle zrobię.
Z góry dziękuję za odpowiedzi :)
 
reklama
1.o wszystkich badaniach, szczepieniach itp będą Cię informować na bieżąco🙂 będzie przychodził pediatra i wszystko będzie tłumaczył/a więc spokojnie .
2. Położne i pediatra będą pytać Cię o te sprawy, czy była pierwsza kupka itp. W każdym szpitalu jest inaczej wszystko zależy od personelu, natomiast jeśli będziesz miała siły i chęci to oczywiście opiekować maleństwem będziesz Ty
3. Małym dzieciom mocz pobierany jest z takiego zbiorniczka, który się przykleja z pewnością personel Ci pomoże lub sami to zrobią
4. Dziecko głodne zwyczajnie się ,,drze,, na samym początku u kobiet, które nie mają doświadczenia położne pomagają przystawiać dziecko do piersi😉tłumaczą i udzielają wskazówek
5. Z kąpielą nie pamietam.
6. Ubranka zmieniasz gdy jest taka potrzeba czuli uleje się dziecku itp
A podsumowując to spokojnie, nikt Cię tam nie zostawi samej sobie, masz prawo o wszystko pytać nawet jeśli ma to być 10 razy to samo pytanie. Nie dawaj się zbyć ważne abyś Ty czuła się wystarczająco poinformowana😉ze wszystkim sobie poradzisz każda z początku ma obawy i lęki ale one samoistnie mijają. Nawet gdy będziesz osłabiona to instynkt matki jakoś niweluje ból i zmęczenie. Wszystkiego dobrego
 
Na spokojnie!
1. Jeśli chcesz chodzić na badania to jest przepis, na ktory możesz się powołać.
Natomiast u mnie po prostu zabierali małą i mówili gdzie i po co, nie miałam potrzeby jechać z nią. Niektóre badania (np. słuchu) było wykonywane w pokoju, więc przy mnie. Zgody musisz wyrazić.
2. Pieluszek zużytych zachowywać nie musisz, położna po prostu zapyta czy było siku i kupa. Ale tak, Ty będziesz zmieniać.
3. Naszej nie pobierali moczu, bo nie było potrzeby. I tak jaj już dziewczyny napisały - jest specjalny „pojemnik” naklejany w pieluszce.
4. Dziecko płacze jak ma mokro albo jak jest głodne. 😁 Więc będziesz wiedzieć. ;) A zawsze możesz zapytać położne lub jesli jest taka możliwość w Twoim szpitalu - poprosić o doradcę laktacyjnego (u mnie była możliwość).
5. U mnie pytali czy chcę, żeby wyłapali dziecko. Ja nie chciałam, pierwsza kąpiel była po powrocie do domu. ;)
6. Ja zmieniałam jak się pobrudziła po prostu. ☺️

Będzie dobrze! To też było moje pierwsze dziecko i się zastanawiałam jak będzie, bo nie miałam do czynienia z takimi maluchami, a po porodzie mnóstwo rzeczy przyszło po prostu instynktownie. 🤗
 
Podpinam się.
Jeszcze daleka droga przede mną ale również mam lekkie obawy czy dam sobie radę w szpitalu.
 
