reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

POMOCY! Jak nie zarazić niemowlaka ?! Grypa żołądkowa

Trzewik

Aktywna w BB
Dołączył(a)
11 Luty 2010
Postów
83
Witam !!!
Dopadło mnie jak grom z jasnego nieba nagle, wczoraj. Tak potwornie, że do szpitala zabrakło mnie pogotowie. Modna jest ostatnio grypa żołądkowa a moje objawy, czyli ostry ból brzucha, wymioty, osłabienie i gorączka podpowiadały właśnie to...badania, usg, lekarz zdiagnozował : albo tworzą się wrzody na żołądku ( nerwy, stresy dały wreszcie owoc...) albo grypa żołądkowa (chociaż brak biegunki). Byłam też u innego lekarza dziś, który również jednoznacznie nie powiedział co mi jest. Moja 3 miesięczna córeczka nie była szczepiona przeciwko rota wirusom ze względu na ciężką sytuację finansową. Panicznie boje się,żeby jej nie zarazić...Chodzę już z maską na twarzy, ale boję się, że to nie wystarczy...
Znacie jakieś sposoby...?
 
reklama
najważniejsze to myc dokładnie ręce,nie przygotowywac jedzenia dla dziecka bez dokładnego umycia rąk.
Ja kupiłam dodatkowo hand sanitizer WATER-JEL | Hand Sanitizer | Hand Sanitizer 2 Oz. w Polsce pewnie też są i co chwilę smaruję nim ręce,pomimo mycia ich.

No i nie całuj,nie dotykaj,nie przytulaj,a najlepiej nie opiekuj się przez jakiś czas dzieckiem jeśli to możliwe,skorzystaj z pomocy innych.
U nas co prawda wszyscy przeszli wirusa,ale to własnie zaczęło się od dzieci,ale teraz ja z mężem jesteśmy chorzy na coś innego i właśnie zastosowałam to wszystko o czym piszę i nasze dzieci są zdrowe,a my właściwie już zdrowiejemy.
 
Trzewiku tak jak moje poprzedniczki pisały higiena przede wszystkim i no musisz choć troche ograniczyć opiekę nad maleństwem przynajmniej póki ci nie przejdzie.I nie przejmuj się że nie szczepiłaś dziecka na rota bo jak ma być chore to i tak będzie i żadna szczepionka jej nie uchroni oczywiście czego nie życzę.
No to zdrówka dla ciebie i córci
 
Wszystko co piszą dziewczyny święta racja. Chodź w maseczce choć wiem, że to nie wygodne (sama chodziłam:)) nie całuj i nie przytulaj i nie miej wyrzutów sumienia, że nie zaszczepiłaś na rota bo pewnie niewiele by to dało.
 
Mojego w szpitalu zarazili rotawirusem i strasznie nie bylo>nie miał gorączki nie wymiatowal jadł dużo ,miał tylko biegunkę.Miał badania pod tym kątem no i wyszedł w kale rotawirus .Dostawal tylko kroplowki i tyle.Rotawirus nie jest taki okropny jak reklamują nieraz w telewizji,bo tam naprawde jakby niewiadomo jaka straszna choroba.Dziecko musi poprostu dużo pić i jeśli małe to szpital.
 
u mnie bylo tak samo wszyscy mielismy w domu grype zoladkowa tzn 5 doroslych osob a moj Synek wtedy 2 miesieczny nie, oczywiscie nie calowalismy go , nie przytulalismy i bardzo dokladnie mylismy rece. moze u Ciebie tez ominie malenstwo. a na rota tez nie szczepilam
 
O dziwo u mnie zdecydowanie lepiej...podobno im silniejsze pierwsze objawy tym krótszy i łagodniejszy przebieg. Ale faktycznie noszę maseczkę, myje ręce po każdej niemal czynności, daje jej zapobiegawczo 5 kropelek witaminy C rano i 5 wieczorem, wczoraj też miała posmarowane Pulmexem stópki...mam nadzieje, że nie przesadziłam.
Co to rota wirusów, moje wyobrażenie było dokładnie to reklamowe...maleńkie dziecko przypięte pod całą aparaturę, cierpiące i biedne :-( Do tego wymioty, biegunki, grożące odwodnieniem na śmierć :-( Nie karmię dziecka piersią, więc tych przeciwciał nie dostaje wraz z pokarmem...A osobą, którą by mogła się na jakiś czas zająć małą jest tylko moja mama, która obecnie choruje na zapalenie oskrzeli i zatok. Ja nie wiem, ten czas jest straszny pod względem chorób...
Więc zajmować Basią muszę się ja. Najgorszy był dla mnie fakt, że po nocnym budzeniu, gdzieś ok. 5 rano, malutka ma zwyczaj wstawać (tak po prostu) i zasypiać już nie w swoim łożeczku, tylko ze mną...tak ją przyzwyczaiłam i bałam się, że jeśli nie wezmę jej do siebie to nie uśnie...
 
Przede wszystkim maksymalna higiena, na szczęście przekazujesz w swoim mleczku przeciwciala dla Dzidziusia. Można podac na wszelki wypadek probiotyk Bobasowi:)
 
reklama
Nie całuj, nie przytulaj, przecieraj deskę w toalecie za każdym razem. Możesz też kupić maseczkę w aptece.
Polecam też żele antyseptyczne do rąk tutaj: Żel antyseptyczny do rąk lub tutaj: Grypa żołądkowa - Leczenie Ja używałam płynu firmy Sonnet, można go kupić za 25zł.

Mimo wszystko uważam, że najlepszym pomysłem żeby nie zarazić dziecka jest oddanie go pod opiekę dziadkom(jeśli to tylko możliwe). Do zakażenia rotawirusami dochodzi bardzo łatwo, a układ odpornościowy dziecka jest słabszy. Nie ma co ryzkować. Pozdrawiam ciepło
 
Ostatnia edycja:
Do góry