reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród w Szpitalu Praskim - jak tam teraz jest?

Marzi55

Chcę być Mamą 2011
Dołączył(a)
24 Sierpień 2009
Postów
1 032
Dziewczyny,

może podzielicie się swoimi doświadczeniami jesli rodziłyście w Szpitalu Praskim... dawne opinie są raczej mało pochlebne, teraz podobno coś sie tam zmieniło... będę wdzieczna za wszelkie informacje.
 
reklama
Hej :)

Ja w szpitalu praskim urodzilam 16 listopada 2010 roku wiec miesiac temu :) I powiem Ci ze bylam baaardzo milo zaskoczona. Balam sie troche isc tam rodzic wlasnie przez stare opinie ale ze to najblizszy szpital to sie zdecydowalam :)
Pojechalam 15 wieczorem z plamieniami ( termin na 17 listopada) przyjela mnie bardzo mila pielegniarka, podlaczyla pod ktg. Potem przyszedl lekarz i mnie zbadal wyslal na prodowke gdzie "przejla" mnie polozna. Taka mloda babeczka bardzo mila. Przychodzila co chwila, interesowala sie, pytala czy czegos nie potrzebuje. Po porodzie lekarz ktory mnie badal na IP mnie zszyl i po 2 godzinach przewiezli mnie na zwykla sale z maluszkiem. Wszystkie pielegniarki super. Jak o cos pytalam to wszystko wytlumaczyly. Panie od dzieciaczkow tez rewelacja. Pomagaly jak potrzebowalas pomocy. Ja na poczatku mialam problem z przystawieniem malej do piersi i pielegniarka przychodzila przy kazdym karmieniu i mi pokazywala jak to robic az wkoncu sama zalapalam.
Pani ordynator od dzieci super babeczka, jak jej sluchalam to normalnie jak bym ksiazke czytala :)
Naprawde polecam ten szpital :)
 
Ja urodzilam w tym szpitalu dwoch synkow,7 i 9 lat temu, milo wspominam lekarzy,polozne wszyscy byli bardzo pomocni i zaangazowani w swoja prace,z pierwszym synem lezalam 1,5 miesiaca przed terminem porodu poniewaz spojenie lonowe mi sie rozeszlo , spedzilam tam troche czasu i ani razu nie spotkalo mnie nic przykrego ze strony personelu:tak:

Moja siostra rowniez rodzilam w tym szpitalu 3 razy sn,ostatni raz niecale poltora roku temu,a w marcu bedzie rodzic tam po raz czwarty i mowila ze nie wyobraza sobie aby rodzic w innym szpitalu.

Mysle ze kazda osoba ma inne zdanie ale ja z czystym sumieniem polecam ten szpital:tak:
 
Ja tez polecam!!!

Ale tak jak piszesz to zalezy od osoby, na personel naprawde nie ma co narzekac. Moim zdaniem warunki tez sa ok, ale wiadomo sa osoby ktore ida do szpitala rodzic i nie przeszkadza im kawałek obdrapanej sciany. Bo mysla tylko o swoim dziecku. A sa i takie ktore musza miec super warunki, najlepiej jak na wakacjach.Wiec to naprawde duzo zalezy od nastawienia :)
 
Dziewczyny,

bardzo dziękuję za informację. Narazie zdecydowałam sie by iść tam do szkoły rodzenia.
Jak będzie z porodem... :) zobaczymy. Jeszcze trochę czasu by wybrać mam.

