reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

poronienie

Dołączył(a)
6 Styczeń 2010
Postów
1
Witam jestem obecnie po 3 poronieniach,2 zeszły samoistnie.Teraz tzn dokładnie wczoraj miałam zabieg w szpitalu (wyłyżeczkowanie) przeżyłam to bardzo ,sama nie wiem co tym mysleć!! Bardzo pragnę być mama ale jak widać bez sukcesów.Zastanawiamy się z mężem co mogło byc przyczyną? Lekarz mówi coś o niedopasowaniu genetycznym o co tu chodzi bo nie bardzo rozumiem? Proszę pomóżcie!! Czy mam szanse zostać matką ? Bardzo Pragnę być mamą! Pozdrawiam
 
reklama
katarzyna moze zrob badania genetyczne moze cos da sie ztym wzrobic, trzea byc dobrej mysli :tak: trzymam kciuki i (*)(*)(*) zapalam dla twoich aniolkow

zapraszam na watek glowny "ciaza po poronieniu ":tak:
 
Katarzynka, bardzo mi przykro z powodu tego, co Cie spotkało.wprawdzie straciłam tylko jedną ciążę, ale dość późno, bo 5ty miesiąc i wiem, jakie to przeżycie i ból dla kobiety:-(.a na jakiej podstawie lekarz mówi o niedopasowaniu genetycznym i co dokładnie ma na myśli?są jakieś podstawy?jakieś wyniki badań?a może chodziło mu tylko o to, że "nie zaskoczył właściwy plemnik we właściwą komórkę jajową", a to się zdarza nawet jak wyniki badań są ok.
 
Bardzo ciężko jest pocieszyć kobiete, która straciła swoje wymarzone dzieciątko....wiem to bo w Sylwestra (31.12.2009) poroniłam będąc w 18 tygodniu ciąży. Ja również przeżyłam zabieg a później nawał myśli i pytań które rodzą się w głowie kobiety. Jest mi bardzo przykro i bardzo Ci współczuję, bo wiem jak jest ciężko.
 
ja również straciłam swoje maleństwo , także wiem i rozumiem jak możesz się czuć...najważniejsze to mieć wsparcie w ukochanej osobie:tak:
 
W takich trudnych sytuacjach polecam klinikę leczenia niepłodności. Oni też się zajmują leczenie kobiet po poronieniach. Sama jestem w takiej sytuacji, bo poroniłam aż dwa razy :-( Leczymy się z mężem w invicta w Warszawie. Możecie się udać w takie miejsce nie tylko z potrzebą wykonania in vitro, ale z wieloma innymi problemami jak konflikt genetyczny, poronienia, problemy z zajściem w ciążę. W takich miejscach na pewno pomogą.
 
kochana wiem bardzo co czujesz tez jestem po poronieniach juz dwóch i tez mam dni załamania ale teraz ide do lekarza poleconego przez forumowiczki i mam nadzieje ze mi pomoze urodzic to moje upragnione dziecko tylko potrzebuje wiecej wiary ze mi takze moze sie udac
 
Kika111 do jakiego lekarza się wybierasz? Napisz potem, czy jesteś zadowolona, jeśli tak.. to z jakiego specjalisty. Ja akurat nie mam zamiaru zmieniać dr Łukaszuka, ale chętnie posłucham kto jeszcze wart jest uwagi :tak:
 
reklama
Katarzyna bardzo mi przykro z powodu twoich strat, wiem jak ci musi być ciężko, bo jestem po dwóch stratach ( tydzień temu miałam zabieg). Napisz nam kochana czy robiłaś już jakieś badania odnośnie poronień wcześniej, czy też jeszcze nie. Bo bez badań lekarz raczej nie może stwierdzić niedopasowania tym bardziej genetycznego
 
Do góry