reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienie zatrzymane - czekać na naturalne poronienie?

BP190

Fanka BB :)
Dołączył(a)
22 Październik 2020
Postów
180
Cześć, dziewczyny!
04.10 ukazały się piękne, wyraźne 2 kreseczki.
Niestety, euforia trwała tylko 7 dni.
09.10 zrobiłam betę, wynik- 1580, odpowiadało to 5 tygodniowi ciąży. Pokrywało się to z terminem OM.
12.10 powtórzyłam test, wynik - 1839 :((((

13.10 pierwsza wizyta u ginekologa. Wiedziałam, co usłyszę....
Diagnoza - puste jajo płodowe, brak pęcherzyka żółtkowego.
Nie będę opisywać, jaka była moja reakcja, pewnie każda z Was się domyśla.
I teraz przechodzę do meritum - lekarz stwierdził, że ciąża jest na bardzo wczesnym etapie i nie ma sensu kierować mnie do szpitala na łyżeczkowanie lub farmakologiczne wywołanie porimienia.
Twierdzi, że na 90% organizm sam się oczyści, będzie to w formie mocniejszej miesiączki.
W najbliższy wtorek minie 2 tygodnie od diagnozy, a ja nie mam nawet plamienia.
Miałam jednie mocniejsze bóle w podbrzuszu, ale odpuszczały po kilku sekundach.

czy któraś z Was miała podobną sytuację i czekała, aż natura zrobi swoje ?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.
 

Załączniki

  • 73522C3E-D0D0-45CA-B23D-114C2B8F2635.jpeg
    73522C3E-D0D0-45CA-B23D-114C2B8F2635.jpeg
    1,1 MB · Wyświetleń: 187
reklama
Strasznie mi przykro, że Cię to spotkało.
Ja czekałam do 6 tyg aż sama poronię,tylko miałam inna sytuację, bo cały czas plamiłam, aż zaczęłam krwawić, zrobiło mi się słabo, pojechałam do szpitala i stało się. Ty już długo czekasz, może warto pójść jeszcze raz do ginekologa i poprosić o skierowanie do szpitala? Pójdziesz rano i wyjdziesz wieczorem jak wszystko będzie dobrze. Kochana trzymaj się, jak będziesz chciała się wygadać to pisz.
 
Tak miałam, w pierwszej ciąży ciągnęło mnie raz po lewej raz po prawej, albo kłuło czasami. A w drugiej miałam często takie tępe bóle, które promieniowały do pachwin, na plecy.
 
Do góry