reklama
SoszkA_KrK
Zaangażowana w BB
poelcam jak najwczesniej bo dużo dziewczyn sobie zaklepuje położne na dany okres
z Ujastka koleżanki brały Panią Jolę w czerwcu wiem że brala 500 zl a teraz zaśpiewała koleżance 700 zl namiarów niestety nie mam
z Ujastka koleżanki brały Panią Jolę w czerwcu wiem że brala 500 zl a teraz zaśpiewała koleżance 700 zl namiarów niestety nie mam
plastelinka5
Fanka BB :)
Podbijam wątek !!
Ja rodziłam na Ujastku i uważam za naprawdę zbędne opłacanie położnej w tym szpitalu bo wszystkie są naprawdę super. A jeżeli już się chce zapłacić to tak poradziła mi Pani dr która prowadziła moją ciąże i pracuje na Ujastku, że jak już będę w szpitalu to najlepiej wtedy jest dać kasę tej położnej która akurat ma dyżur i się nami zajmuje.
A jeżli chodzi o p. Jolę to naprawdę fajna kobitka ale żeby sobie ją zaklepać na poród to trzeba już na samym początku ciąży się z nią kontaktować. I jeszcze jedno na Ujastku można sobie całkiem oficjalnie opłacić położną która będzie z Wami od początu do końca.
Naprościej jest dostać kontakt do położnych idąc na dzień otwarty w Ujastu który jest zawsze we wtorki jak dobrze pamiętam.
Naprościej jest dostać kontakt do położnych idąc na dzień otwarty w Ujastu który jest zawsze we wtorki jak dobrze pamiętam.
plastelinka5
Fanka BB :)
tak we wtorki tylko nie pamietam godziny.
Ja jak leżałam na Ujastku na patologii to przewinelo się z 12 pielęgniarek-położnych i na prawdę jedna lepsza od drugiej.Na ŻADNĄ nie mogłam narzekać.Były na każdą prośbę,rzucały dowcipami na prawo i lewo,spełniały prawie wszystkie moje "wymagania" np zmienianie miejsca wenflonu co pare godzin bo zaczynalo wtedy bolec wiec gdyby tak było przy porodzie to raj ...
Ja jak leżałam na Ujastku na patologii to przewinelo się z 12 pielęgniarek-położnych i na prawdę jedna lepsza od drugiej.Na ŻADNĄ nie mogłam narzekać.Były na każdą prośbę,rzucały dowcipami na prawo i lewo,spełniały prawie wszystkie moje "wymagania" np zmienianie miejsca wenflonu co pare godzin bo zaczynalo wtedy bolec wiec gdyby tak było przy porodzie to raj ...
M
mammi
Gość
Witam wszystkie Krakowianki.:-)
Spodziewam sie kolejnego dziecka i chcialabym je urodzic na Ujastku.Poprzednie dwa porody odbyly sie w Szpitalu Zeromskiego.Slyszalam jednak duzo dobrego na temat Ujastka,poza tym lekarz prowadzacy moja ciaze tam pracuje-dr Jaworowski.
Interesuja mnie wszystkie opinie na temat tego szpitala.
Bede miala cesarke i najbardziej interesuje mnie jak jest po cc na Ujastku.Czy odrazu daja dzidzie,czy podaja srodki przeciwbolowe juz po i jak jest z karmieniem i ew.dokarmianiem.Chialabym tez poznac Wasze opinie na temat poloznych opiekujacych sie dzidziami i mamami juz po porodzie oraz opinie na temat neonatologow.Bede wdzieczna za kazda odpowiedz.Pozdrawiam;-)
Spodziewam sie kolejnego dziecka i chcialabym je urodzic na Ujastku.Poprzednie dwa porody odbyly sie w Szpitalu Zeromskiego.Slyszalam jednak duzo dobrego na temat Ujastka,poza tym lekarz prowadzacy moja ciaze tam pracuje-dr Jaworowski.
Interesuja mnie wszystkie opinie na temat tego szpitala.
