reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Polroczniak i dziwny rytuał zasypiania;).

Sekawka

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
11 Grudzień 2020
Postów
50
Cześć czołem:)
Drogie Mamy, mam takie małe pytanie. Otóż mój półroczny synek zasypiając (praktycznie za każdym razem) bada moja twarz reka. Brzmi to lajtowo, ale nie jest, bo Młody mocno chwyta, szczypie, przy tym mruczy, popłakuje, kręci sie, po czym zasypia (mowie o zasypianiu na raczkach mamy;)). Jesli nie obetnie mu paznokci, to biada mojej twarzy:(.
Co to moze byc? Sposób na zasypianie? Norma w jego wieku? Staram sie delikatnie ta raczke mu przytrzymywać, mówić, ze nie wolno itd., ale zdaje sobie sprawe, ze taka komunikacja jest chyba bezcelowa póki co:/. Czy któraś z Was miała podobnego eksploratora twarzy mamy?:D
 
reklama
Cześć czołem:)
Drogie Mamy, mam takie małe pytanie. Otóż mój półroczny synek zasypiając (praktycznie za każdym razem) bada moja twarz reka. Brzmi to lajtowo, ale nie jest, bo Młody mocno chwyta, szczypie, przy tym mruczy, popłakuje, kręci sie, po czym zasypia (mowie o zasypianiu na raczkach mamy;)). Jesli nie obetnie mu paznokci, to biada mojej twarzy:(.
Co to moze byc? Sposób na zasypianie? Norma w jego wieku? Staram sie delikatnie ta raczke mu przytrzymywać, mówić, ze nie wolno itd., ale zdaje sobie sprawe, ze taka komunikacja jest chyba bezcelowa póki co:/. Czy któraś z Was miała podobnego eksploratora twarzy mamy?:D

Może potrzebuje coś pognieść :) Moja córka zasypia miętoląc uszy Effika, ma tak odkąd skończyła kilka mscy i bez niego nie zaśnie [emoji2368]
Może warto pomyśleć o przytulance która będzie mógł chwytać i tak zasypiać?
 
Cześć czołem:)
Drogie Mamy, mam takie małe pytanie. Otóż mój półroczny synek zasypiając (praktycznie za każdym razem) bada moja twarz reka. Brzmi to lajtowo, ale nie jest, bo Młody mocno chwyta, szczypie, przy tym mruczy, popłakuje, kręci sie, po czym zasypia (mowie o zasypianiu na raczkach mamy;)). Jesli nie obetnie mu paznokci, to biada mojej twarzy:(.
Co to moze byc? Sposób na zasypianie? Norma w jego wieku? Staram sie delikatnie ta raczke mu przytrzymywać, mówić, ze nie wolno itd., ale zdaje sobie sprawe, ze taka komunikacja jest chyba bezcelowa póki co:/. Czy któraś z Was miała podobnego eksploratora twarzy mamy?:D
Moje dzieci miały odruch łapania za moje włosy przed zaśnięciem, ciągnięcia i wkladania włosów do buzi. Przy pierwszym wcale samo nie przechodziło, długo męczyłam się strasznie, włosy miałam powyrywane, okłaczony materac. Dlatego przy drugim i trzecim nie pozwoliłam na to i podawalam do trzymania mój palec, glaskalam dziecko po twarzy, czyli stosowałam jakiś zamiennik, kocyki/szmatki też się przydały.
 
Moje córki tak miały , sprawdził się Miś kocyk. Moja starsza już 3,5 roku tylko z tą jedną maskotka zaśnie, młodsza 7 miesięcy też już od jakiegoś czasu ma taką przytulankę
 
Fajne są takie małe kocyki do zasypiania. Ja osobiście dostałam przytulankę Cheeky Chompers (obecnie niedostępne w PL albo nieopłacalne, bo strasznie drogo je wystawiają na aukcjach). Jestem mega zadowolona. Służy nie tylko do zasypiania, ale czasem w ciągu dnia jak przychodzi zły nastrój albo dziecko czuje się niepewnie - taki kocyk bezpieczeństwa :)

Ale mimo tej przytulanki, był etap, że dziecko badało moją twarz przy zasypianiu na rękach. Ilekroć brało "zamach", łapałam delikatnie dłoń, przykładałam do twarzy i wydawałam dźwięki całusków a następnie odkładałam rączkę do kocyka. Nawet je to bawiło i tak po kilku, kilkunastu razach przestawało. Etap trwał parę tygodni i przeszło.
 
U mnie jest wpychanie jednego paluszka do mojego nosa, do buzi, oka chociaż ma już prawie rok.. Pomaga masowanie plecków, głaskanie policzka, no i kocyk do przytulania :)
 
reklama
Mój syn ma ponad 1,5 roku i od dawna tak robi. Jeszcze mam pieprzyk na twarzy którego muszę chociaż palcem zakrywać bo inaczej by mi go chyba wydrapal. Ogólnie jak wezmę syna na ręce i zaczyna mnie dotykać po twarzy to już wiem że mu się chce spać. Może to jakiś sposób na wyciszenie sie
 
Do góry