Kochane, mam kilka pytań do doświadczonych mamuś. W sierpniu urodzę pierwsze dziecko i zaczynam powoli panikować. Mianowicie, bardzo boję się pobytu w szpitalu. Nie lubię być słaba, zdana na łaskę położnych i lekarzy, nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. Myślę, że będzie mi lżej jak trochę się dowiem o pobycie w szpitalu, a więc pytania do tych, które poród i te 48 h w szpitalu mają za sobą:
1. Czy będę mogła z dzieckiem chodzić na wszystkie badania? Jeśli nie, to czy będą mi mówić na jakie badania małą zabierają? Czy muszę wyrażać zgodę na każde badanie pojedynczo?
2. Zakładając, że będę w stanie po porodzie to będę zmieniać dziecku pieluszki od początku tak? Czy ja mam te pieluszki gdzieś zachowywać, żeby położne kontrolowały czy dziecko wystarczająco dużo siusia? Jak zrobi pierwszą kupkę to czy mam wołać położną lub zachować tą pieluszkę, żeby sprawdziła czy kupka jest ok? Czy liczy się tylko to że ją zrobiła?
3. Czy dzidzi będzie pobierany mocz do badań? Jak tak to jak takiemu maleństwu pobrać mocz? Ja mam tego pilnować?
4. Skąd mam wiedzieć czy dziecko się najada (planuję karmić piersią)? Ktoś mi powie czy ona dobrze ssie? Kiedy poprosić położne o mm w razie potrzeby?
5. Czy dzieci są w szpitalu kąpane? Jak tak, to kiedy i kto to robi? Ja czy położna?
6. Jak często zmieniać ubranka dziecku podczas tych dni w szpitalu? Czy na noc mam przebierać w piżamkę? Czy tylko jak się pobrudzi?
Przepraszam, jeżeli pytania są głupie i błagam o odpowiedzi bo jak już wspomniałam, strasznie się boję, że coś źle zrobię.
Z góry dziękuję za odpowiedzi :)
Tak jak wyżej to wszystko tak na prawdę zależy od szpitala. Ba, ja mam dwoje dzieci urodzonych w tym samym i w obu przypadkach było trochę inaczej.
1. U mnie u zdrowych dzieci wszystkie badania są na sali e obecności mamy tj. ważenie, mierzenie, ocena odruchów, słuch, krew na genetykę, saturacja i szczepienia. Chyba tylko tyle robili...
2. Zasadniczo dzieckiem zajmujesz się od początku sama, dziecko na początku mało siusia jeżeli zauważysz na pieluszce rdzawe lub czerwonawe ślady(to bodajże szczawiany, ale też się zdarza) to zgłoś położnym poza tym raczej nie będę sprawdzać pieluszek.
3. U mnie nie badano moczu u dzieci.
4. Prosisz położną o pomoc i już, czasami są też w szpitalach doradcy laktacyjni.
5. Syn był kąpany codziennie przez pielęgniarki, córka wcale bo wtedy mieli takie wytyczne...
6. Ja zmieniałam ubranko po kąpaniu albo jak się ubrudziło, u nas jakoś mocno się brudziły boo synek miał taki "obłazący" naskórek i położne kazały go parafiną smarować, a to tłuste, natomiast ogólnie robisz jak uważasz.

Nie martw się, dasz radę :)
 
Kochane, mam kilka pytań do doświadczonych mamuś. W sierpniu urodzę pierwsze dziecko i zaczynam powoli panikować. Mianowicie, bardzo boję się pobytu w szpitalu. Nie lubię być słaba, zdana na łaskę położnych i lekarzy, nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. Myślę, że będzie mi lżej jak trochę się dowiem o pobycie w szpitalu, a więc pytania do tych, które poród i te 48 h w szpitalu mają za sobą:
1. Czy będę mogła z dzieckiem chodzić na wszystkie badania? Jeśli nie, to czy będą mi mówić na jakie badania małą zabierają? Czy muszę wyrażać zgodę na każde badanie pojedynczo?
2. Zakładając, że będę w stanie po porodzie to będę zmieniać dziecku pieluszki od początku tak? Czy ja mam te pieluszki gdzieś zachowywać, żeby położne kontrolowały czy dziecko wystarczająco dużo siusia? Jak zrobi pierwszą kupkę to czy mam wołać położną lub zachować tą pieluszkę, żeby sprawdziła czy kupka jest ok? Czy liczy się tylko to że ją zrobiła?
3. Czy dzidzi będzie pobierany mocz do badań? Jak tak to jak takiemu maleństwu pobrać mocz? Ja mam tego pilnować?
4. Skąd mam wiedzieć czy dziecko się najada (planuję karmić piersią)? Ktoś mi powie czy ona dobrze ssie? Kiedy poprosić położne o mm w razie potrzeby?
5. Czy dzieci są w szpitalu kąpane? Jak tak, to kiedy i kto to robi? Ja czy położna?
6. Jak często zmieniać ubranka dziecku podczas tych dni w szpitalu? Czy na noc mam przebierać w piżamkę? Czy tylko jak się pobrudzi?
Przepraszam, jeżeli pytania są głupie i błagam o odpowiedzi bo jak już wspomniałam, strasznie się boję, że coś źle zrobię.
Z góry dziękuję za odpowiedzi :)
A może napisz gdzie będziesz rodziła, będzie łatwiej wydaje mi się, że każdy szpital na swoją politykę.
Ja w 2017 rodziłam w Warszawie na Trojdena( Żwirki i Wigury).
1. Byłam od niedzieli do piątku( młody miał żółtaczkę i był naświetlany sprzęt był w sali, w której leżeliśmy), dwa razy po 10 min dziecko było samo, raz jak pani za moją zgoda zabrała je na badanie, drugi raz ja ja musiałam iść na badanie i młodego zostawiłam u położnych. Na inne badania chodziłam z młodym, zgody podpisuje się na bieżąco.
2. Pieluchy do kosza, mogą zapytać o to czy dziecko zrobiło smukłe, przynajmniej tak było u mnie. Nikomu nie musisz nic pokazywać.
3.Nie kojarzę żebym musiała łapać mocz dziecku.
4. U mnie była doradca, sprawdziła mi piersi, jak przystawiam młodego, nikt mi nie proponował mm, a ja o nie nie pytałam. Polecam hafija.pl ( masa wiedzy o kp)
5.Ja sama poprosiłam położną o pomoc w wykąpaniu syna, wykąpała go w sali, w której byliśmy ( był do tego przeznaczony zlew), dzieci nie były zabierane na kąpiel. Na cały pobyt raz był kąpany, codziennie wieczorem higiena buzia, rączki, pod pachami, dupka, genitalia.
6. Po higienie zakładałam świeże ubranko i w nim spał i był cały dzień. Chyba że wcześniej się ubrudził to zmieniałam
Nie stresuje się, każda z nas miała ten swój pierwszy raz, jeżeli czegoś nie będziesz wiedziała to zapytasz.
 
