reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

poronienie w ir

syla11

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
8 Styczeń 2010
Postów
33
witam, dziewczyny powiedzcie mi prosze co dalej, jestem w 11 tc, wczoraj lekarz powiedzial ze dzidzia sie nie rozwija od 6 tc:( szok, mieszkam w ir, moze ktoras tez, co teraz? mam czekac? jak to wyglada dalej, to jest cos strasznego, pomozcie prosze:(
 
reklama
bardzo ci wspolczuje wiem jak sie czujesz, ta bezradnosc jest przerazajaca,tez mieszkam w irlandii i poronilam w szostym tygodniu, nie potrafie ci dokladnie powoedziec co dalej, bo sama mam metlik w glowie, nie znam przyczyny, lekarze mowia ze po prostu tak sie zdarza.. teraz siedze na necie czytam, szukam pomocy, wskazowki na przyszlosc, dopiero jak dotknie nas cos takiego widzimy jak wielka liczba dziewczyn przechodzi przez to samo, i nie mowie ze to jest pocieszajace ale w pewien sposob daje sile i nadzieje ze jeszcze bedzie dobrze. wiem ze ten bol ktory teraz czujesz trozke potrwa, musisz sie wyplakac, mam nadzieje ze masz wsparcie w partnerze, musisz znalesc w sobie sile zeby przez to przejsc. lacze sie w twoim bolu
 
bardzo Ci dziękuję za słowa pocieszenia, staram sie jakos trzymac ale nie jest łatwo, najgorsze że ja ciagle jeszcze mam dzidzie w brzuchu, ale juz raczej bez nadziei, pojutrze kolejne decudujace usg w ir szpitalu, ide ale chyba tylko zeby potwierdzic to co powiedzial polski lekarz:( powiedz mi prosze jesli to nie jest zbyt bolesne dla Ciebie jak to było? strasznie sie boje, pomoga mi jakos w szpitalu czy po prostu musze zekac bezczynnie az to sie samo stanie?...współczuję Ci bardzo, i pozdrawiam serdecznie.
 
Witaj Syla ja byłam w podobnej sytuacji co ty tylko w Polsce. Jeżeli pójdziesz do szpitala a nic wcześniej się nie zdarzy dostaniesz tabletki, które wywołują poronienie - wcześniej oczywiście będziesz miała robione usg sprawdzajace. Później jest zabieg ale on jest wykonywany pod narkozą. Zapraszam Ciebie na wątek ciąża po poronieniu tam jest mnóstwo świetnych dziewczyn po przejściach. Naprawdę zajrzyj tam. Pozdrawiam trzymaj się
 
Syla z tego co mi wiadomo to daja ci chyba wybor pomiedzy poronieniem wywolanym farmakologicznie a zabiegiem lyzeczkowania... jesli u ciebie zadzialaja same tabletki to nie decyduj sie na zabieg bo moze uda ci sie oczyscic samej. zabieg moze w przyszlosci powodowac problemy ze skracajaca sie szyjka w czasie ciezy, kilka dziewczyn na forum wlasie ma zalozone szwy bo im sie szyjka otwierala a prawdopodobna przyczyta to wlasnie zabieg lyzeczkowania ktory jest inwazyjny. moze byc tak ze organizm sam sie oczysci ale moze tak tez byc ze zabieg bedzie potrzebny bo pozostana resztki w tobie, skrzepy itd. trzymaj sie cieplo i zajrzyj do nas na watek glowny
 
hej ja mieszkam w polsce ale mam za sobą dwa poronienia tez w poczatkowych tyg miałam łyzeczkowanie ale pamietaj odczekaj półroku zanim bedziesz sie starac ja nieodczekałam i teraz troche mam wyrzuty sumienia bo może bym tego drugiego razu unikneła lekarze mówią że to przypadek po pierwszym poronieniu moze u czesci tak ja w przypadki niewierze bo sie sparzyłam robie z ężem badania zanim bede sie starac o nastepna juz 3cią ciąze zeby miec chciaz swiadomosc ze zrobiłam wszystko co w mojej mocy mimo ze pewnosci ze 3cia ciąza sie powiedzie niebede miała żadnej życze ci siły i spełnienia marzen w tym nowym roku
 
dziękuję Wam wszystkim dziewczyny, jesteście wspaniałe, z całego serducha życzę Wam wszystkiego co najlepsze!
 
Syla ty sie trzymaj dzielnie, pamietaj ze takie rzeczy przydarzaja sie w jakims celu, wiem ze to smutne ale tak jest. bedzie dobrze:-) zycze tego Tobie i sobie i nam wszystkim:-)mam nadzieje ze obie sie spotkamy w najblizszej przyszlosci na jakims watku dla szczesliwie zaciazonych:-D
 
witam dziewczyny, byłam dziś w szpitalu i co? mam czekac jeszcze tydzień!!!
po nastepnym usg jesli nie bedzie postepu to wtedy zaczna cos robic....Boże jak mam wytrzymac jeszcze tydzien?:(
 
reklama
syla idz do polskiego lekarza niech ci wypisze skierowanie, to jest niebezpieczne dla ciebie...
napisz na naszym watku glownym ciaza po poronieniu, sa tam dziewczyny takie jak ty, oraz takie ktore czekaja na pierwsza @ po poronieniu, lub czekaja na zielone swiatelko zeby sie znowu starac, lub tylko klikaja i dochodza do siebie psychicznie po stracie. naprawde zachecam cie zebys do nas zajrzala. moze ktoras z dziewczyn ci cos doradzi jak opiszesz swoja sytuacje wlasnie tam.
 
Do góry