reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród naturalny po CC

Magda_88

Fanka BB :)
Dołączył(a)
23 Sierpień 2012
Postów
2 855
Miasto
Legionowo
Hej dziewczyny,

w grudniu 2013 urodziłam Córkę przez cc - brak postepu porodu i po 18h stwierdzili,że tną. Jak wszystko dobrze pójdzie to w październiku znowu będę rodzić :)

Chciałabym urodzić siłami natury. Czy któraś z Was rodziła sama po cc? Mam mnóstw obaw, ale czuję, że chcę poradzić sobie sama, bez sali operacyjnej.
 
reklama
Moja znajoma tak rodziła tylko ze u niej była taka sytuacja ze nie mogła urodzić naturalnie i miała cc potem następna ciąża ten sam problem lekarz zmusił ja do naturalnego meczyla się długo i zle wspomina.

A jeśli rodzilam pierwsze dziecko przez cc to czy nie jest to wskazanie aby i następne również tak rodzic? Szczerze boje się naturalnego porodu i licze na kolejna cc. Chociaż wiem ze teraz maja straszny nacisk na porody naturalne:-(
 
Cornellka mi lekarka powiedziała, że jak pierwsze było cc, to możesz wybrać jak chce rodzić kolejny raz. Powiedziała też, że trzeba to dobrze przemyśleć i jak chce się sn, to ciąża musi mega prawidłowo przebiegać. Ona ze swojej strony nie będzie naciskać na sn, mogę wziąć cc.
 
Oby i moja miała takie zdanie jeszcze nie rozmawiałam z nią o tym bo boje się ze mi powie ze tym razem nie ma przeciwskazań do naturalnego porodu
 
Za2tyg mam usg i mam nadzieje ze mala nie zmieniła pozycji wtedy będę czuć się bezpiecznie ze bedzie cc i od razu zapytam ginki o porod:-)
 
Cornelka jak już miałaś jedno cc to drugie MUSZĄ Ci zrobić jeśli taka jest Twoja decyzja. Nie mogą Ci odmówić to jest jakoś prawnie usankcjonowane tylko nie wszystkie ciężarne o tym wiedzą, a lekarze nie informują:)

Magda ja bardzo chciałam urodzić drugiego synka naturalnie. Pierwsze cc miałam 16 maja 2012 roku z powodu silnego stanu przedrzucawkowegi i zagrożenia zamartwicą. W drugiej ciąży ubłagałam gina, żeby rozpatrzył u mnie poród siłami natury. Nie bardzo był chętny, bo jak dla niego za mały odstęp czasu- termin miałam na 6 czerwca 2014r Obiecał, że jak wszystko będzie ok to zadecyduje w maju o sn lub cc. No i do maja nie dotrwaliśmy... W 32tc rozeszła się macica, przetrzymali mnie jeszcze tydzień i cięli. Jak się potem okazało podjęli jak najbardziej słuszną decyzję, bo łożysko ledwo się trzymało, wody krwiste- dzień zwłoki i Marcel by umarł, a ja bym miała małe szanse na przeżycie. Nie często się rozejście macicy zdarza, no ale akurat na mnie trafiło. I szansa na poród naturalny minęła bezpowrotnie, bo jakby nawet się kiedyś trzecie trafiło(co wątpliwe) to nikt mi już rodzić naturalnie nie pozwoli...
 
Witam. Ja rodzilam po cc w naturalny sposob i szybko poszlo bo zaledwie 5h bez oksy, teraz jestem w 32tc i tez sie zapowiada sn, czekam zeby tylko szew z szyjki zdjeli.
 
reklama
Magda ból był taki, że chodzić nie można było.W sumie to najbardziej bolało właśnie przy chodzeniu. Poruszałam się jakbym miała ze 100 lat.Nie da się tego przegapić na pewno Ja na początku myślałam, że może rozejście spojenia, ale gin pomacał i mówi, że tam gdzie mnie boli to tylko blizna po wcześniejszej cc jest. Potem usg to potwierdziło Na usg widać rozejście, ale musisz mieć pełen pęcherz do badania. I taka moja rada po przejściach- myślę, że u mnie blizna rozeszła się z dwóch powodów- wymioty przez całą ciążę nawet po 18 razy na dobę, oj targało brzuchem i wnętrznościami, no i drugi powód noszenie dziecka. Dźwiganie niestety sprzyja rozchodzeniu blizny, więc staraj się jak najmniej córeczkę dźwigać i zakupów nie noś. Nawet torebkę jak ciężka to komuś podrzucaj:)
 
Do góry