Witam
Na wstepie bardzo przepraszam, ze wbijam sie w Wasz dzial.
Moja prosba jest skierowana do ludzi dobrej woli.
Zona mojego kolegi z forum ( zainteresowanym osobom udziele tej inf na pv) jest obywatelka Tajlandii- mieszkaja aktualnie w UK.
Pare tyg temu dostali smutna wiadomosc z Tajlandii- otorz jej siostrzenica stracila ojca, a pare lat wczesniej matke.
Kolega wraz z zona wybrali sie do Tajlandii- zorganizowali pogrzeb itp.
Po paru dniach udali sie do Bangkoku do centrum adopcji aby jak najszybciej zalatwic adopcje malej dziewczynki.
i tutaj pozwole sobie skopiowac fragment jego wiadomosci......
W trakcie rozmowy z instytucją adopcyjną doznaliśmy szoku - otrzymaliśmy informację, iż cały proces adopcyjny będzie nas kosztował nieco ponad 9 tysięcy funtów, oraz, iż musimy pokryć te koszty w 3 ratach, średnio co 3 miesiące. Oboje z żoną pracujemy, jednakże, zwłaszcza po wizycie w Tajlandii ( wydaliśmy ponad 3 tysiące funtów), nie stać nas na zdobycie takich pieniędzy w tak krótkim czasie. Dlatego też zwracamy się z prośbą o pomoc do ludzi dobrej woli. Prosilibyśmy o jakąkolwiek pomoc. Spróbuję w najbliższym czasie wrzucić gdzieś na stronę internetową wszelkie dodatkowe informacje, oraz dokumenty, ażeby potwierdzić prawdziwość mojego postu. Nigdy jeszcze nie prosiliśmy nikogo o pomoc, jednakże w tej sytuacji dobro naszej siostrzenicy jest celem nadrzędnym. Z góry dziękujemy za wszelkie wsparcie, oraz obiecujemy, iż będziemy informować wszystkich na bieżąco, czy i jak szybko posuwa się sprawa adopcji.
Tu wrzucam stronke kolegi
Pomoc dla Pichamon
Na wstepie bardzo przepraszam, ze wbijam sie w Wasz dzial.
Moja prosba jest skierowana do ludzi dobrej woli.
Zona mojego kolegi z forum ( zainteresowanym osobom udziele tej inf na pv) jest obywatelka Tajlandii- mieszkaja aktualnie w UK.
Pare tyg temu dostali smutna wiadomosc z Tajlandii- otorz jej siostrzenica stracila ojca, a pare lat wczesniej matke.
Kolega wraz z zona wybrali sie do Tajlandii- zorganizowali pogrzeb itp.
Po paru dniach udali sie do Bangkoku do centrum adopcji aby jak najszybciej zalatwic adopcje malej dziewczynki.
i tutaj pozwole sobie skopiowac fragment jego wiadomosci......
W trakcie rozmowy z instytucją adopcyjną doznaliśmy szoku - otrzymaliśmy informację, iż cały proces adopcyjny będzie nas kosztował nieco ponad 9 tysięcy funtów, oraz, iż musimy pokryć te koszty w 3 ratach, średnio co 3 miesiące. Oboje z żoną pracujemy, jednakże, zwłaszcza po wizycie w Tajlandii ( wydaliśmy ponad 3 tysiące funtów), nie stać nas na zdobycie takich pieniędzy w tak krótkim czasie. Dlatego też zwracamy się z prośbą o pomoc do ludzi dobrej woli. Prosilibyśmy o jakąkolwiek pomoc. Spróbuję w najbliższym czasie wrzucić gdzieś na stronę internetową wszelkie dodatkowe informacje, oraz dokumenty, ażeby potwierdzić prawdziwość mojego postu. Nigdy jeszcze nie prosiliśmy nikogo o pomoc, jednakże w tej sytuacji dobro naszej siostrzenicy jest celem nadrzędnym. Z góry dziękujemy za wszelkie wsparcie, oraz obiecujemy, iż będziemy informować wszystkich na bieżąco, czy i jak szybko posuwa się sprawa adopcji.
Tu wrzucam stronke kolegi
Pomoc dla Pichamon