Witam. Moja córka ma już 2,5 miesiąca. Zauważyłam, że na wizytach kontrolnych u lekarza, ten unosi niemowlę za rączki. Zaczęłam się teraz zastanawiać czy powinnam też wdrożyć takie ćwiczenia w życie niemowlaka. Narazie nawet nie próbowałam. Przy pierwszym dziecku (8lat temu) nie zwracałam uwagi na takie rzeczy, nie przypominam sobie, żebym tak robiła. Na dzień dzisiejszy bawimy się na leżąco. Córka trzyma sztywno główkę. Gdy leży na brzuszku trzyma główkę mocno w górze przez jakieś 5min, wyraźnie się jej to podoba. Zaczęło mnie tylko martwić to, że ostatnio prostuje przy tym rece w łokciach. Czy to nie za szybko?
reklama
Marynia88
Moderator
To podciąganie dziecka za rączki to nie ćwiczenie a próba trakcyjna. To badanie ma na celu wykrycie zaburzeń w rozwoju ruchowym, symetrii ciała i wielkości napięcia mięśniowego. Fizjoterapeuci odradzają samodzielne "ćwiczenie" trakcji w domu bo to jest badanie a nie ćwiczenie. Możemy tak ćwicząc zrobić więcej szkody niż pożytku bo utrwalimy w dziecku nieprawidłowe wzorce.
Bardzo dobrze robisz że bawisz się z dzieckiem na leżąco, dziecko sobie samo wtedy ćwiczy mięśnie, koordynację - wszystko w swoim tempie.
Uważam że skoro córeczka robi coś sama to nie jest za wcześnie jednak jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to skonsultuj je z pediatrą lub fizjoterapeutą. Tu na forum jeśli nawet wśród Nas jest fizjoterapeuta lub pediatra to bez zobaczenia i badania dziecka nie oceni czy wszystko jest w porządku.
Bardzo dobrze robisz że bawisz się z dzieckiem na leżąco, dziecko sobie samo wtedy ćwiczy mięśnie, koordynację - wszystko w swoim tempie.
Uważam że skoro córeczka robi coś sama to nie jest za wcześnie jednak jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to skonsultuj je z pediatrą lub fizjoterapeutą. Tu na forum jeśli nawet wśród Nas jest fizjoterapeuta lub pediatra to bez zobaczenia i badania dziecka nie oceni czy wszystko jest w porządku.
angeliskax
Moderator
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2021
- Postów
- 14 852
Nie masz powodu do niepokoju, jeśli corka sama prostuje w łokciach rece przy zabawie to widocznie jest juz na to gotowa. Teraz niektore dzieciątka szybko się rozwijają a niektóre potrzebują więcej czasu. Jestem fizjoterapeuta i nie widzę tutaj powodów do niepokoju, jedynie widze ze córeczka zaczela sobie wzmacniac mięśnie kończyn górnych jak i przy okazji mięśnie brzucha przy tym pracują.
I tak jak wyżej, podciąganie dziecka za rączki to nie ćwiczenie a próba która lekarze wykorzystują aby sprawdzić napięcia, symetrię itd, więc tego nawet nie wdrażaj.
A jeśli serio się niepokoisz to się wybierz do fizjoterapeuty dziecięciego.
I tak jak wyżej, podciąganie dziecka za rączki to nie ćwiczenie a próba która lekarze wykorzystują aby sprawdzić napięcia, symetrię itd, więc tego nawet nie wdrażaj.
A jeśli serio się niepokoisz to się wybierz do fizjoterapeuty dziecięciego.
Podziel się: