reklama
Dla przykładu zacznę pierwsza
Polecam:
-laktator ręczny w zestawie z butelkami firmy Avent (bardzo dobrze sciaga pokarm)
-smoczki "trójprzepływowe" do butelek- ostatnio korzysta z nich mój Mikołajek (można regulować przepływ pokarmu czy np. herbatki; od skończenia 3 m.ż)
-mata edukacyjna (duża) i osobno zakupiony przyrząd "gimnastyczny" z grzechotkami i maskotkami ( uważam że lepszy zakup niż kupienie tylko małej maty edukacyjnej na której maluszek nie pobawi się zbyt długo)
-karuzela do łóżeczka firmy fisherprice z takimi misiami i projektorem który wyświetla "zajączki na suficie" oraz jest 5 melodyjek do słuchania.
-hustawka i krzesełko do karmienia w 1 (na zasilacz)- mozna tez hustac recznie bez podlaczania do pradu. (tez chyba firmy fisherprice ale nei jestem pewna bo dostalam w prezencie),
- spiworek do spania zasuwany na zameczek (dziecko nie rozkrywa sie)
- wozek X-lander, 4-kolowy - sprawdzony, jezdzimy bo lesie i wszystko wytrzymuje ,
- kombinezon na zime z zakrytymi nozkami i raczkami (dobrze w iem jak ciezko jest w zimie ubrac takie malenstwo i ile jest przy tym wrzasku )- lepiej się ubiera- bez nakładania rękawiczek i bucików,
- z kosmetyków: Oilatum (jedyne co pomogło na wysypkę Mikołajka) oraz Bepanthen i Sudocrem do pupy( Bepanthen nawet lepszy dla malutkiego dziecka bo jest tłustszy i łatwiej ściera się rzadkie kupki, w dodatku na początku stosowałam na swoje obolałe sutki); wszystkie kosmetyki z Nivei (szczególnie seria sensitive); oliwka Bambino (bez zapachu, delikatna i tania)
- fizjologiczny roztwór soli morskiej w sprayu- ratunek w zimie gdy nasze dzieci mają przesuszone błony śluzowe nosków oraz przy katarze
- pieluchy Pampers (newborn, active 3, oraz sleep&play 3-na noc stosujemy)
ODRADZAM:
- wszystkie kombinezony z osobnymi bucikami i innymi gadżetami (chyba że mama lub tata mają anielską cierpliwość)
- oliwkę Johnsons baby (bardzo uczula)
- pościel standardową- poduszkę i kołdrę (dzieci łatwo się rozkopują- przyda się dopiero później)
- smoczki uspokajające bez "nakładek" na część do ssania- bardzo łatwo się brudzą a pojemniki na smoczki są niepraktyczne
Jeszcze coś dodam,ale muszę pomyśleć :-)
Polecam:
-laktator ręczny w zestawie z butelkami firmy Avent (bardzo dobrze sciaga pokarm)
-smoczki "trójprzepływowe" do butelek- ostatnio korzysta z nich mój Mikołajek (można regulować przepływ pokarmu czy np. herbatki; od skończenia 3 m.ż)
-mata edukacyjna (duża) i osobno zakupiony przyrząd "gimnastyczny" z grzechotkami i maskotkami ( uważam że lepszy zakup niż kupienie tylko małej maty edukacyjnej na której maluszek nie pobawi się zbyt długo)
-karuzela do łóżeczka firmy fisherprice z takimi misiami i projektorem który wyświetla "zajączki na suficie" oraz jest 5 melodyjek do słuchania.
-hustawka i krzesełko do karmienia w 1 (na zasilacz)- mozna tez hustac recznie bez podlaczania do pradu. (tez chyba firmy fisherprice ale nei jestem pewna bo dostalam w prezencie),
- spiworek do spania zasuwany na zameczek (dziecko nie rozkrywa sie)
- wozek X-lander, 4-kolowy - sprawdzony, jezdzimy bo lesie i wszystko wytrzymuje ,
- kombinezon na zime z zakrytymi nozkami i raczkami (dobrze w iem jak ciezko jest w zimie ubrac takie malenstwo i ile jest przy tym wrzasku )- lepiej się ubiera- bez nakładania rękawiczek i bucików,
- z kosmetyków: Oilatum (jedyne co pomogło na wysypkę Mikołajka) oraz Bepanthen i Sudocrem do pupy( Bepanthen nawet lepszy dla malutkiego dziecka bo jest tłustszy i łatwiej ściera się rzadkie kupki, w dodatku na początku stosowałam na swoje obolałe sutki); wszystkie kosmetyki z Nivei (szczególnie seria sensitive); oliwka Bambino (bez zapachu, delikatna i tania)
- fizjologiczny roztwór soli morskiej w sprayu- ratunek w zimie gdy nasze dzieci mają przesuszone błony śluzowe nosków oraz przy katarze
- pieluchy Pampers (newborn, active 3, oraz sleep&play 3-na noc stosujemy)
ODRADZAM:
- wszystkie kombinezony z osobnymi bucikami i innymi gadżetami (chyba że mama lub tata mają anielską cierpliwość)
- oliwkę Johnsons baby (bardzo uczula)
- pościel standardową- poduszkę i kołdrę (dzieci łatwo się rozkopują- przyda się dopiero później)
- smoczki uspokajające bez "nakładek" na część do ssania- bardzo łatwo się brudzą a pojemniki na smoczki są niepraktyczne
Jeszcze coś dodam,ale muszę pomyśleć :-)
madzik1388
Mój Skarb 12.11.08
Ja odradzam pampersy Huggis, u nas normalnie przeciekaly, i po kazdym siku trzeba bylo zmieniac pieluche i ubranka bo byly wilgotne
A polecam chusteczki i pampersy Dada z Biedronki, super sie u nas sprawdzily
A polecam chusteczki i pampersy Dada z Biedronki, super sie u nas sprawdzily
Antila
30-tki , przyszłe mamusie
- Dołączył(a)
- 29 Październik 2006
- Postów
- 3 771
Ja też jestem zadowolona z linii produktów Dada
Oliwka i krem Hipp też są super
Bardzo jestem zadowolona ze śpiworka do spania, mała wreszcie jest całą noc przykryta
Super się u nas sprawdził podgrzewacz do butelek Jane.Błyskawicznie podgrzewa gorącą parą.
