reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród, a pierwszy maluch w domu

Czy nawet po cesarce moge wypisac sie ze szpitala na wlasne zyczebie?
Nie postępuj pochopnie, mam na myśli wypis. Mój synek był nauczony zasypiać w nocy z tatą, a nie obyło się bez płaczu jak się przebudził. Mówisz, że sam się zrobił synusoem mamusi a zwróć uwagę jak reagujesz. Nawet sama ze szpitala wyjść chcesz wcześniej. Uwierz mi nic się dziecku nie stanie jak kilka nocy spędzi z tatą. Daj im szansę zbliżyć się teraz do siebie. To nie musi być drastycyzm, że nagle zostawiasz go z tatą i wychodzisz. Pozwól im razem wejść w wieczorny rytuał typu kąpiel, ubieranie, zasypianie. Nie wiem ile masz czasu. Jeśli miesiąc to spróbuj najpierw tydzień być obok razem z tatą w łóżku. Niech tata szuka sposobów na usypianie dziecka. Kolejny tydzień niech zostaną już sami. Nie reaguj wtedy ma każdy płacz. Umiecie się, że jak już będzie bardzo ciężko to przyjdziesz, ale póki mąż sobie z dzieckiem nawet płaczącym radzi to nie reaguj. Powoli przyzwyczaić się. Niestety to proces. Najtrudniejsze dla dziecka i dla was będzie odstawianie od cyca przy zasypianiu. To zawsze trudny proces. Po tygodniu powinno być lepiej. Jeśli dziecko ma rok daj mu coś w zamian za cyc. To może być przytulanka. Wytłumacz co się będzie działo. Odpowiadanie na jego początkowy lament, ale się nie dajcie złamać. Będzie trudno, mówię z autopsji, pamiętaj że nie możesz się poddać. Jak już zaczniecie proces, to wytrwajcie w nim.
 
reklama
Synek na dwa lata.Zostaly mi 3 miesiace. No tak to jest z ta troska o dzieci.Chcialabym mu po prostu stresu oszczedzic. Tata niestety az takiej cierpliwosci nie ma, stad moje obawy. Podejrzewam, ze polegnie na polu bitwy.
 
Synek na dwa lata.Zostaly mi 3 miesiace. No tak to jest z ta troska o dzieci.Chcialabym mu po prostu stresu oszczedzic. Tata niestety az takiej cierpliwosci nie ma, stad moje obawy. Podejrzewam, ze polegnie na polu bitwy.
Uwierz w tatę. Jak ty mu zaufasz, to dziecko też. Zrobi to inaczej niż ty, ale równie dobrze. Pozwól mu wejść w relacje z tatą. Niech się uczą siebie. Ty miałaś dwa lata by dojść do takiej perfekcji. Tata ma tylko 3 miesiące. Dwulatek nie musi już przy piersi spać. To dobry czas by się uczył, byś nie miała aktów zazdrości jak będzie drugi maluch.
Mój synek miał 9 miesięcy jak trafiłam do szpitala, nagle, bo wody odeszły za szybko to był stres. Przygotuj swoje dziecko na nieobecność. Powiedz mu, że wrócisz. On naprawdę dużo rozumie. I daj się wykazać tacie. Czasem ubranie będzie nie takie, ale mężczyźni naprawdę często lepiej sobie radzą z dziećmi niż nam się wydaje
 
Czy ktoras z mam doradzi od czego zaczac? Same tlumaczenia to troche malo. W dzien co innego. W nocy zaspany chce mamy i juz.

Nie wytłumaczysz. Nie w tym wieku. Dziecko jeszcze tak abstrakcyjnie nie myśli.

Czy nawet po cesarce moge wypisac sie ze szpitala na wlasne zyczebie?

Sugeruje, żebyś jednak aż takiej głupoty nie zrobiła. Po każdej operacji, a cc to dość spora operacja, jest ryzyko infekcji, zakrzepu, komplikacji wszelakich. Najlepsze szanse w takich okolicznościach masz w szpitalu. Jeśli nie daj Boże zrobi ci się zakrzep do masz minuty a nie godziny.

Uwierz w tatę. Jak ty mu zaufasz, to dziecko też. Zrobi to inaczej niż ty, ale równie dobrze. Pozwól mu wejść w relacje z tatą. Niech się uczą siebie. Ty miałaś dwa lata by dojść do takiej perfekcji. Tata ma tylko 3 miesiące. Dwulatek nie musi już przy piersi spać. To dobry czas by się uczył, byś nie miała aktów zazdrości jak będzie drugi maluch.
Mój synek miał 9 miesięcy jak trafiłam do szpitala, nagle, bo wody odeszły za szybko to był stres. Przygotuj swoje dziecko na nieobecność. Powiedz mu, że wrócisz. On naprawdę dużo rozumie. I daj się wykazać tacie. Czasem ubranie będzie nie takie, ale mężczyźni naprawdę często lepiej sobie radzą z dziećmi niż nam się wydaje

