reklama
Uwaga, Uwaga!!! Wrocław wskoczył w XXI wiek i w jednym szpitalu daj zzo prze 24h a w drugim mozna skorzystac z gazu rozweselajacego
No i jak nie było dylemetu to sie pojawił.
Rodzić ze znieczuleniem zzo czy nie??
Devi, jakbym miała rodzić naturalnie to na pewno ze znieczuleniem. Po co masz się męczyć? A to nie szkodzi maluszkowi.
myszka1987
Mama Mikołaja:)
- Dołączył(a)
- 17 Listopad 2009
- Postów
- 607
devi no ja nie mam wskazań do porodu cc wiec juz wybrałam szpital i upewniłam sie że tam podają zzo. Nie wyobrażam sobie inaczej? Nad czym sie tu wogóle zastanawiać:-) Chyba że ktos lubi jak go boli
;-)
;-)jakos tak sie juz nastwailam ze rodze bez znieczulenia i ze dam rade ze jak daja mi taka mozliwosc to pojaily mi sie watpliowsci czy napewno chce 
no nic, w polowie czerwca przejde sie na oddział i zorientuje czy to faktycznie funkcjonuje:-)
no nic, w polowie czerwca przejde sie na oddział i zorientuje czy to faktycznie funkcjonuje:-)
myszka1987
Mama Mikołaja:)
- Dołączył(a)
- 17 Listopad 2009
- Postów
- 607
devi to powiem Ci że Cie powdziwiam za odwage. Ja bym sie nie odważyła... Moje siostry rodziły kilka miesięcy temu i obydwie sie uparły że nie wezmą znieczulenia. I były tak konsekwentne że jedna przyssała sie do gazu rozweselającego podczas porodu w wodzie a druga po 20 godz błagała o zzo. Powiedzialy ze nigdy nie wyobrazaly sobie ze to az tak boli!! A ja mam jeszcze nizszy prog bolu wiec;-)
Ja myślę, że nie będę brała znieczulenia ponieważ przy pierwszym porodzie nie brałam a to dlatego bo
1. bardziej się boję wbicia w kręgosłup
2. wtedy zzo było płatne 200zł
3. jak byłam już na porodówce jedna kobieta rodziła i miała zzo po 10h skurczy miała bóle parte których nie czuła, tętno dzidziusia spadało więc ją wzieli na cesarkę - bałam się że tak samo może być ze mną.
A jak jest 10cm rozwarcia i są bóle parte to znieczulenie i tak już tak nie działa jak wcześniej.
1. bardziej się boję wbicia w kręgosłup
2. wtedy zzo było płatne 200zł
3. jak byłam już na porodówce jedna kobieta rodziła i miała zzo po 10h skurczy miała bóle parte których nie czuła, tętno dzidziusia spadało więc ją wzieli na cesarkę - bałam się że tak samo może być ze mną.
A jak jest 10cm rozwarcia i są bóle parte to znieczulenie i tak już tak nie działa jak wcześniej.
reklama
mi lekarz definitywnie odradził cesarkę , mimo ,że wiem, że jakbym się uparła i bardzo chciała to 500 zł i mam 
spotkałam znajomą co rodziła w lutym, do tej pory po cesarce ją boli brzuch... mówi, że gdyby miała do wyboru, a takiego niestety nie miała, to by nie dała się nigdy pokroić
poza tym po porodzie sn doktorek mówi, że szybciej pójde w ten upał do domu, a po cesarce , conajmniej 5 dni ...albo i dłużej
także wbiłam sobie już do łepetynki, że dam rade... a jak nie dam, to powiedział, że będziemy myśleć wtedy inaczej
spotkałam znajomą co rodziła w lutym, do tej pory po cesarce ją boli brzuch... mówi, że gdyby miała do wyboru, a takiego niestety nie miała, to by nie dała się nigdy pokroić
poza tym po porodzie sn doktorek mówi, że szybciej pójde w ten upał do domu, a po cesarce , conajmniej 5 dni ...albo i dłużej
także wbiłam sobie już do łepetynki, że dam rade... a jak nie dam, to powiedział, że będziemy myśleć wtedy inaczej
