reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pokarmy zakazane i wskazane przy karmieniu

Ja jem prawie wszystko, wczoraj nawet łazanki zjadłam i małej nic nie jest. A co do kalafiora to ja dostałam go na obiad zaraz po porodzie dlatego jem od początki i nic małej nie jest. Jabłka i sok jabłkowy tez bardzo lubię. Natomiast próbowałam dać małej sok jabłkowy i dostała czerwonych plam na buzi. Od marchewki nic jej nie jest a jabłka ją uczulają czy u was tez tak jest? Czy jeszcze nie próbowałyście podawać soków?
 
reklama
Ja jem prawie wszystko, wczoraj nawet łazanki zjadłam i małej nic nie jest. A co do kalafiora to ja dostałam go na obiad zaraz po porodzie dlatego jem od początki i nic małej nie jest. Jabłka i sok jabłkowy tez bardzo lubię. Natomiast próbowałam dać małej sok jabłkowy i dostała czerwonych plam na buzi. Od marchewki nic jej nie jest a jabłka ją uczulają czy u was tez tak jest? Czy jeszcze nie próbowałyście podawać soków?

Ja w sumie swojej nic nie dawałam jeszcze.
a marchewkę jak jej podawałaś??sok?? bo ja właśnie przed chwilką piłam świeży soczek z marchwi jedniodniowy z Marwitu i na butelce widnieje informacja: Dzieciom do 4 roku życia świeże soki należy podawać po konsultacji z pediatrą.
 
ja soczkow jeszcze nie dawalam ale mam w domu z hippa jablkowy, moze malemu dam troszke , nie lubi samej marchewki dalam malemu na sporobowanie ale marchewke z jabluszkiem owszem oczywiscie w malutkich ilosciach mimo ze maly sie rwie do jedzenia, jak koncze to tak placze..i oczywiscie caly upackany :-D
 
Ja kiedyś się zapomniałam i wypiłam herbatę z cytryną... Efekt - czerwone suche policzki całe w chrostkach następnego dnia :zawstydzona/y: Do tej pory to chyba jedyna z rzeczy która uczuliła małego a jem już naprawdę dużo... Więc nie polecam, chociaż wiadomo, że każdy dzieciak jest inny.
 
Ja kiedyś się zapomniałam i wypiłam herbatę z cytryną... Efekt - czerwone suche policzki całe w chrostkach następnego dnia :zawstydzona/y: Do tej pory to chyba jedyna z rzeczy która uczuliła małego a jem już naprawdę dużo... Więc nie polecam, chociaż wiadomo, że każdy dzieciak jest inny.


Ja kiedyś też się zapomniałam i wypiłam wodę cytrynową, ale na szczęście moja mała dosyć delikatnie to przeszła, troszkę pomarudziła ale nic poza tym.
 
Ja oglądałam program w tvn, gdzie mówili, że z soczkami powinno się wstrzymać do pierwszego roku życia, bo dziecko nie potrzebuje, Do przepajania tylko woda i herbatki ziołowe.To na pewno nie ma sensu dawać już w takim wieku.
 
adudz82 ja daję małej soczek z marchewki surowej, ścieram na tarce i wyciskam przez sitko. Wychodzi tego z 20 - 30 ml. Jabłuszkowy też już pije a dzisiaj zjadła ziemniaczka z marchewką też jej smiksowałam. To jest moje drugie dziecko i pierwszej też tak podawałam. Jeśli chodzi o soki z marchwi to pediatra właśnie przy 1 dziecku zalecała soki. Wiadomo każde dziecko jest inne i inaczej znosi nowości. Ja muszę wracać pod koniec stycznia do pracy to staram się żeby moja mała poznała nowe smaki bo cycusia niani nie zostawię a nie wiem ile mleka uda mi się ściągnąć. Agatka to mały żarłok:)
 
reklama
Ja muszę wracać pod koniec stycznia do pracy to staram się żeby moja mała poznała nowe smaki bo cycusia niani nie zostawię a nie wiem ile mleka uda mi się ściągnąć. Agatka to mały żarłok:)
do konca stycznia to masz jeszcze sporo czasu, ja będe musiała wrócic gdzieś ok 10 stycznia (tak jakoś sobie wyliczałam kiedyś ale już dokładnie nie pamiętam) :-:)-:)-(
 
Do góry