reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy czerwcówek

Mamamm masakra z takimi gośćmi, obys w tym roku spokój miała.

Lolcia dobrze że synusiem ok

Smile miał być jeden dzień lenia tylko, ładnie sobie lenistwo aplikujesz:D

Pralka mi się zje.... wrrrrrr ją mam jakiegoś pecha na nie.:mad:
 
reklama
Dzien dobry!
ja juz po sniadanku i zaraz wybieram sie na spacer po gorach:) cos internet mi kiepsko chodzi wiec odpisuje na szybko..
MAMUSKA a co robisz podyplomowo? Fajnie ze mozesz prowadzic logopedie-zawsze to jakies zajecie:) ja jestem po nauczaniu poczatkowym z wych.przedszkolnym.
MAMAMM wspolczuje takich gosci.. Beznadziejna sytuacja..
 
Witam :) produkcja postów jak na taśmociągu :-D

MałaZosia - ciasto wyszło :) Tzn ja tylko skubnęłam dosłownie kawałeczek 2x2cm + wyjadłam resztki bitej smietany z miski :) mąż bał się spróbować ale rodzicom i w pracy bardzo smakowało i kilku osobom przekazałam przepis :) dziękuję jeszcze raz :) jeśli chodzi o kolor to wyszedł taki jak na zdjęciu choć jak czytałam w komentarzach to część osób narzekała właśnie na inny kolor - użylam mrożonego szpinaku w kostce firmy FROSTA
Jeśli chodzi o biszkopt - polecam ten przepis - Moje Wypieki | Biszkopt (przepis II) co do rzucania: - kładę ręcznik na dywan i po upieczeniu wyjmuję z piekarnika, zrzucam z wys. tych 60cm i wsadzam do piekarnika i studzę biszkopt przy otwartych drzwiach piekarnika

ciasteczko - ja w pierwszej ciąży brałam Duphaston do porodu

martynaxyxymartyna - współczuję choróbska córci...kilka dni minęło więc mam nadzieję, ze gorączka chociaż minęła po antybiotyku
A jaki aparat planujesz kupić i jaki to masz wymarzony obiektyw?

Grabola gratuluję dziewczynki :) - zazdroszę spadku wagi :tak:

maleducada - to faktycznie dziwne z tym USG, ze pierwsze miałaś tak późno... ja wizytę mam w środę i mam nadzieję, ze drugie wrażenie będzie tak samo dobre jak pierwsze :) na USG połówkowe jadę prywatnie

Ginger
- również gratuluję dziewczynki :) zakupy cudne i jak widać bardzo udane :-D
psinka cudna :) a pościel Andropol jak widzę :cool2:

Smile - poporodzie to włosy wypadały mi garściami... tez zastanawiałam się nad peruką... w tej ciąży wypadają mi teraz... i wypadały przed ciążą... zobaczymy co będzie później...
co do kopniaków w kręgosłup... to się nie wypowiadam ale na ostatnim USG dzidzia skierowana była plecami do mojego brzucha więc to co piszesz to jest prawdopodobne...

karotka - jeśli chodzi o stomatologa to ja mając znieczulenie mogłabym tam siedzieć cały dzień... mhm... po znieczuleniu zdarzyło mi się kilka razy zasnąć na fotelu i budziłam się jak wyjmował mi np. ligninę z buzi... ziewanie na fotelu to u mnie prawie norma :)

małgos - cieszę się, że z dzidzią ok... staraj się oszczędzać i odpoczywać... trzymam kciuki :tak:

MałaZosia i Smile - to ja tez ponarzekam - mi drętwieje prawa dłoń, tzn 3-4 palce jak coś trzymam to po chwili już drętwe... budziłam się nawet w nocy ze zdrętwiałą ręką - ale od kilku dni zakładam stabilizator na dłoń i jak ręka odjął:cool2: ale w ciągu dnia to męczące... do tego tak mnie boli kość ogonowa od 8h siedzenia w pracy, że szok!!!