Nie polecam wszystkich czapeczek, które nie są wiązane oraz butów dla takiego maluszka.No i zdecydowanie wygrywają body z kaftanikami:-)
Oliwka i krem Hipp też są super
Bardzo jestem zadowolona ze śpiworka do spania, mała wreszcie jest całą noc przykryta
Super się u nas sprawdził podgrzewacz do butelek Jane.Błyskawicznie podgrzewa gorącą parą.
Nie polecam wszystkich czapeczek, które nie są wiązane oraz butów dla takiego maluszka.No i zdecydowanie wygrywają body z kaftanikami:-)
Carol_ka
Mama Filipa i Leny :)
A ja odradzam pieluchy z Biedronki jakieś Fitti beznadzieja, cerata okropna fuj fuj fuj !!!!
U nas sprawdziła się gąbka - podkład dla maleństwa do kąpieliMała jest zadowolona bo ma nieskrępowane rucha a ja mam wolne ręce.
No i teraz jesteśmy na etapie ślinaczka - najfajniejsze są takie podszyte folią. Nina strasznie się ślini a dzięki śliniakowi nie muszę jej przebierać kilka razy dziennie.
No i teraz jesteśmy na etapie ślinaczka - najfajniejsze są takie podszyte folią. Nina strasznie się ślini a dzięki śliniakowi nie muszę jej przebierać kilka razy dziennie.
reklama
Hanus78
Zawierzyłam Św Dominikowi
A ja na huggisy nie narzekam Używam i Pampersów i Huggisów i jest ok.
Co do kombinezonów to u nas tylko bez stópek i rączek. Butów nie używam, a z reguły kombinezonik jest większy i zasłania i stópki i nóżki. No i poza tym, to daleko nie jeździmy i zawsze na wszelki wypadek mam kocyk lub pieluszkę flanelową.
Do kąpieli stosujemy oilatum i zwykłe szare mydło. Po kąpieli oliwkę z Nivei. Do tego w ciągu dnia na pupę albo oliwka albo linomag. I też działa.
Lunia83, u nas do kąpieli do wanienki pieluszki tetrowe - wkładka z gąbki się nie sprawdziła. Szybko woda nam stygła.
Butelki - Piotruś pije tylko z dr Brown's. Są rewelacyjne i Piotruś nie lubi z innych pić...
A do ubierania to też tylko body - najlepsze - żadne kaftaniki nic w tym rodzaju, bo się podwija. No i standardowo w ciągu dnia śpioszki bądź rajstopki. A na noc pajacyk.
A śpiworek rewelka!!! Mam nawet taki duży - powinien wystarczyć Piotrusiowi do półtora roczku albo i więcej.
Co do kombinezonów to u nas tylko bez stópek i rączek. Butów nie używam, a z reguły kombinezonik jest większy i zasłania i stópki i nóżki. No i poza tym, to daleko nie jeździmy i zawsze na wszelki wypadek mam kocyk lub pieluszkę flanelową.
Do kąpieli stosujemy oilatum i zwykłe szare mydło. Po kąpieli oliwkę z Nivei. Do tego w ciągu dnia na pupę albo oliwka albo linomag. I też działa.
Lunia83, u nas do kąpieli do wanienki pieluszki tetrowe - wkładka z gąbki się nie sprawdziła. Szybko woda nam stygła.
Butelki - Piotruś pije tylko z dr Brown's. Są rewelacyjne i Piotruś nie lubi z innych pić...
A do ubierania to też tylko body - najlepsze - żadne kaftaniki nic w tym rodzaju, bo się podwija. No i standardowo w ciągu dnia śpioszki bądź rajstopki. A na noc pajacyk.
A śpiworek rewelka!!! Mam nawet taki duży - powinien wystarczyć Piotrusiowi do półtora roczku albo i więcej.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 154 tys
- Odpowiedzi
- 341
- Wyświetleń
- 30 tys
Podziel się: