reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Poród w Gorzowie WLKP

Aniołek ja też używam aventa. Mała mi się również krztusiła wszystkim. Wsadziłam smoczka 1 i poszło:) teraz używamy 3:) bo tak sobie daje radę:)

A ja już za tydzień do pracy:) normalnie masakra jakaś
:p a Tobie Megi gratuluję. Futur dobrze, że stworzyłaś forum bo na innych stronach Gorzów zamarł dawno temu:)
buziaki
 
reklama
Witajcie, mam chwilkę - w końcu - by napisac.
Dziękuję Wam wszystkim za gratulacje:-D

Tak krótko, w piątek miałam dzień jak co dzięń i wiecie co nawet upiekłam ciasto- takie pyszne wyszło, ale co z tego jak w nocy obudziłam się z bólami i do szpitala.. o 1.30 podłączyli mnie do ktg i się zaczeło.. o 6.20 odeszły wody, ale mały się stawiał, główką nie ustawił się tak jak należy i decyzja o cc i o 11.30 było już po wszystkim.
Powiem Wam że lekarze i położne przy porodzie super, naprawdę dużo pomagali, ale najważniejsze że mąż był przy mnie, bo bez niego bym nie dała rady, jak mnie chwytały bóle krzyżowe , to nie wiedziałam nawet kiedy był skurcz- zero czucia.. ale daliśmy rade.

Jak macie jakieś pytanka to pytajcie, jak będę miała chwilę to odpiszę, bo powiem szczerze, że jeszcze jestem taka bolała, a od poniedziałku już zostaję sama z Julkiem , bo mąż wraca do pracy:((

Aniołek kup butelkę aventa, ja takich używam i są oki, mały wogóle się nie krztusi.

A wczoraj mieliśmy z nim akcję- 4 godziny wył, najedzony przebrany, kupka ok, i nie wiadomo co mu jest.. ale udało się poskromić łobuza i całą noc ładnie przebudzał się na karmienie i dalej lulu.. zobaczymy co będzie dalej:-)

Buziaki dla Was:*

Oto on- "król" Julian hehe

myślę.jpg10.jpg
 
haha Julek bomba.

a co do aventa, to jedyne butelki z jakich moja nie chce pic, to avent. znaczy smoczki w zasdzie. pokupowałam smoczki lovi bo pasują jak ulał, i mamy dwie butelki avent ze smoczkami lovi. ale poniej juz kupowałam tylko lovi butelki bo są jak dla mnie najlepsze. mamy tez dwie tommy tippiee, ale nie polecam.
 
Megi gratulacje :) Sliczny Julianek :) Do kogo podobny> Wiecej z mamy czy z taty?

Jesli chodzi o butelki polecam dr.browns`a. Smoczek sie nie zasysa, bo maja taka rurke w srodku. Mojemu nie pasil tylko smoczek w niej bo byl za miekki wiec kupilam zwyklego canpola bo np z aventow kapie w tej butelce.
 
teraz mi sie przypomniało, ze na samym początku jak Helenka się urodziła, to też kupiłam w pati i maksie, najprostrzą butelkę baby ono za 5,99. narysowany na niej był baranek i chmurka. i powiem wam, ze dość długo mi służ yła i Helenką lubiła ją.
 
czesc dziewczyny,

Matka jak dawno mnie tu nie bylo!!!
28. wrzesnia urodzilam mojego aniolka- Olivierka:-)
Oli mial wrodzona infekcje pluc wiec spedzilismy w szpitalu prawie dwa tygodnie, ale juz jest wszystko ok.
Urodzil sie z waga 3910 i 52 cm dl.
Nie obylo sie bez cesarki, bo maly byl "duzy" a ja niska, szczupla.
Jestesmy juz w domku, a Oli daje niezle popalic, nie chce spac, tylko ciegle by przy cycku siedzial no i chyba zaczyna miec kolki, bo sie prezy strasznie, wygina, nie spi.Takze wszytkie nocki zarwane a w dzien tez lobuziak.przez co nie mam czasu kompletnie na nic.w domu wszedzie bajzel, a jak tylko zasnie na chwile to ja odplywam z nim.
Jak bede miala troszke wiecej czasu to wstawie fotke malego.
Aha, pielegniarki na oddziale sympatyczne, oczywiscie znalaz sie jakis wyjatek, wredne babsko, ale ogolnie opieka dobra.
Pozdrawiam ;-)
 
