reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Podróż samolotem z roczniakiem

beata81

Początkująca w BB
Dołączył(a)
24 Luty 2011
Postów
19
DROGIE MAMY..PROSZE O PODPOWIEDZI..Lece za pare dni z maluszkiem..Bede miec ze soba tylko bagaz podreczny.Nie jestem pewna czy na pokład samolotu mogę wziąść słoiczki, deserki, obiadek? czy muszą być 100g małe, czy mogę duże 190g? Bo niby płyny muszą być do 100ml, tak wiec nie jestem pewna jak to jest z słoiczkami..Bardzo proszę o rady.Z góry dziękuje;)
 
reklama
z tego co pamietam musza byc tylko 100g i bedziesz musiala otworzyc kazdy i sprobowac przy Sluzbie Granicznej czy aby nie trucizna.... ja pamietam jak latalam z mama i bratem jak byl malutki i mielismy mleko w plynie i kazde trzeba bylo otworzyc i sie napic to sao z jakimis sloiczkami. A i nie licz na to ze ci podgrzeja w samolocie... wiec lepiej wez cos co maluszek moze zjesc na zimno... deserki czy cos...
Najlepiej bedzie jak zadzwonisz na infolinie przewoznika i zapytasz... wtedy zawsze bedziesz mogla sie powolac na ich informacje... ale ja bym nie ryzykowala i wziela te male sloiczki
 
Dziekuje za odpowiedz..mimo wszystko nie powinno tak byc bo dziecko to dziecko i nie powinno być ograniczeń w jedzeniu..Dzwoniłam na infolinie ale nie dodzwoniłam się,niestety..
 
Niestety Celnicy juz tak maja niektorzy przymykaja oko bo dziecko inny wrecz przeciwnie... moze byc tak ze nawet nie sprawdza a moze byc tak ze dokladnie trzepanie zrobia.... ja bym mimo wszystko probowala sie dodzwonic na infolinie i spytac i bym jednak wziela male sloiczki dla wlasnej wygody zeby potem nie bylo ze nie masz co dziecko do jedzenia dac...to juz roczniak to moze jakies chrupki albo krakersiki mu wez? suchych produktow nie sprawdzaja...
 
Mleka możesz wziąc wiecej, sprawdzają zawartośc butelki ale wiedzą że to dla dziecka. Słoiczki też na pewno skontrolują, ale masz prawo do zabrania żywności tylko dla dziecka. Więc nie wiem czy paczka krakersów ci przejdzie, to raczej powinny być ciasteczka typowo dziecięce.
 
Krakersy powinny przejsc... jak ludzie kanapki zabieraja ? jesli za zamkniete fabrycznie nie powinno byc problemu... co do mleko owszem mozna wzasc ale i tak ci nie podgrzeja bo to nie ich problem... wiem okropne ale nieraz sie z tym spodkalam... a goracej wody w termosie ci nie pozwola wniesc nawet jesli to dla dziecka... jesli juz bierzesz mleko to polecam te w butelkach bo jak wezmiesz w kartonikach to potem problem bedzie bo kazde trzeba bedzie otworzyc i sie napic... ze sloiczkami tez bedzie to samo bedziesz musiala kazdego sprobowac.... chyba ze tak jak wczesniej mowilam trafi ci sie mily Celnik i cie pusci
 
Ja lecę za dwa tygodnie z 7 miesiączną córeczką, biorę dwie butelki mleka w termosie i herbatkę w butelce. Do tego ciasteczka jablkowe :))
 
nie wiem czy ci termosy puszcza nam zawsze zabierali... mimo ze dla dziecka bylo to nie wolno termosow:dry:... nie mowie ze tobie zabiora ale ja bym jednak nie brala nic w termosie:sorry2:... tak na wszelki wypadek... lepiej wez w proszku mleko i botelke zimnej wody i w samolocie poporsisz o wrzaca wode.bo to ci dadza... mysel ze duzo tez zalezy od tego z kad sie lata i dokad...
 
Proszek na pewno nie przejdzie, to już wiem dlatego biorę rozrobione. Jak mi nie puszczą termosu to trudno, tylko że to styropianowy specjalnie na butelki. Zobaczymy... w razie czego mleko i tak bedzie letnie a mozna zrobić ciut wiekszą konstytencję i potem dolać wrzątku 30ml na pokładzie. Wszystko zalezy od obsługi samolotu i celników... od ich dobrego humoru. Na szczęscie lecimy tylko dwie godziny więc jakoś to przezyjemy obydwie:)
 
reklama
a widzisz nam puscili proszek kilka razy:-D tak jak mowisz... zalezy od humoru Celnika i obslugi samolotu.... a co do termosow to wez mysle ze puszcza jak to sa te steropiany do butelek ja myslam ze chodzi o taki normlany termos jak do kawy :-D taki mysle ze puszcza ale bedziesz musiala dac do przeswietlenia na bramkach i tyle... POWODZENIA :-):tak:
 
Do góry