reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

pokój dziecięcy

reklama
No więc tak : Nasz roczny synek spałcały czas z nami w pokoju we własnym łóżeczku.Postanowilismy z mężem że jest na tyle duzy żeby przenieść go do jego własnego pokoju,który właśnie przemalowaliśmy i teraz jest tam ślicznie..Jednak trochę się martwię.Zazwyczaj jak był marudny lub sie przebudził nad ranem trzeba było włączyć mu "Teletubisie" wtedy usypiał.Ale w swoim pokoju nie będzie mógł usypiać przy bajce:baffled: Zasypia na ogół o 22.30 a budzi sie ok.7-8 rano.CZy np. jakieś włączone cichutko kołysanki na płycie były by dobre? Co radzicie? POZDRAWIAM
 
powiem Ci jak było u nas...My tak do 5 miesiaca spalismy razem z Emilka w naszej sypilani............potem przenieslismy sie z łóżkiem do jej pokoju by przyzwycaila sie do otoczenia no i jakos po kolejnych 3 miesiacach zostala sama ;-) wiadomo, jak sie budzila w nocy to placz ale szybko sie przyzwyczaila ............miala zapalone swiatelko takze czula sie pewniej.....a rano po prostu wstawalam tak jak ona sie obudzila..........a i jeszcze jedno jak mala juz zasnela przysuwalam jej kosz z zabawkami by mogla sie po przebudzeniu czyms zajac :tak: Były ze 3- 4 dni przyzwyczajania ale mysleze w miare szybko to wszytsko poszlo i bezproblemowo trzeba po prostu byc konsekwentnym w tym co sie robi
Moja corka spala od 19-20 do 7 rano plus jedna drzemka ok. 1 h nie piszesz czy Twoj synek sypia w dzien i jak wyglada jego usypianie ...........zasypia sam czy ktos musi przy nim byc?
 
WItaj Tynko :) NO więc mój mały sypia w dzień tak 1-2 godzinki popołudniu, taka drzemka wygląda w sumie grzecznie bo mały najpierw marudzi ale potem już w łóżeczku dosłownie "pada" z sił i śpi albo usypia przy bajce.WIEczorem jest troszke gorzej bo albo cały czas marudzi i trzeba go nosić albo poprostu zasypia przy bajce lub butelce.Najgorsze są jego nocne pobudki...mimo ze ma rok potrafi czasami rozkrzyczeć się w nocy bo np. wypadnie mu smoczek:baffled:ale to zależy od humoru:-) ALE O TEN SMOCZEK BOIMY SIĘ NAJBARDZIEJ,JEST BARDZO DO NIEGO PRZYZWYCZAJONY I W NOCY MAMY ICH AŻ 5 POD RĘKĄ :dry:
 
reklama
hmmm...wiem co to znaczy jak czasami wypadnie smoczek w nocy. Moja prawie 4-ro miesięczna córcia też kocha "mocia". Za kilka dni planujemy przenieść ją wraz z łózeczkiem do swojego pokoiku. Mała w sumie przesypia spokojnie całą noc, ale nieraz coś jej się odwidzi i przebudza się, bo chce smoczka i tak się obawiam czy będę ją od razu słyszała jak zacznie płakać, żeby szybko dać smoczka. Mam nadzieję, że wszystko sprawnie przebiegnie czego i Wam życzę :-)
 
Do góry