reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

UBarbinko mam nadzieję że wizyta u prof da Ci dużo wiary i nadziei ;) mnie na maxa wystraszyl na pierwszej wizycie wysyłając mnie od razu do szpitala ale zawdzięczamy mu bardzo dużo. Ja też acardu się balam bo miałam z nim złe przejscia przed ciążą (siniaki mi sie robiły od samego dotkniecia) ale ciąża u mnie zmienia wszystko i teraz biorę bez żadnych konsekwencji.
Ja dziś ide na pierwszą wizytę do nowego lekarza położnika. Ehh trochę się stresuję ale już na to najwyższy czas :)

Czarna co do wit D3, to w zestawach zazwyczaj jest nieduza dawka. U mnie zadziałało dopiero 2000 j. Poprzednio bralam w zestawie 500, ale tym suplementom diety w zestawie, to srednio ufam i wiadomo, że nie sprawdzają tego jakoś bardzo dokladnie. Ja też brałam vitrum d3.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Czarna ja teraz lecze się w Artemidzie. Przeszłam z Bociana bo tam lekarz zignorował mnie i moje przypadki. Lecze sie u dr Zbrocha - trochę taki szalony ale respektuje na razie moje prośby . Wiem też który to Wołczyński jest podobno super lekarzem ma dobrą opinię. Tchorzewski niestety juz nie zyje, zmarł w tamtym roku bodajże. Jak już coś to Malinowski, Szpakowski albo Wilczyński w Łodzi ci zostają .
 
Kruszko to ja dziękuję! :* ale słodziak z Twojego Frania:)

Barbinko trzymam kciuki, aby teraz już wszystko było dobrze! &&&&

Nut4nut póki okresu nie masz, wszystko jest możliwe ;) ale mnie też się póki co nie udaje.....;/
w ogólee to mam mam wrażenie, że nie mam owulacji, a zawsze miałam i zawsze wiedziałam kiedy....jak nie urok to s......a.....yyyyyyyyy
a najgorsze jest to, że w pracy już nie wytrzymuję, najchętniej dałabym wypowiedzenie, ale wtedy to już w ogóle będę w czarnej d.....! Ach co za los...
 
Apolinko my jak się zaczęliśmy starać to też myślałam, że nie mam owulek, a zawsze czułam aż mnie skręcalo. A w tym cyklu co się udało, to w ogóle nic nie czułam, ani uklucia i temp rosła powoli, tyle ze miałam trochę plodnego śluzu. Test zrobiłam, bo miałam plamienie jak w poprzedniej ciąży i zrobiłam wieeeelkieeee oczy :-o
 
Czarna, ja już dziewczynom pisałam, że mam przepisane aż 4000j D3- wiem, ze to mega dużo ale lekarz mi powiedział, że jak nie dojde do poziomu przynajmniej 40 to nici z zielonego światła ;/
Apolinka, Nutka mi pani doktor kazała podejmować starania na testach owulacyjnych. Nigdy nich nie stosowałam i w dzidzia była w każdym pierwszym cyklu, ale pani doktor chce aby "armia żołnierzyków" była silna i przyoszczędzić ją próbując we właściwym momencie- no w sumie czemu nie....
 
Czarna ja teraz lecze się w Artemidzie. Przeszłam z Bociana bo tam lekarz zignorował mnie i moje przypadki. Lecze sie u dr Zbrocha - trochę taki szalony ale respektuje na razie moje prośby . Wiem też który to Wołczyński jest podobno super lekarzem ma dobrą opinię. Tchorzewski niestety juz nie zyje, zmarł w tamtym roku bodajże. Jak już coś to Malinowski, Szpakowski albo Wilczyński w Łodzi ci zostają .
O kurde nie wiedziałam, że zmarł :/ fajnie, że napisałaś dobrą opinię o Artemidzie, bo ja będę jechać do Białegostoku ok.5h i minę lekarzy w Warszawie ;) u mnie w świętokrzyskim jest niby klinika, ale osobiście nie polecam jej, w sumie to nawet nie biorę jej pod uwagę ;)

Czarna, ja już dziewczynom pisałam, że mam przepisane aż 4000j D3- wiem, ze to mega dużo ale lekarz mi powiedział, że jak nie dojde do poziomu przynajmniej 40 to nici z zielonego światła ;/
Kurde muszę jutro jechać do Diagnostyki na tą witaminę D, myślę że od tego zacznę moją diagnostykę :tak:
 
Barbinko ja mam jeszcze do wydania 2 opakowania Fraxi 0,4 (tzn dałam mamie i mam nadzieję że nie wydała) i miałam na zniżkę więc pamiętaj - wysyłam jak chcesz:) Mam też do wydania kwas foliowy 5 mg ważny do 08.2015 (nie z tej wycofywanej partii). Encorton już dziewczynom niestety powysyłałam. Co do tych objawów to sie kochana nie martw. Ja codziennie jak wstawałam z łóżka to klepałam sie po piersiach żeby sprawdzić czy nadal bolą i nie zawsze tak bylo a ja panika. Jak widzisz - udało się:D Będzie git!!!

Mała czarna a Ty jesteś z Kielc?? Do kogo chodzisz?? Ja też uważam że dawka encortonu 5mg jest za mała, minimum to 10mg. I nie bierz witamin typu complex bo to nic nie da. Ja tak jak dziewczyny brałam D-vitum 1000 własną rękę, osobno wit, B6 i wit. B12. A bierzesz może Femibion natal??
Na początek przepadaj sobie ANA, APA, ASA, AOA, antykoagulant tocznia. TSH, FT3,FT4, anty TG, anty TPO.

Kruszka
ja 15mg brałam do 12tc potem zeszłam na 5mg a ok. 20tc przeszłam na zwykły folik 0,4.

Nut
do refundacji heparyny musiałabyś mieć podwyższone białko C albo S, zespół antyfosfolipidowy i chyba coś jeszcze. Nie ma na tej liście mutacji MTHFR chyba ze miałabyś epizody choroby zakrzepowo -zatorowej w wywiadzie. Mnie Malina wystawiał na 100% a moja ginka bez problemu pisała mi ze zniżką i nikt się nie czepiał:)

Sykatynka trzymaj się i nie łam:D Jak zakładałam to forum nawet nie sądziłam ze tak się rozrośnie, że tyle tu będzie cudów - a jednak!!! W sumie każdej i tak się w końcu udaje albo jeszcze uda. Głowa do góry!!!

Pozdrawiamy z Balulą -my jutro mamy 3 szczepienie:D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Z refundacją, to sprawa podwójnie złożona...
Ja np. mam wszelkie badania potwierdzające konieczność refundacji heparyny i tak miałam do czasu leczenia w Inviccie, niestety ciąży tam nie chcieli prowadzić, Kolejnych trzech lekarzy z innych placówek też mi odmówiło. Obecny nie ma umowy z NFZ i nie może mi wystawić recepty na "R", czy zrobi to hematolog, tego nie wiem, bo wszystko zależy od umowy z NFZ. Aby móc starać się (bo to jeszcze o niczym nie przesądza) o taką receptę od lekarza rodzinnego trzeba mieć odpowiednie zaświadczenie od hematologa, od ginekologa nie honorują. Jednak temat jest "śliski", bo NFZ bardzo sprawdza te recepty i lekarze mają cykora przed ich wystawieniem.
 
Do góry