Ostatnia edycja:
Nie czytałam poprzednich wypowiedzi, żeby się nie sugerować :)

Ja rodziłam w sierpniu 2021r.
1. Ja akurat nie byłam z synem przy badaniach które musiały być wykonywane w innym pomieszczeniu (np badanie słuchu) , niektóre były wykonywane na sali. Musiałam coś podpisywać, w tej chwili nie jestem w stanie powiedzieć co :) byłam informowana na jakie badania jest zabierany. Aha, i moje dziecko miało żółtaczkę, na naświetlanie zabierany był do specjalnej sali z takimi lampami, moja kuzynka rodziła w innym szpitalu w grudniu i miała lampę jakby dostawioną do swojego łóżka. To pokazuje jak spore są różnice miedzy szpitalami.
2. Nikt nie kontrolował ile dzieci siusiają. Pierwszą kupkę zgłosiłam.
3. Nie było pobierania moczu po porodzie. Ale mieliśmy pobierany nie raz, ponieważ często leżymy w szpitalu. Chłopcom naklejają taki mały, przezroczysty woreczek. Jak na siusia do woreczka to muszę go zanieść do pielęgniarek, i tyle. Nie wiem jak wygląda to w przypadku dziewczynek. Podejrzewam że podobnie :)
4. Mnie już na sali porodowej położne dostawiły do piersi, pozniej to samo na mojej sali. Noworodek potrzebuje dosłownie 10ml pokarmu. Moja laktacja była słabo rozkręcona, syn ciagke płakał (co prawda nie z powodu głodu, ale tak wtedy myślałam), podejrzałam u dziewczyny obok że dostaje butelki z mlekiem i też poprosiłam. Ale żeby Cie nie wystraszyć - później tak się u mnie rozkręciło, że nie moglam zapanować :)
5. W moim szpitalu nie kapią. Syn akurat urodził się czyściutki, ale chłopiec obok cały był klejący w mazi. Myślę że wystarczy poprosić. Raz pamiętam że jedna położna wzięła go pod wodę i przemyła mu pupę, dosłownie 10 sekund.
6. Ja przebierałam dosłownie parę razy, tylko jak się pobrudził. Najczęściej wracał przebrany z naświetlania. Ja na początku korzystałam z ubranek szpitalnych.

I nie nakręcaj się! Ja uważam że to, że podchodziłam na luzie mega mi pomogło.
 
Jestem po cesarce.
1. Na badania zabierali, mówili co robią i jakie wyniki
2. Pierwszy raz dziecko ubrała położna. Potem zajmowałam się nim tylko ja. Na początku wystarczyło mu zmieniać ubranka raz dziennie. Nikt nie ogląda pieluszek. Pediatra Na obchodzie pytał o kupkę i siusiu i tyle.
3. Mocz nie był pobierany u mojego malucha bo nie było potrzeby. Koleżanka pobierała mocz synka bo byl jakis problem. Dostała folijkę do przylepienia i jak uzbierała to położna odebrała. Wszystko robiła sama.
4. Codziennie ważą dziecko. Jeśli nie przybiera na wadze to jest podejrzenie, że za mało je. Jeśli się drze z głodu, to za mało je. Ja po cesarce nie miałam pokarmu i walczyłam z laktatorem. Teraz nie mam żadnych problemów z mlekiem a młody pięknie przybiera na wadze. U mnie położne były różne. Niektóre pomagały, inne nie. Karmiło się w szpitalu strasznie, bo łóżka i poduszki nie nadają się do karmienia. W domu było od razu lepiej. Dużo mi dała szkoła rodzenia.
6. Zmieniałam codziennie, no chyba że się zlał czy ulało. Nie był w ogóle kapany w szpitalu i dobrze, bo to nie zalecane na początku.
Najlepiej zapisać się do szkoły rodzenia, które prowadzą położne pracujące w szpitalu, w którym będziesz rodzic. Dobrze żebyś wybrała położną że szkoły, która będzie cie odwiedzac po porodzie.
Siedziałam w szpitalu długo niestety. W domu z mężem od razu było lepiej. Życzę krótkiego pobytu i szybkiego powrotu.
 
