reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Położenie pośladkowe dziecka

reklama
No i wlasnie u nas to dzidzi jest 3 wiec bedzie naturalnie...bardzo ale to bardzo boje sie o dziecko ze sie zaklinuje czy poprostu ze cos sie stanie...Płakać mi sie chce...

ale przecież jest jeszcze trochę czasu, żeby dzidzia się obróciła...ja myślę, że póki co, to nie możesz się tym zamartwiać...
 
No i wlasnie u nas to dzidzi jest 3 wiec bedzie naturalnie...bardzo ale to bardzo boje sie o dziecko ze sie zaklinuje czy poprostu ze cos sie stanie...Płakać mi sie chce...

Niusia, spokojnie, jeszcze jest czas na obrót
gdzieś podczytałam następujące rewelacje
""Inez z godnie z tym co Ania pisała mój pierwszy syn do ostatnich prawie dni był ułozony pośladkowo (w czwartek miałam usg i były pośladki a zaraz w poniedziałek już była główka-a ja w poniedziałek miałam skierowanie na cesarke i sami lekarze byli zdziwieni ze przoduje główka, więc mały juz do samego porodu sie odwrócił). Ja przez całą ciążę miałam pośladkowe ułożenie malca, w momencie kiedy zaczęłąm chodzić do szkoły rodzenia siostra która ją prowadziła poradziła mi ćwiczenia które stwarzają dziecku dość miejsca a zatem i możliwość odwrócenia sie we włąściwą stronę. Było to coś takiego: musisz klęknąć na kolanach oparta na rękach- pozycja tzw koci grzbiet i kręcisz biodrami takie okrężne ruchy . Poza tym nawet przy obolałej miednicy i kręgosłupi taka pozycja ale na zgietych w łokciach rękach tez jest dobra do odpoczynku bo wtedy cały brzuch idzie w dół i dziecko tak nie uciska, tez można wykonywac ruchy okrężne biodrami. Mając taka pozycje mimo ze dziecko jest duże i ma mało miejsca istnieje szansa ze sie odwróci. Mnie mówili że dziecko będzie miała z 3900 a po porodzie okazało sie że Jakub miał 3400."

oraz

"Oj dziewczyny tu nie ma schematów, bardzo różnie z tym bywa.
Moje w 26 było ułożone pupką w dół, dwa tygodnie później główkowo.W 32tc na wizycie lekarz znowu stwierdził, że główka jest u góry, a tydzień później głowka znowu była w dole, ale dzidziuś jeszcze się nie ułożył, bo strasznie się wierci.

Z reguły dzieci przyjmują pozycję do porodu między 32 a 34tc, ale jest wiele przypadków przekręcenie się w ostatniej dobie (a maluszek koleżanki zrobił to chyba 3 godziny przed porodem)"




trzymam kciuki za fikołka i niższe ciśnienie (jak już wcześniej pisałam....buraczki i sok z buraczków obniża ciśnionko)
 
Ostatnia edycja:
No i wlasnie u nas to dzidzi jest 3 wiec bedzie naturalnie...bardzo ale to bardzo boje sie o dziecko ze sie zaklinuje czy poprostu ze cos sie stanie...Płakać mi sie chce...

mitaginka i joll mają rację. jeszcze jest czas.
moje też trzecie, na ostatnim usg była pupa na dole! też chciałam pierwsze płakać, ale potem pomyślałam sobie, że skoro taka jest zasada że trzecie można, to może i łatwiej co?
mam wrażenie (ostatnio miałam jakiś sajgon w brzuchu, potem myślałam że dziecko mi wypadnie!! i po paru minutach się uspokoiło) że się obróciła.
więc po pierwsze primo: może się jeszcze obrócić.
po drugie primo: gadałam ze swoją położną (mam taką zaprzyjaźnioną, może porozmawiaj z lekarzem swoim, wynajmij położną do porodu...) moja położna mi powiedziała, że jak pośladkowo i chcę cc to mi załatwi. ale wiesz co ja sobie pomyślałam? że jak mnie ona i lekarz ocenią że dam radę pośladkowo (oni się na tym dobrze znają, tylko czasem trzeba im 'pomóc' w ocenie możliwości, if you know what I mean) to będę rodzić pośladkowo.
anyway mam nadzieję, że się obróciła...i Tobie i sobie tego życzę!!!
najgorsze co możesz zrobić to martwić się na zapas...
 