Minka - gratuluję pierwszych ruchów

MałaZosia - u nas w szkole pierwszy rok Michał ma pon.wt. na 12.40, śr, czw.pt na 11.45 i codziennie do 16.05, w drugiej klasie ma być codziennie na rano a w trzeciej jeden semestr na rano a drugi na popołudnie

mama-mila - zazdroszczę aktywności... może jak w końcu będę na zwolnieniu to i będzie więcej spacerów...póki co jak wracam po 16.00 to przy obecnej pogodzie nic się nie chce

mamaAnia i Smile - ja tez idę do gin 14 stycznia ;)

Nathalienne - a czy koleżanki nie mogłyby Cię odwiedzić? Ew. jakieś gazety, czy książka do czytania? Wtedy miałabyś z kim pogadać i czas szybciej by leciał

Sosnowiczanka - ja zjadłam wczoraj w wannie 250ml. Grycan o smaku biała czekolada... a tak w ogóle to ostatnio znowu jadłam w McDonaldzie lody McFlurry ze Snikersem :D

malgos
- obetnij psu pazury to od razu będzie ciszej się poruszał... u nas też tak kiedyś było... i w końcu ktoś wpadł na genialny pomysł, że trzeba obciąć mu pazury:-D

na brak pamięci
w ciąży polecam kalendarz :) zapisuję wszystko w telefonie... gorzej jak mi kiedyś padnie:-D

wczoraj na obiad mąż zrobił przepyszną pieczarkową a dziś gulasz drobiowy z kaszą :) mniam :)



i jak za każdym razem obiecuje, ze będę częściej tu wpadać :-D
 
Lolcia przy 4 dzieci napewno wygodniej, zreszta te wszystkie rzeczy zwłaszcza na poczatku jak sie znosi i potem trzeba wniesc to jest katorga.. zreszta z tym parterem to jest kilka minusów - jak sobie z domofonem poradziliśmy (tzn. sam sobie poradził bo się zepsół chyba) to ja mam problem z zostawieniem uchylonego okna w dzień jak wychodzimy a co dopiero na noc (a tak sie zawsze fajnie spi zwłaszcza latem) bo strach co komu do głowy na ulicy przyjdzie to się nie ryzykuje. Ale to wiadomo, kwestia przyzwyczajenia, albo zmiany na coś innego jakby się udało w najblizszym czasie :)

Maleducada możliwe że rozkojarzenie jest typowe w ciąży chociaż ja to przyznam że ogólnie jestem taka rozkojarzona kobieta to teraz podwójnie hehe :-) tak powitanie na nowo przedszkola obyło się bez problemów - Oliwia bardzo lubi chodzić i czasami jak ciut ciężej jej wstać to jakoś próbuje ją zagarnąć rozmową czy małą zabawą, zresztą jest naprawde do "dogadania" :) mówią ze mamy złote dziecko i w podtekstach "zycza" kaprysnego drugiego to mam nadzieje ze Synek zrobi im pstryczka w nos hehe ;-) no to widzisz masz spokój od listonoszy i innych gośći :D

Małgoś no to może być to, że ta ranka dała o sobie znać akurat teraz w ciąży i tylko Cię niepotrzebnie przestraszyła, skoro tak jak mówisz że wszytsko było dobrze z maleństwem i nicego innego nikt nie znalazł, z właszcza że maluszek skacze i daje Ci nieźle popalić :)) będzie napewno dobrze :)

Mamuśka mnie też zawsze ciężko z mobilizacją ale się zepniemy gdzie trzeba i damy rade :D;-) no to widzisz, możemy łączyc się w bólu z tymi dzwonkami bo domofon i tak bediemy musieli kiedys naprawic :)

Martyna jak wspomniałas o truskawkach to odrazu mi sie zachciało - mniam :) dzis zakupy obowiązkowe :tak:
a odnosnie Twojego podejscia do rozstępów to bardzo mi się podoba - trzeba sobie jakoś wszystko pokazac w dobrym swietle bo ja też mam na boczkach i troszke na biuscie ale wydaje mi sie ze poprostu jestesmy mamami i to jest wpisane jako nawet taka miła pamiątka tego co się stało i nigdy ich się szczegolnie nie wstydzilam, także własnie zależy jak kto do tego podejdzie :)
Trzymamy kciuki za wizyte :))