reklama
Kochane, mam kilka pytań do doświadczonych mamuś. W sierpniu urodzę pierwsze dziecko i zaczynam powoli panikować. Mianowicie, bardzo boję się pobytu w szpitalu. Nie lubię być słaba, zdana na łaskę położnych i lekarzy, nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. Myślę, że będzie mi lżej jak trochę się dowiem o pobycie w szpitalu, a więc pytania do tych, które poród i te 48 h w szpitalu mają za sobą:
1. Czy będę mogła z dzieckiem chodzić na wszystkie badania? Jeśli nie, to czy będą mi mówić na jakie badania małą zabierają? Czy muszę wyrażać zgodę na każde badanie pojedynczo?
2. Zakładając, że będę w stanie po porodzie to będę zmieniać dziecku pieluszki od początku tak? Czy ja mam te pieluszki gdzieś zachowywać, żeby położne kontrolowały czy dziecko wystarczająco dużo siusia? Jak zrobi pierwszą kupkę to czy mam wołać położną lub zachować tą pieluszkę, żeby sprawdziła czy kupka jest ok? Czy liczy się tylko to że ją zrobiła?
3. Czy dzidzi będzie pobierany mocz do badań? Jak tak to jak takiemu maleństwu pobrać mocz? Ja mam tego pilnować?
4. Skąd mam wiedzieć czy dziecko się najada (planuję karmić piersią)? Ktoś mi powie czy ona dobrze ssie? Kiedy poprosić położne o mm w razie potrzeby?
5. Czy dzieci są w szpitalu kąpane? Jak tak, to kiedy i kto to robi? Ja czy położna?
6. Jak często zmieniać ubranka dziecku podczas tych dni w szpitalu? Czy na noc mam przebierać w piżamkę? Czy tylko jak się pobrudzi?
Przepraszam, jeżeli pytania są głupie i błagam o odpowiedzi bo jak już wspomniałam, strasznie się boję, że coś źle zrobię.
Z góry dziękuję za odpowiedzi :)
Odpowiem, jak to wyglądało u mnie przed covidem i po covidzie bo rodzilam rok po roku

1. Na badania żadne nie chodziłam. Przychodzili - mowili ze zabieraja na badanie sluchu i oddawali po pewnym czasie. Wyzalam zgode na badania wszytskie, jako Laura i Wojciech jeszcze przed porodem/ cesarka. Corke zbadali od razu po cc, poszczepili, nastepnego dnia powiedzmy zbadali jej sluch, zrobili saturacje. Bilurbine wazenie i takie tam robili przy mnie ale to trwa sec i nigdzie nie musialam chodzic. Wpadli do salki i wypadli. Wojciecha badali czesciej, ale podczas cc opil sie wodami, a ucho mial tak zamaziowane ze badanie sluchu powtarzali 3 x.
2. Pieluszki utylizujjesz. Nic nie liszczysz chyba ze faktycznie dziecko nie wyproznia sie prawidlowo lub wcale to zglaszasz.
3. Nikt moczu moim dzieciom nie pobieral
4. Polozne beda Ci pomagac dziecko przystawiac do piersi. O Mm mozesz prosic, ale niechetnie daja bo wiele mam blednie mysli, ze dziecko piersia sie nie najada. Ja stosowalam jedna zasade - spi i sie nie drze to znaczy, ze sie napasło :p To czy je weryfikowala potem rosnaca waga
5. Moje dzieci nie byly kapane w szpitalu
6. Na upartego takie male dziecko, ktore nie biega i sie nie poci to moze te 48 h przechodzic w jednym i tym samym ubranku. Ja bym przebierala jednak wdl potrzeb bo moze Ci sie przesikac bokiem, ulac. Nie sugerowalabym sie gartedorba na dzien i noc ;p

Kazda z nas kiedys byla mama po raz pierwszy, wiec zadne pytania nie sa glupie. Ja pomimo 2 dziecka to przy synu co chwile meczyłam bułe pielegniarka gdyz zachodzily u niego sytuacje ktorych nie bylo u corki jak np wymiotowanie z krwia ( normalne przy cc na zimno, a dodatkowo on sie opil tymi wodami, wiec wampir jeden napil sie tez mojej krwi ) i sikanie na czerwono co potem tez sie okazalo normalne u noworodkow w pierwszych dnia zycia.
 
Do góry