Pozdr,
 
ja rodzilam w sierpniu i jezeli chodzi o lekarzy to faktycznie nie mam im nic do zarzucenia ale uwazam ze pielegniarki od dzieci jak rowniez lekarki dzieciece sa beznadziejne i chyba minely sie z powolaniem. w nocy kiedy moje dziecko bardzo plakalo przyszla jedna z nich i z laska zapytala sie czy dokarmic ja jej na to ze tak bo on strasznie placze i ze nie moge wyjsc do lazienki od 20 (byla 4 nad ranem ) a ona mi na to ze musze sie do tego przyzwyczaic ze przy dziecku na nic nie ma czasu i sobie poszla a przeciez jej zas**nym obowiazkiem jest pomoc przy dziecku a nie siedzenie i nic nie robienie. dodatkowo zadna z tych wspanialyc pielegniarek ani razu nie podeszla i nie pokazala jak karmi sie piersia. Dziecko plakalo i bylo glodne jak sie zapytalam czy mozna dokarmiac to cudowna pani pielegniarka do mnie z pretensja ze dziecko trzeba karmic naturalnie i ze pewnie dla wlasnej wygody chce dac butle i miec spokoj. Ja i tak musialam karmic butelka po tyg od wyjscia ze szpitala dziecko zaczelo sie odwadniac(powodem braku pokarmu prawdopodobnie pozostawione lozysko) po 6 tyg na wizycie kontrolnej okazalo sie ze polozna odbierajaca porod nie zauwazyla ze zostalo czesciowo lozysko. musialam miec zabieg oczyszczania macicy!!!!!!w 6 tyg po porodzie macica byla nadal nie obkurczona. Ja wspominam pobyt na oddziale z dzieckiem beznadziejnie. Mojemu mezowi kazali isc o 20 do domu a potem juz zadnej pomocy od nich nie mialam. Zreszta takie podejscie mialy do kazdego, moim zdaniem olewajace. Ja czulam sie bardzo zle nawet nie mialam sily malemu pieluszki zmienic bo strasznie w glowie mi sie krecilo. Dodatkowo przy wyjsciu zadnej porady, tak jakby kazdy mialby miec juz doswiadczenie w wychowaniu. Oczywiscie nie mam zamiaru odradzac czy namawiac ale naswietlic przypadek jaki mi sie przytrafil bo przeciez o to chodzi. Jezeli moge doradzic to w przypadku jezeli zauwazysz ze pielegniarki maj podobie olewajace podejscie to po prostu popros kogos bliskiego zeby uswiadomil te panie od czego tam sa. Ja rodzilam pierwsze dziecko ale juz duzo sie nauczylam i przy nastepnym czy to bedzie w praskim czy w innym nie pozwole na takie traktowanie siebie i mojego dziecka
 
Hmm az sie zdziwilam po przeczytaniu posta Twojego. Ale moze na taka beznadziejna zmiane trafilas
Ja nie mialam problemu. Pielegniarki mile, pomocne, pokazaywaly mi setki razy jak przystawic dziecko bo nie potrafilam.
Jak poprosilam zeby zabraly Marike na oddzial noworodkowy bo bylam slaba to zabraly bez zadnego ale.
Ale o chyba zalezy od zmiany i humoru :)
 
Hej

Na pewno od zmiany tak, w kazdym razie beznadziejna mi sie trafila, ale jak mowie pierwszy i ostatni raz na to pozwolilam, jednak czy to w praskim czy gdzie indziej roznie moze sie trafic. Czesto jest tak ze tam gdzie jeden chwali drugi krytykuje, dlatego nie zachecam, nie zniechecam ale gdyby sie dzialo podobnie jak u mnie to trzeba zareagowac

pozdrawiam
 
hej, ja osobiście polecam ten szpital. Rodziłam tam w 2009 r i byłam bardzo zadowolona z opieki. Miałam okazję tam spędzić prawie 2 tyg po porodzie (dziecko urodziło się za wcześnie i musiało na początku leżeć w inkubatorze i naświetlarce) i miałam dużo czasu na obserwacje. Wnętrza bez żadnych luksusów, ale szpital to nie wczasy. Za to lekarki i pielęgniarki bardzo miłe i pomocne, no może z wyjątkiem jednej, która na mnie 2 razy nakrzyczała :), ale to taki jeden wyjątek. Rewelacyjna pani ordynator neonatolog. Jeżeli chodzi o pomoc przy dziecku to też na poczatku wydawało mi się, że nikt mi nie chce pomóc, ale z drugiej strony nikt nie jest jasnowidzem i nie będzie na silę pomagał jak się o to nie poprosi i nie zapyta. Są mamy, które uważają, ze wszystko wiedzą i nie mają ochoty, żeby im się ktoś narzucał z pomocą. Zaraz po porodzie wszystko jest nowe, zaskakujące i nas przeraża stąd często panika, niezadowolenie i negatywne emocje. Teraz z perspektywy czasu bardzo dobrze oceniam ten szpital i następne dziecko też zamierzam tam urodzić :).
 
reklama
Dziewczyny, a gdzie należy się zgłosić na IP, wyczytałam na ich stronie że do budynku B, ale który to jest?
Na stronie też jest info, że znieczulenie mają za darmo, korzystałyście? I mam jeszcze pytanie co do sal, w których się leży z dzieckiem już po porodzie, iilu osobowe są? są po remoncie czy stare?
Dzięki z góry za odpowiedź.
Naczytałam się dziś, że drugi poród jest szybki, a do tego szpitala mam 5 minut wiec w razie czego nie chcę ryzykować dalszą trasą :)
 
Do góry