reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Porodówki - ZG, Sulechów czy Nowa Sól? Którą doradzacie i dlaczego?

Dołączył(a)
11 Maj 2011
Postów
3
W przyszpitalnej szkole roszenia uzyskałam informację że nawet na zyczenie nie jest podawane zzo w Zielonej Górze, bo nie ma anestezjologa i nie bedzie do stycznia 2012r. Czy któraś z Pań może potwierdzić tą informację - do porodu mam co prawda jeszcze sporo czasu, ale juz jestem przerażona :(
 
reklama
jak moze nie byc anastezjologa? a w wypadku naglej cesarki? musi byc, a jak nie ma to nie decydowalabym sie na taki szpital...
 
do cc jest inny anestezjolog
w szpitalu, w którym rodziłam zzo trzeba by załatwić osobiście z anestezjologiem, a do cięć był po prostu inny
ale poród bez zzo da się przeżyć, więc głowa do góry
 
Witam,

Pytałam mojego ginekologa o zzo na ostatniej wizycie i powiedział że niestety nie dają zzo w Zielonej Górze, jak chcę znieczulenie to muszę jechać do Nowej Soli, tam niby dają. I cały czas się zastanawiam co by tu zrobić. A tak w ogóle to mój gin odradzał mi zzo...
 
Mamka ja rodziłam pierwszą córcie 3,5 roku temu w Sulechowie , poród odbył się przy "użyciu" zzo. Ogólnie wspominam go strasznie :/ 16 godzin niezłej męczarni, mimo iż miałam znieczulenie... podali mi je na moje życzenie przy 5 cm rozwarcia (kurcze ale mi wtedy było wspaniale ) i taki błogi stan trwał do 8 cm, później to juz była jazda bez trzymanki , nie czułam bóli partych (właśnie przez to ze podali zzo) wiec nie bardzo wiedziałam jak ma rodzić... niunia była wyciskana z brzucha ehhh musze zaznaczyc iż to że nie czułam partych nie oznacza ze nie czułam bólu... generalnie u mnie podanie znieczulenia spowolniło całą akcję i teraz z perspektywy czasu myslę że sporo zaszkodziło córci (doszło do niedotlenienia)....

8 miesięcy temu ponownie wylądowałam na porodówce (znów wybrałam Sulechów) tym razem juz nie brałam zzo, poród ponownie nie nalezał do "przyjemnych" , zakonczył sie cc (lekarz zlitował sie nade mną widząc brak postępu i moje cierpienie) ale tym razem było tak jak wszedzie możesz przeczytać tzn jak zobaczyłam dziecko od razu zapomniałam o bólu :)
a pierwszy poród już na zawsze zostanie w mojej pamięci jako trauma ....

dodam że ja jestem z tych co panikują i nie bardzo portafie poradzić sobie z bólem.... zero odporności :/

jesli mogę Ci doradzic napewno zapisz sie do szkoły rodzenia (w trakcie porodu bądz aktywna, ciwcz na piłce itp ruch znacznie skraca akcje porodową ) a jesli się naprawde bardzo sie boisz to znajdź sobie dobra położną i opłać ja żeby była przy porodzie... ja tego nie zrobiłam ale przy drugim porodzie trafiłam mi się babeczka anioł, strasznie mi pomogła praktycznie 7 godzin które spędziłam na porodówce to ciągle była przy mnie, wspierała masowała - mąż nie był potrzebny ;)))
powodzenia jak bedziesz miała jeszcze jakies pytanka to pisz na priv
 
Dziękuję za wszystkie porady, to moja pierwsza ciąża - stąd moje obawy, że nie podołam
:(, dlatego biorę wszystkie rozwiązania za i przeciw oraz muszę dokonać wyboru szpitala :) wolalabym mieć tą swiadomość, że w razie ogromnego bólu - będę mogła skorzystac z zzo.
 
nie martw sie znieczuleniem. nie przewidzisz dnia porodu, intensywnosci bólu, bez paniki. Najwazniejsze, ze w Zielonogorskim szpitalu jest Oddzial noworodkowy z intensywna terapia i patologia noworodkow. lepiej trafic wiec nie mozna. mnie bardziej uspokaja fakt , ze w ZG jest ten oddzial i ze dziecko bedzie pod dobrą opieką. Znam szpital i kazdy jego zakamarek od maleńkości. Wszędzie trafia się mily/niemily personel - zalezy od dnia. Najwazniejsze jest twoje nastawienie. i rowniez polecam szkole rodzenia, cwiczenia z piłką, oddechy. apropo znieczulenia... mają znieczulenie zzo ;-))) mamy takie czasy, ze wiele z nas chce korzystac ze znieczulen itp...za szybko, panikujemy itd.. czasami lepiej myslec ze zaden szpital nie ma takiego znieczulenia i zaczac sie przygotowywac inaczej...pomyśl, ze pocierpisz chwile a za moment przytulisz do piersi malenstwo...- to najlepsze znieczulenie.

ps. kiedy termin?:)
 
mamy takie czasy, ze wiele z nas chce korzystac ze znieczulen itp...za szybko, panikujemy itd..
a co z tymi ktorzy bez znieczulenia nie wydali by dziecka na swiat bo bol tak ich wykonczyl przez kilkanascie godzin ze nie maja juz sily na rodzenie?
Ja z bolu mdlalam i gdyby nie znieczulenie pewnie bylabym cieta bo nidalabym rady z partymi, a tak odpoczelam pare godzin zanim nastaly parte i znow powrot sil.
Takze uwazam ze znieczulenie powinno byc obowiazkowo w kazdym szpitalu na zyczenie pacjenta. :-)
 
dlatego napisałam WIELE Z NAS, a nie KAŻDA Z NAS.
Jasne, z sa przypadki "obowiazkowego" znieczulenia.
Nikt tego nie podważa.

:-))
 
reklama
Hej dziewczyny. Zastanawiam się gdzie rodzić. Wstępnie miał to być zielonogórski szpital ale okazuje się, że nie prowadzą programu ochrony krocza (tną wręcz rutynowo) i nie ma możliwości uzyskania zzo (nawet płatnie ;/). A w "Gazecie Lubuskiej" rozpisują się o gazie rozweselającym, z którego skorzystało od 1go sierpnia "":baffled: 5 rodzących ... Szczerze mówiąc średniowiecze. Czy można przyjść z wynajętą położną? Jak to działa formalnie? Co sądzicie o zielonogórskiej porodówce? A wiecie może jak jest w Nowej Soli i Sulechowie? I czy można tak "z buta" rodzić w zamiejscowym szpitalu czy trzeba o tym jakoś wcześniej uprzedzić, że chce się tam rodzić? Gdzie rodziłyście? Podzielcie się doświadczeniami, pleeease!!!
 
Do góry