Megi83 król Julian super, a jakie minki robi :) dużo zdrówka dla Was :*
Mammi gratuluję synusia. Oj wiem co to znaczy Kochana opiekować się takim łobuziakiem :) Mój ma już ponad miesiąc a ja dopiero zaczynam się troszkę przyzwyczajać do takiego tempa ;) Dasz radę. A kolki.. mój Kuba też miał bardzo szybciutko. Teraz dajemy kropelki BOBOTIC, ale one są od 28 dnia życia. A wcześniej ratowaliśmy się suszarką i ciepłymi okładami z przeprasowanej pieluszki tetrowej.
Dużo zdrówka i wytrwałości :*

A co do butelek..
gaja ja używam właśnie od dłuższego czasu dr Browns'a. Smoczek odpowiada, także wszystko ok. Do mleka ideał. A herbatkę też ostatnio próbowałam podać i nawet się udało. Zrobił kilka łyków bez zakrztuszenia. Ale chyba i tak nie przepada za jej smakiem, bo miny robił nieziemskie.
Future chyba miałaś rację, że za bardzo się spinam i czekam aż się zakrztusi zamiast śmiało mu dawać.

Dziś na spacerze dał niezły koncert. Darł się, jakby go ze skóry obdzierali. A nie mogłam go wziąć na ręce, bo wiał wiatr i bałam się, że go przewieje, więc sprintem (prawie) do domu.. ehh :eek: Ludzie przechodzący obok na mnie patrzyli, jakbym nie wiem co dziecku robiła. Do tej pory nie wiem, co mu nie podpasowało.
 
reklama
Cześć Kochane!!
Matko jak tu się dużo dziej!! A ile mamy już dzieciaczków forumowych :D
Ja cierpię na chroniczny brak czasu...dni pędzą, a noce są stanowczo za krótkie...

Megi Mammi GRATULACJE!!! Życzę Wam dużo wytrwałości i cierpliwości :) No i żeby maluchy chowały się zdrowe!!

Aniołek nie stresuj się tak kochana...Kubuś to wyczuwa...wiem jak ci ciężko, co prawda mój mąż był na miejscu ale i tak całymi dniami w pracy i dużo łez wylałam, tak naprawdę z bezradności i zmęczenia. Ale to mija i powiem Ci, już mądrzejsza o te doświadczenia, że wiele rzeczy które teraz wydają się niesamowitym problemem (choćby zakrztuszenia), za parę dni zupełnie będą nieważne, bo nasze maluchy z dnia na dzień są coraz większe i coraz to nowe nabywają umiejętności. Głowa do góry, pierś do przodu no i uśmiech na twarzy :)

Gaja Alunia jeszcze nie chodzi ale przemieszcza się na nóżkach, na razie tylko w łóżeczku się nie boi. Za to raczkowanie ma już tak opanowane, że śmiga nawet nie wiadomo kiedy! A jak Wiktorek?? To już chłopak fest pewno :) Pół roku!!! Buziaki :**

Future a jak tam Helenka, czytam, że nie ma jeszcze ząbków, nie przejmuj się moja Alunia też nie ma!!!! Zaglądam do muńka codziennie a tam nic!!
Co do wystraszenia, to mi dziś "się udało" tak wystraszyć Alę, że nie mogłam potem jej uspokoić. U mas w domu generalnie jest cicho, poza ciągłym gadaniem Łukasza, no i grającym np. radiem, siedzieliśmy i oglądaliśmy akurat zawody żużlowe młodzików i jechał nasz gorzowski zawodnik, no i zbierał się do wyprzedzania już mu się udało, a ja mając Alunię na kolanach z radości krzyknęłam....i to był błąd...masakra!!!
Dla Helenki już trochę wcześniej dużo zdrówka z okazji 7 miesięcy!!! :**

Aga a jak tam Lenka?? No i jak u Ciebie??!! Już na finiszu co :( oj kochana nie zazdroszczę Ci! A kto z Leną zostanie?? Jeżeli jakaś zaufana osoba to będzie Ci na pewno łatwiej, potem wpadniesz w wir pracy, i nie wiem jak u ciebie, ale u mnie nie mam nawet czasu zatęsknić :( Trzymam kciukasy!! Będzie dobrze!!! :))
No i oczywiści spóźnione, ale najlepsze życzonka dla półrocznej Leny!! :**

Miłego tygodnia dziewuszki!!
 
Do góry