Czarodziejka
Fanka BB :)
Witajcie Mamusie.....mam nadzieje że nie powtórzę sie po kimś i że wątek ten na naszym październikowym forum nie został jeszcze poruszony.
Napiszcie proszę co myślicie o porodzie rodzinnym, o tym czy chciałybyście aby mąż czy partner towarzyszył Wam w tej ważnej chwili....
jesli miała bym sie wypowiedzieć jako pierwsza to na dzisiejszy dzień podjęliśmy wspólnie z mężulem decyzje że od początku do końca porodu będzie z nami....umówiliśmy się jednak że mąz stoi obok mnie (czy za moimi plecami) a nie "w kroczu"....nie chodzi o wstyd ale o fizjologię nad którą nie zawsze można zapanowac....wolała bym zaoszczędzić mu pewnych widoków które nie wiadomo jak mogły by się odbić na jego psychice.....w każdym razie jestesmy NA TAK JEŚLI CHODZI O WSPÓLNY PORÓD.
Napiszcie proszę co myślicie o porodzie rodzinnym, o tym czy chciałybyście aby mąż czy partner towarzyszył Wam w tej ważnej chwili....
jesli miała bym sie wypowiedzieć jako pierwsza to na dzisiejszy dzień podjęliśmy wspólnie z mężulem decyzje że od początku do końca porodu będzie z nami....umówiliśmy się jednak że mąz stoi obok mnie (czy za moimi plecami) a nie "w kroczu"....nie chodzi o wstyd ale o fizjologię nad którą nie zawsze można zapanowac....wolała bym zaoszczędzić mu pewnych widoków które nie wiadomo jak mogły by się odbić na jego psychice.....w każdym razie jestesmy NA TAK JEŚLI CHODZI O WSPÓLNY PORÓD.