moja mała ostatnio była położona miednicowa ale lekarz powiedział że ma jeszcze czas się odwrócić żeby nie było cesarki .więc się nie martwię zwłaszcza że to dopiero 31 tydzień
 
Dzieki dziewczyny,ale jakos do mnie nie przemawia fakt ze moze sie obrocic bo jest duuużżżyyyyyyyyyyyy... Nie martwie sie o siebie tylko o dziecko,bo wychodzi na to ze nie jest ulozony miednicowo tylko posladkowo czyli jest zlozony na pół (nóżki ma proste,a stopy na wysokosci twarzy) od poczatku siedzi na pupie i ani razu nie podjal proby obrotu,az lekarz sie zdziwil...

Ja znam siebie i wiem jak bylo z synem,wazyl 3,950 kg i po dobie aktywnego porodu w 100% skurczach zaklinował sie,polozna stwierdzila ze jest za duzy jak na moje mozliwosci,oczywiscie skaczylo sie CC ale dziecko lezalo dlugo w inkubatorze bo byl niedotleniony,a skutki tego mamy do dzis,leczenie u neurologa,leki,padaczka,adhd,zaburzenia opozycyjno-buntownicze,opoznienie w nauce o rok,dyslekcja,wzmozone napiecie miesniowe itd choc minelo 10 lat i robie wszystko by byl normalnym chlopcem i normalnie sie uczyl to nie zawsze jest to mozliwe i nie zawsze sie udaje,pomimo ze urodzil sie w 39 tygodniu to neurolog twierdzi ze ma typowe objawy wczesniactwa tak jakby urodzil sie po 32 tyg...a wszystko na skutek niedotlenienia

Wiec z tąd moj niepokój,te dziecko ma wazyc ok 4,700 kg i do tego posladkowo wiec bardzo ale to bardzo sie boje ze go zwyczajnie polamia,chyba zbyt duzo widzialam i rehabilitowalam dzieci ktore w nastepstwie mialy porazenie splotu barkowego,wrodzona dysplazje stawow biodrowych i byly dlygo w gipsie od pasa w dół czy tez mialy końsko-szpotawe stopy,a nie daj boze z przerwanym rdzeniem w odcinku szyjnym bo glowka sie zaklinowala przy porodzie jak juz barki wyszly itd

Wczoraj przeplakalam caly wieczor a do tego zarazilam czarnymi wizjami tatuśia i jakos dziwna dzis atmosfera w domu,ja chodze i szukam jakiegokolwiek zajecia zeby tylko nie myslec do środy,a potem bede ryczec

Jak rodzilam syna (niby to 10 lat juz) ale obok mnie rodzila dziewczyna 2 dziecko naturalnie przy posladkowym i rodzila juz 3 dobe,bo u nas tak mecza,ja tez bym jeszcze kolejna dobe rodzila ale dziecko ponad dobe bylo bez wód i serduszko nie wytrzymalo-zatrzymalo sie,dlatego tak bardzo sie boje,bo czuje ze mu ciasno a jego ruchy takie juz delikatniutkie sie staly...

W środe bede dzwonic po szpitalach i pytac jak sie praktykuje przy ulozeniu posladkowym a moze znajde lakarza co go obroci...
 
u mnie dzisiaj dzidzia ulożona głowką w dół, na ostatniej wizycie trzy tygodnie temu, była ulożona pośladkowo, ale mimo to lekarz powiedział, że na tym etapie może się jeszcze kilkakrotnie przekręcić, więc jestem zdania, że naprawdę jest jeszcze czas na ostateczne ułożenie
 
reklama
niusiaagusia moim zdaniem jak sie uprzesz przy CC to Ci je zrobia. Pozatym ten Twoj lekarz nie zaleca Ci CC przy takim ewentualnym ulozeniu?
Co do obracania mechanicznego to nie jest "praca" dla 1 lekarza a min 2. Jeden musi miec USG pod kontrola, a drugi obraca. Pozatym to tez niesie ze soba duze ryzyko no i bol dla mamy.
 
Do góry