Musze się z powyższym zgodzić.
Tata to nie mama i często robi te same rzeczy zupełnie inaczej. Co nie oznacza, ze złe.
Mam dwa lata roznicy między swoimi dziećmi wiec ci coś napisze. Córka nie spała nigdzie poza domem do momentu kiedy nie weszłam w siódmy miesiąc ciazy. Wtedy zaczęliśmy ja przyzwyczajać do tego, ze czasami będzie spała poza domem. Wybór padł na teściów bo mąż miał być ze mną w szpitalu a ja nie mam tutaj swojej rodziny. Mam ta pewność, ze teściowie nie dadzą jej krzywdy zrobić i mogę tylko współczuć temu, kto stanie na drodze mojej teściowej i ukrzywdzi jej wnuczkę. Opisy końca świata nabierają całkiem realnych kształtów...
Tak wiec pewnej soboty, spakowaliśmy Gabie torbę, odwieźliśmy po południu do teściów i zostawiliśmy na noc. Wyjaśniliśmy jej, ze teraz my sobie pojedziemy a ona zostanie z dziadkami. Potem ona pójdzie spać a jak otworzy oczka i zje śniadanko to my już będziemy spowrotem.
I tak zrobiliśmy. Okazało się, ze Gabie się to bardzo spodobało i później ciagle marudziła, ze chce iść do dziadków.
Moze się okazać, ze twojemu synkowi tez się spodoba pobycie samemu z tata. Może nie od razu ale myśle, ze jak zaczniesz go już teraz przyzwyczajać to do porodu będzie ok. Trzy miesiące masz, niech sobie raz w tygodniu sami zostaną i sobie dadzą radę. Musza.
Co do ataków zazdrości...one przechodzą z czasem. Nie od razu. Gaba kocha brata ale początki były trudne.
 
Przyzwyczajaj go teraz. Lepsze to niż nagle wstrząs dla niego i ojca, bo z tego co zrozumiałam nie uczestniczył w tym do tej pory.
Dziewczyny, bardzo mnie to dziwi, dlaczego tak właśnie jest ? Dlaczego ojcowie często nie usypiają dzieci, nie kąpią ? Przecież 2 letnie dziecko jest już duże i czy to się zmienia nagle, że nie chce z kimś innym i już czy od zawsze byłyście tylko Wy ?
Ja staram się od urodzenia, żeby zasypiała z nami na zmianę. Wszystko robimy tak, żeby jedno mogło w każdej chwili wyjść czy broń Boże jakby właśnie wypadł nagły szpital czy cokolwiek to się nie martwic.

Myślę, że karmienie piersią ma duże znaczenie. Jednak czytam ciągle podobne sytuacje nawet dzieci na butelce.
 
Przyzwyczajaj go teraz. Lepsze to niż nagle wstrząs dla niego i ojca, bo z tego co zrozumiałam nie uczestniczył w tym do tej pory.
Dziewczyny, bardzo mnie to dziwi, dlaczego tak właśnie jest ? Dlaczego ojcowie często nie usypiają dzieci, nie kąpią ? Przecież 2 letnie dziecko jest już duże i czy to się zmienia nagle, że nie chce z kimś innym i już czy od zawsze byłyście tylko Wy ?
Ja staram się od urodzenia, żeby zasypiała z nami na zmianę. Wszystko robimy tak, żeby jedno mogło w każdej chwili wyjść czy broń Boże jakby właśnie wypadł nagły szpital czy cokolwiek to się nie martwic.

Myślę, że karmienie piersią ma duże znaczenie. Jednak czytam ciągle podobne sytuacje nawet dzieci na butelce.
Myślę, że to zależy od czasu. Unie w domu od początku kąpiel i spanie wieczorne ogarniał mąż [emoji4] nie miał wyjścia. Raz pokazałam mu jak, a następnym wyszłam z łazienki i tak już zostało [emoji4]. U mnie trudnością było zaskoczenie, bo synek poszedł spać w południe, a jak się obudził mamy nie było, bo koło 16 odeszły wody. Na szczęście moja mama była. 9 miesięcy to czas, kiedy z regoly dziecko, ale moje szczególnie czuło już, że nie jest jednym z mamą i poczucie odrębności trochę go stresowało. By czuć się bezpiecznie potrzebował mamy w zasięgu wzroku. Ale ogólnie dobrze zniósł rozstanie właśnie dlatego, że był przyzwyczajony, że chodzi spać z tatą. To procentuje

A czemu ojcowie w tym nie uczestniczą? To trochę też wina kobiet. Nie dopuszczają ojców nawet jak oni chcą ( widziałam to np u siostry), choćby dlatego, że myślą, że zrobią to np. lepiej. Ja potrzebowałam chwili dla siebie, bo cały dzień byłam sama w domu z dzieckiem. Chciałam też by maluch od początku miał dobrą relacje z ojcem
 
Witam! Czy ktoras z mam moze mi doradzic? Jak ogarnac porod z malym dzieckiem w domu? Jestem cala w nerwach, bo lada moment bede rodzic, a w domu mam synka, ktory beze mnie nie chce spac? Odkladalam te mysli w czasie, ale dluzej sie nie da.Co wiecej najprawdopodobniej bede miala cc, wiec pobyt pewnie sie przedluzy.

