89karola80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2019
- Postów
- 541
Hej dziewczyny
Pisze do Was, bo może znacie taki przypadek albo coś doradzicie, bo lekarze rozkładają ręce.
Mój synek (11 tydzień) z dnia na dzień przestał mocno ssać i dostał temperature. Od niedzieli jesteśmy w szpitalu. Wykonano morfologie (lekka niedokrwistosc) CRP - 6, mocz dobry, USG płuc dobre (przed tymi wydarzeniami zachlysnal się i go klepalam w plecki). Wynik kupki ujemny. W szpitalu dostał kroplowki jego waga z 4600 skoczyła do 4830 i go odlaczono (wróciłam do karmienia piersia) następnego dnia spadła do 4750 (rano) a potem 4715 (w południe), o 18 godz.pomiar 4750 (czyli coś je). Pani dr kazała sprawdzić wagę przed i po karmieniu. Wychodzilo 4790 (wazony w ubraniu) i po karmieniu 4810. Nie wiem co o tym myśleć i jakie będzie rozwiązanie by mu pomóc. Dodam,ze w szpitalu dostał wysypki na brzuszku, klatce piersiowej, buzce. I temperatura, która utrzymuje się w granicy 37.5 - 38. Syn w szpitalu dostaje probiotyki i proszek na wzdecia (nie wiem jakie nazwy). Czy macie jakieś pomysły? Może komus coś się jeszcze nasunie na myśl? Jak mu pomóc? Co robić?
Dziękuję
Pisze do Was, bo może znacie taki przypadek albo coś doradzicie, bo lekarze rozkładają ręce.
Mój synek (11 tydzień) z dnia na dzień przestał mocno ssać i dostał temperature. Od niedzieli jesteśmy w szpitalu. Wykonano morfologie (lekka niedokrwistosc) CRP - 6, mocz dobry, USG płuc dobre (przed tymi wydarzeniami zachlysnal się i go klepalam w plecki). Wynik kupki ujemny. W szpitalu dostał kroplowki jego waga z 4600 skoczyła do 4830 i go odlaczono (wróciłam do karmienia piersia) następnego dnia spadła do 4750 (rano) a potem 4715 (w południe), o 18 godz.pomiar 4750 (czyli coś je). Pani dr kazała sprawdzić wagę przed i po karmieniu. Wychodzilo 4790 (wazony w ubraniu) i po karmieniu 4810. Nie wiem co o tym myśleć i jakie będzie rozwiązanie by mu pomóc. Dodam,ze w szpitalu dostał wysypki na brzuszku, klatce piersiowej, buzce. I temperatura, która utrzymuje się w granicy 37.5 - 38. Syn w szpitalu dostaje probiotyki i proszek na wzdecia (nie wiem jakie nazwy). Czy macie jakieś pomysły? Może komus coś się jeszcze nasunie na myśl? Jak mu pomóc? Co robić?
Dziękuję
Ostatnia edycja: