reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród karowa 2010

Dołączył(a)
1 Lipiec 2010
Postów
2
Miasto
Warszawa
Witam, ze względu na cukrzycę ciązową - jestem zmuszona rodzić na KAROWEJ. Będze wdzięczna za aktualne informację o tej placówce i opiece. Szczególne zależy mi na informacjach od mam rądzących w 2010. Pozdrawiam :-)
 
reklama
Rodziłam na Karowej w listopadzie 2009, ale sądzę, że niedużo się zmieniło od tego czasu;-) Ogólnie jestem bardzo zadowolona, opieka, pokoje i jedzenie ok, większość personelu miła, a opieka nad maluchami na 5+. Jakbyś miała jakieś pytania, to chętnie odpowiem:-) Pozdrawiam
 
Dziękuję za informacje. Jeżeli chodzi o szkołę rodzenia to interesuje mnie czy lepiej uczęszczać do przyszpitalnej, czy nie ma to dużego znaczenia? Pozdrawiam :-D
 
ja nie chodziłam tam do szkoły rodzenia, ale3 myślę,że w każdej szkole rodzenia dowiesz się tego samego. No może na Karowej oprowadzą was po szpitalu. Ale równie dobrze możesz się umówić sama na oglądanie.
 
a mi na samą myśl o tym szpitalu przechodzą ciarki:wściekła/y::wściekła/y:
Miałam z Karowej lekarkę, ordynator patologii ciąży, chodzilam do niej prywatnie i miałam rodzic włąsnie tam.... w 37tyg ciązy bylam u niej ostatni raz na prywatnej wizycie i powiedziala ze zobaczymy się jak juz bede rodzic...w 39 tyg mialam wrazenie ze sacza mi sie wody wiec pojechalam do nich na ip, tam mnie zbadali powierzchownie i odeslali do domu i kazali przyjsc nastepnego dnia na ktg, chodzilam na to ktg codziennie do 43 tyg ciazy!!!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:i kazali mi dalej czekac bo dziecko wie kiedy wyjsc a lekarka ktoregos dnia powiedziala zebym przyjechala z torba i zostane na test wydolnosci lozyska. godzina 7 rano jestm na ip a tam znow ktg i odeslanie do domu bo nie maja miejsca , kazali mi podpisac karteczke ze biore odpowiedzialnosc za zycie mojego dziecka:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
zdenerwowana pojechalam na zelazną gdzie mnie przyjeli i tam tez urodzialam wszyscy robili takie oczy:szok:ze jestem w 43 tyg ciazy (jak przebili wody okazalo sie ze prawie ich juz nie bylo, a na Karowej to poprostu zlekcewazyli )
dla mnie ten szpital to tragedia kompletnie nie licza sie z pacjentką , ale nie wiem jak wyglada sam porod bo tam nie rodzialam , za to poznalam wiele poloznych przez te kilka tyg codziennego ktg i tylko jedna byla mila
 
Hej dziewczyny. Ja też mam cukrzycę ciężarnych i słyszałam że najlepiej niby na Karowej rodzić. Wie ktoś w ogóle jak to wygląda z tymi porodami z cukrzycą? Bo coś słyszałam że to niby wcześniej się trzeba zgłosić, albo że jakies skierowanie się dostaje do szpitala i jak jest tylko termin to wywołują poród jeśli się sam wczesniej nie zacznie, ale nie wiem czy to prawda. Niech ktoś zorienowany w temacie napisze jak to wszystko wygląda. Będę bardzo wdzięczna
 
Witam,

Zastanawiam się nad porodem na Karowej. Chciałabym jednak, aby ciąża prowadzona była w prywatnej klinice, a tylko poród na Karowej. Znacie może dobrego ginekologa położnika, który przymuje na Karowej i prywatnie?

Pozdrawiam i z góry dziękuje za odpaowiedź :)
 
witaj, czy miałaś tam swojego lekarza i mogłabyś go polecić? szukam dr tam pracującego, jednocześnie przyjmującego prywatnie. Bedę wdzeczna za jakieś info.
 
reklama
dziewczyny ja mam podejrzenie cholestazy i lekarka wskazała mi właśnie karowa jako szpital gdzie warto rodzić z cholestazą, nie wykluczone również że pod koniec ciąży będę musiała leżeć na oddziale i chce właśnie tam. jak wygląda poród, czy nacinają krocze i jak to jest z porodem rodzinnym a potem z salami? czy to prawda że położna kosztuje 1200 zł?
 
Do góry