Rodzilam 1.06, srodek pandemii, ja na emigracji, w domu 3latka. Miesiac wczesniej corcie chodzil usypiać Tata. Pierwsze 2 noce placz i zlosc, potem tata kupil "magiczna latarke z bajkami", wyjasnilam, ze dziala tylko z tata. Zadzialalo, latarka byla obowiązkowo z nimi, tata opowiadal bajki i zasypiala.
Odwlwkanie tego i nadzieja, ze samo sie rozwiaze jedt slabym pomyslem. Po poworcie ze szpitala nadal nie będziesz mogla z nia spac, bo bedziesz miec noworodka. Warto dziecko przygotować wczesniej, wsztskim Wam bedzie latwiej.
 
Czy nawet po cesarce moge wypisac sie ze szpitala na wlasne zyczebie?
Synek na dwa lata.Zostaly mi 3 miesiace. No tak to jest z ta troska o dzieci.Chcialabym mu po prostu stresu oszczedzic. Tata niestety az takiej cierpliwosci nie ma, stad moje obawy. Podejrzewam, ze polegnie na polu bitwy.
Z tym wypisem na wlasne zadanie to mam nadzieje zart. Tu nie chodzi o sam porod, po powrocie do domu zmienia sie wszytsko i im szybciej zaczniecie starszaka przyzwyczajac do spedzania czasu z tata, tym latwiej mu bedzie zaakceptowac rodzenstwo.
Pomine juz fakt, ze to ze jest na piersi nie ulatwi sprawy. Ja bym sie nie zdecydowala na karmienie w tandemie, ale to juz osobna kwestia.
3 miesiece to duzo czasu, zeby zadziałac. Dla dobra dziecka wsrto ten czas wykorzystac na zbudowanie fajnej wiezi z tata, tez w nocy.
 
reklama
Myślę, że to zależy od czasu. Unie w domu od początku kąpiel i spanie wieczorne ogarniał mąż [emoji4] nie miał wyjścia. Raz pokazałam mu jak, a następnym wyszłam z łazienki i tak już zostało [emoji4]. U mnie trudnością było zaskoczenie, bo synek poszedł spać w południe, a jak się obudził mamy nie było, bo koło 16 odeszły wody. Na szczęście moja mama była. 9 miesięcy to czas, kiedy z regoly dziecko, ale moje szczególnie czuło już, że nie jest jednym z mamą i poczucie odrębności trochę go stresowało. By czuć się bezpiecznie potrzebował mamy w zasięgu wzroku. Ale ogólnie dobrze zniósł rozstanie właśnie dlatego, że był przyzwyczajony, że chodzi spać z tatą. To procentuje

A czemu ojcowie w tym nie uczestniczą? To trochę też wina kobiet. Nie dopuszczają ojców nawet jak oni chcą ( widziałam to np u siostry), choćby dlatego, że myślą, że zrobią to np. lepiej. Ja potrzebowałam chwili dla siebie, bo cały dzień byłam sama w domu z dzieckiem. Chciałam też by maluch od początku miał dobrą relacje z ojcem
Totalnie się z Tobą zgadzam. Kobiety sama sobie to robią. Często czyta się tu : mąż nie POMAGA przy dziecku. Przecież to nie pomoc tylko dziecko jest wspólne. Nikt nie rodzi się z umiejętnością kapania czy przewijania. Wszystkiego musi się nauczyć tak samo mama jak i tata.
Wiele koleżanek z mojego otoczenia ma właśnie podejście, że zrobią coś lepiej. Sama się na to łapie, ale ciągle uważam, że jeśli jest taka możliwość powinien wstawać w nocy, usypiać, karmić.. tata nie jest przecież tylko lokatorem od zabawy, ale pełnoprawnym opiekunem i nikt nawet nie powinien czuć stresu, kiedy zostanie sam ze swoim własnym maleństwem. I tak jak pisałaś wyzej, oni bez nas są o wiele bardziej zaradni niż w naszej obecności.

Ale o czym tu mówić, wielu facetów nie potrafi włączyć pralki ani usmażyć kotleta.. ja się z takim czymś nigdy nie zgodzę. Podział obowiązków, bo wiadomo zazwyczaj faceci pracują kiedy dziecko jest małe, ale nie żeby robić z kogoś niepełnosprytnego.
Nawet kiedy kobieta boi się zostawić dziecko to jest w domu totalnie uwiązana, a ja na miejscu męża czułabym się jak niedojda.(chociaż często jest im to bardzo na rękę)

Ostatnio moja mała miała przejściowy moment właśnie, że chciała tylko mnie wieczorem. Kazał mi nawet nie wchodzić, że on ogarnie kiedy będzie płakała. I miał rację. To przynosi tylko odwrotny skutek kiedy lecimy z wybawieniem...

Także autorko kochana, jest Ci zapewne ciężko już teraz więc daj się wykazać swojej drugiej połowie. Dla swojego dobra psychicznego również. Bo wiadomo jak będzie z drugim maluchem.
 

Podobne tematy

Do góry