Bede miala cesarke i najbardziej interesuje mnie jak jest po cc na Ujastku.Czy odrazu daja dzidzie,czy podaja srodki przeciwbolowe juz po i jak jest z karmieniem i ew.dokarmianiem.Chialabym tez poznac Wasze opinie na temat poloznych opiekujacych sie dzidziami i mamami juz po porodzie oraz opinie na temat neonatologow.Bede wdzieczna za kazda odpowiedz.Pozdrawiam;-)
Witaj
Rodziłam w ujastku i nie polecam. Jedyne co tam było ok to fakt że nie czułaś tak bardzo szpitala. Natomiast jeśli chodzi o opiekę nad rodzącą i potem porażka. Rodziłam prawie 23 godz i był to poród tzw na sucho bo zaczął się od tego, że odeszły wody płodowe. Położna zaglądała do mojego pokoju raz na 2-3 godz i to dosłownie kukała przez drzwi czy jestem, a nie był to poród rodzinny, więc byłam kompletnie sama.
Co do maluszka po porodzie to też nie będę pisała pochwał, zostałam wypisana z dzieckiem do domu w 3 dobie po porodzie niby standard ALE Mati miał żółtaczkę powinien być pod lampą żeby mu zeszła, a tak to moje maleństwo się mordowało prawie miesiąc !!!
Jeśli będzie miał kto tego wszystkiego pilnować żeby było tak jak powinno to będzie dobrze tylko nie o to chyba tutaj chodzi.
Teraz jestem w ciąży i nie wiem jeszcze gdzie będę rodzić, ale na pewno nie tam.
Pozdrawiam
Rodziłam w ujastku i nie polecam. Jedyne co tam było ok to fakt że nie czułaś tak bardzo szpitala. Natomiast jeśli chodzi o opiekę nad rodzącą i potem porażka. Rodziłam prawie 23 godz i był to poród tzw na sucho bo zaczął się od tego, że odeszły wody płodowe. Położna zaglądała do mojego pokoju raz na 2-3 godz i to dosłownie kukała przez drzwi czy jestem, a nie był to poród rodzinny, więc byłam kompletnie sama.
Co do maluszka po porodzie to też nie będę pisała pochwał, zostałam wypisana z dzieckiem do domu w 3 dobie po porodzie niby standard ALE Mati miał żółtaczkę powinien być pod lampą żeby mu zeszła, a tak to moje maleństwo się mordowało prawie miesiąc !!!
Jeśli będzie miał kto tego wszystkiego pilnować żeby było tak jak powinno to będzie dobrze tylko nie o to chyba tutaj chodzi.
Teraz jestem w ciąży i nie wiem jeszcze gdzie będę rodzić, ale na pewno nie tam.
Pozdrawiam
reklama
Mozi
MAMUŚKA BB
ja rodzilam w Ujastku i jestem bardzo zadowolona
porod mialam dosc szybki,bo po 20 przyjeli mnie do szpitala,ok 21 przy badaniu odeszli mi wody,mialam bardzo mila i pomocna polozna pania KInge,urodzilam o 23 silami natury
dziecko mialam przy sobie caly czas,zabierali mi mala na badania i mycie,
mala karmilam samodzielnie bez dokarmiania,przy jakies prozbie lub niewiadomej moglam w kazdej chwili zadzwonic po polozna i przychodzila z pomoca
w ujasku rodzilu tez kilka znajomych wszystkie przez sn i takze zadowolone
ostatnio urodzina tam corka znajomych rodzicow przez cc,matka lezala na oddziale wew, dziecko bylo na oddziale noworodkow,nie znam dalszych szczegolow
wiem,ze jak kolezaka rodzila na zeronskim przez cc dostala dziecko do pieki po kilku godzinach,mowila,ze ciezko bylo jej sie poruszac przez szew,a co dopiero zajac sie dzieckiem,wiec co szpital to inne zasady
porod mialam dosc szybki,bo po 20 przyjeli mnie do szpitala,ok 21 przy badaniu odeszli mi wody,mialam bardzo mila i pomocna polozna pania KInge,urodzilam o 23 silami natury
dziecko mialam przy sobie caly czas,zabierali mi mala na badania i mycie,
mala karmilam samodzielnie bez dokarmiania,przy jakies prozbie lub niewiadomej moglam w kazdej chwili zadzwonic po polozna i przychodzila z pomoca
w ujasku rodzilu tez kilka znajomych wszystkie przez sn i takze zadowolone
ostatnio urodzina tam corka znajomych rodzicow przez cc,matka lezala na oddziale wew, dziecko bylo na oddziale noworodkow,nie znam dalszych szczegolow
wiem,ze jak kolezaka rodzila na zeronskim przez cc dostala dziecko do pieki po kilku godzinach,mowila,ze ciezko bylo jej sie poruszac przez szew,a co dopiero zajac sie dzieckiem,wiec co szpital to inne zasady
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 2 tys
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 268 tys
Podziel się: