Poki co malo mysle jeszcze o porodzie - skupiam sie bardziej na tym, by spokojnie donosic ta ciaze.
Jesli chodzi jednak o moje zdanie nt. rodzaju porodu to uwazam, ze natura to zdolna i madra bestia i skonstruowala nas tak, abysmy mogly rodzic silami natury. Tak tez bym chciala by moje malenstwo przyszlo na swiat. Zdrowie dziecka jednak najwazniejsze i jesli mialyby byc jakies komplikacje to oczywiscie nie bede sie odganiac od CC. To naturalne. Biore ja jednak pod uwage jako ostatecznosc. Poki co nie wykazano u mnie jakis przeciwskazan do PN wiec bardzo sie z tego ciesze, ale rozumiem mamy, ktore nie maja wyjscia i musza miec CC. Musze jednak przyznac szczerze, ze nie rozumiem instytucji "cesarki na zyczenie"...ale coz - to kazdego indywidualny wybor - mnie on akurat osobiscie dziwi.
Wiele czytalam nt. porodow roznego typu i wiadomo, ze kazda moze reagowac nieco inaczej...zaden porod nie jest typowo ksiazkowy. Jednak wszedzie pisza ze PN jest mniej ingerujacy w cialo kobiety - jestesmy tak zbudowane, by tak wlasnie rodzic..rana owszem jest, ale duzo mniejsza, szybciej i latwiej sie goi, a co najwazniejsze - kobiety kilka godzin po porodzie czesto juz sa w stanie sie poruszac...ze szpitala wychodzi sie juz w drugiej dobie od porodu (oczywiscie pod warunkiem, ze maluszek jest zdrowy)
Po CC trzeba dobe odlezec w lozku, a w ogole 4 doby w szpitalu (chyba, ze cos sie zmienilo?)....a przez pierwsza dobe nie mozna karmic, bo organizm musi sie pozbyc narkozy z organizmu...przy znieczuleniu od pasa w dol to chyba nie dziala w ten sposob, chyba mozna od razu - ale nie jestem pewna...
No i jakby nie bylo CC jest operacja chirurgiczna - przecinane sa powloki brzuszne...a co za tym idzie wszystko goi sie wolniej, nie boli podczas porodu (i z tego wzgledu dziewczyny biora sobie CC na zyczenie), ale za to dluzej cierpi sie po fakcie...
Dopoki bede miala wybor - chce PN.
Jesli sie nie uda - trudno...wiele kobiet mialo CC i przeciez sa szczesliwymi mamusiami i ja do takich tez zaliczac sie bede :-)
Wolalabym jednak miec mozliwosc zadecydowania.
Dziewczyny, ktore musza miec CC - nie martwcie sie za duzo i nie rozmyslajcie tyle o tym...urodzicie cudowne dzieciaczki i tylko to sie liczy
I tak potem zadziala amnezja poporodowa i o niczym sie nie bedzie i tak pamietalo ;-)