>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

[Postrzalka]

hej dziewczyny, kurcze w ogóle nie mam czasu tu wchodzic i zle mi z tym. Tak pisałyście co tam Wasze pociechy potrafią a moja dzidzia nie przoduje też w niczym chyba, gada tatatatatatatatata mamamamama dziadziadziadzia i tajtajtaj i nie wiem co jeszcze. Opanowała chwyt pęsetowy i strasznie śmiesznie wygląda jak próbuje wielkie rzeczy tak chwytać bo przecież nie wszystko się da złapać w kciuk i palec wskazujący :-)
Ach a ostatnio aż w szoku byłam bo do pokoju wszedł kot i schował się pod krzesłem, Oliwia siedziała bokiem i nie widziała i ja do niej mówię, gdzie jest kotek, kotek przyszedł, gdzie kicia a ta popatrzyła na mnie rozejrzała się i zawiesiła wzrok na kocie i się cieszy. Potem to powtórzyliśmy i znowu znalazła kota :-) normalnie chyba pierwszy raz takim ogarnięciem się wykazała :-) kumata się robi :-) fajnie

a pogoda masakra fakt, miałam sobie kupić jakąś kurtkę przejściówkę czy płaszczyk a tu widać żę za zimową trzeba się będzie rozejrzeć. Kurcze dobrze by było jakby już M powiedzieli że odchodzi i byśmy zdążyli przed śniegami się przeprowadzić bo potem na same święta albo tuż po to będzie sam środek zimy i normalnie nie wyobrażam sobie tego i szukania pracy i urządzania się i jeszcze pewnie remontu. Ech
A dobroci takie robicie że aż mi się coś popichcić zachciewa, ale lodówka pusta i nawet nie mam z czego. Banan w cieście pewnie będzie bo całą torbę po imprezie mamuśki przywiozłam.

 

[habcia]

jejku nawet nie wiecie jak się za Wami stęskniłam Tak chciałabym być na bieżąco...

 

[nimfii]

podczytuje zaleglosci... teraz juz powinnam byc na bierzaco :-) zwlaszcza ze taka pogoda jest ze echhhh.... sama nie wiem co z nami robic... chodzic na spacer czy nie? wychodzicie normalnie na spacery?

U mnie tak strasznie wieje wiatr ze po 20 minutach mam dosc i wracam do domu, a teraz ten snieg jeszcze w zeszlym roku snieg zaczol padac dopiero 22 listopada w dzien mojego slubu ;-) a teraz to miesiac wczesniej

 

[maltanka]

cześć dziewczyny!

jak tam wam dzień mija?
mi Hubert wstał dzisiaj o 5, ale tata się z nim bawił,, więc sobie poleżałam do 7.
ale u nas zimaaa, z 10 cm śniegu i ciągle pada.

nimfii no właśnie ja też się zastanawiam, czy wyjść z małym na spacer, ale jest tak ładnie, ze chyba wyjdę, na troszkę, i tak musimy wyprowadzić psa.

nie zdążyłam małemu kupić drugiej czapki na zimę. Mieliśmy dzisiaj jechać, a tu proszę jaki śnieg, a do tego opony zimowe do samochodu przyjdą dopiero jutro.

zmykamy jeść kaszkę bo już pora.

MIłego dnia.

 

[aga221122]

nimfi ja wychodzę, na krócej, bo J się wścieka bo ma ruchy ograniczone, idziemy na krótko, poza tym we Wrocławiu jest na pewno cieplej niż w Krakowie. Dziś strasznie wieje i całkiem możliwe, że nie pójdziemy nigdzie. Ale zobaczę jak wstanie, chcę wychodzić w każdą pogodę, bo jak będę J trzymać w domu to ciągle będzie mi chorował.

 

[elunia r.]

my dzis nie wychodzimy mala przeziebiona to sobie odpuszczamy spacerki ale jak wydobrzeje to chociaz na pol godz. sie wyrwiemy z domu

 

[nimfii]

aga no tak w Krk od kilku dni wieje silny wiatr a dzis wiart ze sniegiem zaczekam az przestanie padac i sie wybiore z malym zeby zobaczyl to biale cudo lezace na ziemi

maltanka mam dla dziecka czapke z polaru i welniana ale nie sa bardzo cieple wiec w razie zimna czy wiatru zakladam mu dodatkowo kaptur od kurtki albo kombinezonu ;-)

 

[Postrzalka]

o matko, ale dziś pobudka zimowa, szok normalnie i to tak sypie że świata nie widać prawie. My nie wychodzimy też bo wieje strasznie i My czapki nie mamy i zimowych strojów hehe, trzeba się będzie na zakupy wybrać.

nimfii to wygląda na dłuższe padanie chyba, przynajmniej z mojej perspektywy :-) nie widać żeby się chciało przejaśniać.
Ach a jaka Oliwia była zdziwiona jak w okno spojrzała, normalnie tak się gapiła z japą otwartą, a my tłumaczyliśmy jej że już widziała i dotykała taki cud w tym roku, ale zdaje się że nie pamięta ;-)

 

[maltanka]

maltanka mam dla dziecka czapke z polaru i welniana ale nie sa bardzo cieple wiec w razie zimna czy wiatru zakladam mu dodatkowo kaptur od kurtki albo kombinezonu ;-)

no właśńie tak zrobiłam założyłam mu cieńsz czapkę i kaptur od kurtki.

Byliśµy parę minut na dworze, ale u nas niepoodśnieżane chodniki, źle nam było chodzić i zawróciliśmy do domu

 

[kraf83]

U mnie w Kielcach też pada od samego rana. Teraz woże przed pracą małego do mamy i aż mi żal tego dziecka że się tak musi ze mną targać codziennie rano w taką pogodę na szczęście w aucie cieplutko. Ale teraz tyle śniegu napadało, a ja nie mam zimowych opon i już cała drżę jak ja wróce do domu. Jeszcze małego trza odebrać