podnioszenie głowy do siadu

[MartaH1985]

Hej! Mój mały ma 3,5 miesiąca. Ostatnio na wizycie lekarskiejpani doktor stwierdziła że nie podnosi główki trzymany za ręce i zaleciła rehabilitacje...Mnie wydaje się że to za wcześnie na podnoszenie tak głowy- przecież dzieci nie rozwijają się w jednakowym tempie a lekrze chcieliby wstawić je w tabelki...
A jak wasze dzieci? Kiedy zaczęły podnosić główki?

 

[KasiaP-P]

To się nazywa próba trakcji. Taka jest norma w tabelkach że dziecko powinno to robić do 3 miesiąca życia. Większość dzieci ciągnie główkę do siadu już od urodzenia i taka aktywność jest najbardziej pożądana. Jest grupa dzieci która robi to dopiero koło 4 miesiąca życia, w tej grupie był też mój syn. Rehabilitacje są teraz w modzie i lekarze masowo wysyłają na nie zdrowe dzieci. Dla świętego spokoju możesz a nawet powinnaś iść na konsultację do poradni gdzie rehabilitują dzieci i tam wspólnie z terapeutą podjąć decyzję, niech zobaczy czy wszystko jest w porządku. Do mojego syna przyjeżdżała rehabilitantka do domu i taka forma jest najwygodniejsza moim zdaniem. Polecam metodę NDT bobath, to ćwiczenia na zasadzie zabawy z dzieckiem.
Niestety obowiązkiem pediatry jest sprawdzanie stanu dziecka wg tabelek i nie może on niczego przeoczyć jeśli dziecko wyłamuje się z normy. Trochę ostatnio przesadzają z tymi rehabilitacjami ale myślę że to z zapobiegliwości, lepiej dmuchać na zimne.
Pozdrawiam

 

[martela]

Myślę,że nie masz się czym przejmować,mój synek zaczął podciągać główkę do siadu ok 5 miesiąca życia,wcześniej mu się nie chciało po prostu,a ogólnie rozwijał się bardzo dobrze i dziś jest bardzo aktywnym,ruchliwym dwulatkiem.Jeśli jednak wizyta u rehabilitanta Cię uspokoi-to warto z tego skorzystać:-)

 

[Poziomk@]

u nas też było podobnie, mała nie "ciągnęła" główki do siadu, a później był problem, bo jak leżała na brzuchu to nie dawała rady unieść główki. Nasza pediatra może nie tyle, co spanikowała, ale zasiała niepokój. Dała od razu skierowanie do neurologa. Pojechaliśmy, Pani doktor orzekła, że nie ma żadnych uszkodzeń neurologicznych, pokazała jak nosić małą, jak kłaść, takie różne wskazówki do robienia w domu. Szczęście, bo ona nie jest zwolenniczką rehabilitacji tak od razu. Za miesiąc kontrola. Mała wszystko nadrobiła i jak znowu się spotkaliśmy z p. neurolog, to wszystko było idealnie.

 

[kasia-matiy]

ja również myślę że czasem lepiej dmuchać na zimne i lepszy lekarz przewrażliwiony niż taki, który wszystko olewa ;-)

 

[lavista]

mój mały ma prawie 3 miesiące i główkę do siadu podnosi od jakiegoś czasu. Mój pediatra zalecił też rehabilitację gdyż synek jest przenoszony i według niego ma lekko skrzywioną szyjkę. Ja tego nie widzę, inny pediatra tego też nie widzi,pani od rehabilitacji twierdzi, że mały jest w 100% zdrowy. Nadal uważam, że lepszy lekarz nadgorliwy niż olewacz. Takie ćwiczenia mogą jedynie pomóc.