reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

podejrzenie niedroznosci przewodu pokarmowego

zatroskana mama

Początkująca w BB
Dołączył(a)
7 Październik 2009
Postów
16
Witajcie! Na usg w 33 tygodniu ciazy pani ginekolog nie spodobaly sie jelita, za kilka dni powtorzyla badanie na lepszym sprzecie i stwierdzila, ze jelitka mojego dzieciatka sa rozdete. Poradzila udac do do pani doktor do Gdanska. Tak tez z mezem od razu zrobilismy. Pani doktor stwierdzila, ze widzi psozerzenie jelita grubego i ze trzeba obserwowac. Powiedziala o kilku opcjach, na jakie mamy byc przygotowani: zabieg, operacja a moze tylko lewatywa. W adnotacjach napisala o obserwacji w kierunku niedroznosci smolkowej, mechanicznej, ew. badania na mukowiscydoze (!). Bardzo sie przestraszylam i wlasciwie do dzisiaj (a jestem prawie w 36 tyg.) bardzo sie martwie. Wedlug niej nie ma sensu szukac szpitala w Gdansku, tylko rodzic u siebie (60 km od Gdanska), bo szpitale sa gotowe na takie operacje, a jak bedzie cos gorszego, to zawsze mozna dziecko przewiezc. W moim miescie slyszalam inne opinie. Nie wiem, co robic, na co sie nastawiac. Moze ktoras z Was spotkala sie z takim problemem, moze sama czegos takiego doswiadczyla? Mam w glowie najgorsze scenariusze, choc staram sie myslec pozytywnie. Za kilka dni znow jade na konsultacje do Gdanska, moze cos sie wyjasni...
Pozdrawiam serdecznie wszystkie Forumowiczki,
 
reklama
Bardzo Ci współczuję.Mam nadzieję,że wszystko będzie w porządku;)Może skonsultujpodejrzenia Pani doktor z innym lekarzem.Zobaczysz co inny lekarz powie.A co do produ to takie maleństwo przewozić w razie czego tyle km od razu?Może nie głupie byłoby rodzenie tam,gdzie jest wyspecjalizowana kadra w tym kierunku?Musisz się kochana wypytać gdzie najlepeij.Wkońcu to dla Waszego dobra.Trzymaj się cieplutko
 
dzieki za cieple slowa! W przyszlym tygodniu jade do pani doktor do Gdanska i sie wypytam co i jak.
Mam nadzieje, ze moze przeczytaja to osoby, ktore mialy podobny problem lub sa z okolic Gdanska i beda mogly cos doradzic.
 
oczywiście mam nadzieje, że z Twoim maleństwem jest wszystko ok, ale na wszelki wypadek ja wolałabym rodzic tam, gdzie odrazu mogą przeprowadzić zabieg. Bo po I- transport jest bezpieczniejszy w brzuchu mamy niz w inkubatorze, po II- po porodzie moze sie okazac, że nie ma miejsca w szpitalu w Gdansku i wywioza dziecko gdzies indziej a po III- Ty zostaniesz w tamtym szpitalu i będziecie rozdzieleni przez wiele kilomertów. Oczywiście decyzja nalezy do Was. Kiedy ja rodziłam 3 msc temu była mama, która urodziła dziecko z rozszczepem podniebienia i wada nerki. Dzieciatko zabrali do innego szpitala a ona musiala jeszcze zostac na oddziale, gdzie inne mamy miały swoje dzieci. Potem przeniesli ja na ginekologie żeby nie było jej przykro. Podrawiam i życze zdrówka dla malenstwa
 
Dzieki wielkie za rady. Za 2 dni jadę na konsultacje do Gdańska i zobaczę, co pani doktor powie... Może da skierowanie do Gdańska. tak byłoby chyba najlepiej...
 
Drogie Mamy Forumowiczki!
Kilka dni temu wyszlam ze szpitala, szczesliwa, bo wszystko zakonczylo sie dobrze!:) :-) Bardziej wymeczona bylam ja niz moja kochana coreczka :-)
Wiadomo, trzeba kichac na zimne, ale juz teraz wiem, zeby sie za szybko nie zamartwiac, bo nawet super USG moe sie mylic. Pamietajcie o tym Mamy, ktore uslysaly od lekarza, ze cos moze byc nie tak...
 
reklama
Do góry