Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
To tak samo jak koleżanka zapytała czy mój mąż się cieszy z ciąży i czy się spodziewał. A niby z kim to dziecko mam?
Jak nie sprzeda to moze jakas zrzutke zrobimy, ale to by musiala byc taka wkladka na stale, bo przeciez „maz nie ogarnal”…Miałam jej zaproponować,że te rzeczy po dzieciach co miała wydać komuś,to niech opchnie i jak znalazł będzie na wkładkę antykoncepcyjną
Noo to tym bardziej
Ale kurde kazdy zapomina, ze do lozka idzie sie w 2! Znaczy w sumie to niekoniecznie do lozkaWiesz co, to może nie chodziło o to co myślisz, moja własna matka zadała mi podobne pytanie, czy mój mąż się cieszy.
Myślę, że to wynika z tego, że no faceci czasem różnie reagują...
Ale kurde kazdy zapomina, ze do lozka idzie sie w 2! Znaczy w sumie to niekoniecznie do lozka
Jak mu to powiedziałam to miał takie wtf i mówi no chyba wiemy czym się kończy stosunek płciowy bez zabezpieczenia w dni płodneCo za pytanie… nie, maz ominal ta lekcje na biologii, bo akurat poszedl z kolega na wagary
No na pewno chłop po naszych przeżyciach nie chciał i go wykorzystałam xdWiesz co, to może nie chodziło o to co myślisz, moja własna matka zadała mi podobne pytanie, czy mój mąż się cieszy.
Myślę, że to wynika z tego, że no faceci czasem różnie reagują...
Nie wiem bo nie jestem patoląNo są i tacy, więc wiesz.
Bzykanie bez gumki było cacy, ale jak brzuch rośnie to on już nie chce.
jakbyśmy dziecka nie chcieli to brzucha by nie było 