Mamamm o nieee.. znam taki przypadek o którym opowiadasz w mojej rodzinie - to jest naprawde straszne jak ktoś się tak dopycha na dłuższy czas... zresztą nawet gdyby pomagali to i tak dom jest takim azylem gdzie chcesz odpoczac, pobyc z mężem i dziećmi, gdzie przyznamy ze rano jak czlowiek wstaje to nie biegnie odrazu się szykować tylko na spokojnie w piżamce i rozmotanych włosach spokojnie zjada sniadanie itp. Współczuje Ci naprawde bo dla mnie spotkania z rodziną i goście są super ale wiadomo nie na dłuższą mete.
Co do farbowania włosów to ja też bardzo długo nie farbowałam i taka włąsnie przyszła mi ochota na zmiane - chyba cos z kolorem poszło nie tak bo zateskniłam za naturalnymi i juz prawie mi wszytsko zeszlo tylko te działania zeby wrócic troszke mi zniszczyly włosy - ale już jest coraz lepiej :) Trzymam kciuki ze jesli się zdecydujesz to żeby Ci własnie trafili w fajny kolorek dla Ciebie :)

Alkmena własnie co do biszkoptu robie tak samo i ktos o to pytał a mnie wyleciało z głowy żeby opisac :/ z góry przepraszam, ale własnie o to chodziło ze kladie sie odrazu po upieczeniu ten recznik i tak z pol metrowej wysokosci rzuca na ziemie oczywiscie prosto co by nam z blachy nie wyleciało :D i dokladnie ten sam przepis obrabiam, a jak rosnie to jest oooogromny :)



Aha i musze się pochwalić bo wczoraj przyszedł mi ten kojec do spania z motherhood i jest świetny :) spało mi się chyba tak dobrze ze jak zasnełam tak własciwie w takiej pozycji się obudziłam i nie moglam się oderwac z rana od tej poduchy :)) więc polecam :tak:
 
Ostatnia edycja:
Hej! Ja dzis obudzilam sie z bolem glowy, wypilam kawke, zjedlismy sniadanko i jakis soacer by sie przydal;)
Justyna dobry dol, nie jest zly;) trzeba sie zmibilizowac, a z mgr mialam podobnie tez mi sie nie chialo. Tez wtedy w ciazy bylam i ciezko mi bylo mysli zebrac;)

Gosiula podyplomowke robie z oligofrenopedagogiki.
A to prawda, mysle, ze m.in to ze dwa raY w tyg wychodzilam na te 3 godzinki po poludniaki sprawilo, ze rak mi dobrze na tym macierzynskim;) mam kontakt z ludzmi?", robie cos dla siebie. Najgorzej sie tak zasiedziec...

Lolcia trzymam kciuki oby Kacper buc nowego nie zniosl z przedskola;) a hak adaptacja Mikiego?
Jejky a swoja droga to jaki on musial byc malenki!

Manmamm a to jescze Ty te corki nianczys musialas? Masakra jakas!

Arhea ja to kawoszka jetem, w ciazy i jak karmilan ograniczylam sie do jedej, ale rano pszna z ekspresu z mlekiem! Musi byc;)

Smileni wypoczywaj;)

Malogos ja biore od poczatku podjezykowo,fakt ze oblesba jest, ale sie przyzwyczailam. Poprosi gina na wiYlzycie zeby Ci zmienil, bo to chyba bez roznicy ktora.

Marcysoa nie pomoge na bezsennosc,bo spie jak tylko przytkne glowe do poduszki, a rako jak slysze dobieajace glowy z drugiego pokoju to modle sie, zeby gadal przez seb, a nie budzil sie;););) ale panietam ze w 1 ciazy tylko to juz pozniej tez mialam problemy ze snem...ale nie znalazlam zlotego srodka, krecilam sie...;/

A swoja droga to sierota ze mnie, bo zawiozlam zwolnienie do pracy, a okazalo sie, xe bez pieczatki ;/ musi emek oderac, jechac poboueczatke i odwiezc do roboty
 
Marcysia witaj w klubie. Mam tak samo już kilka tygodni.Mogę chodzić spać koło 24 , kilka razy w nocy się budzę a wstaję koło 7-8. Może po jakimś czasie to minie. Ja nie mogę się dobrze ułożyć,. Chyba kupię tą poduszkę do spania. Dzoiewczyny które macie czy polecacie je i jakie kupić bo ja zielona jestem a jest duży wybór.

Lolcia super ,że z synkiem już lepiej.Jeden problem z głowy.

A ja dalej staram się walczyć z pisaniem pracy. Małgoś mi już mój promotor żyć nie daje i muszę nadrobić teraz moje lenistwo z kilku miesięcy.

Kasia co dziś gotujesz na obiad? U mnie będzie obiadek z wczoraj bo mi jakoś dużo wyszło.
 
reklama
Do góry