reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Porozmawiajmy o szczepieniach ochronnych.

Agnieszka H.

Listopadowa mamusia '07
Dołączył(a)
9 Październik 2007
Postów
156
Miasto
Wrocław
Chciałabym poruszyć bardzo ważną kwestię, a mianowicie szczepienia ochronne naszych dzieciaczków.
Porozmawiajmy o wyborze szczepionek. Skorzystać z państwowych, czy zakupić skojarzone. Szczepić tym, co sugeruje ministerstwo, czy na własną rękę szukać szczepionek bezpieczniejszych, na przykład tych bez Thimerosalu. I w końcu co wybrać (o ile w ogóle) z puli szczepień dodatkowych.
Myślę, że temat jest wart podjęcia, chodzi bowiem o rzecz najważniejszą - zdrowie naszych dzieci.
Zapraszam do dyskusji :blink:
 
reklama
Aga ja właśnie wrócicłam od lekarki:-)
i tak:
ja biorę skojarzone 6w1...
potem meningokoki na przełomie 3/4 miesiąc i potem dopiero pod koniec 1 roku życia pneumokoki.:-)
tak postanowiłam:-)
lekarka mnie w tym utwierdziła:-)
 
Ja myślę raczej o tych 5 w 1, są znacznie tańsze :-( na te 6 w 1 nie wygospodaruję z domowego budżetu. Pytanko tylko, czy brać Pentaxim czy Infanrix-IPV+Hib. Wystosuję jeszcze dziś pisemko do producentów z zapytaniem, czy ich szczepionki mają etylortęć, czy nie. I raczej tym się pokieruję. No chyba, że jakieś insze argumenty się pojawią - po to jest ten topik, by za pomocą burzy mózgów dojść do najrozsądniejszych wniosków w tej kwestii :blink:.
 
Ja będę szczepić prawdopodobnie infanrix penta i ewentualnie rotateq- słyszałam, że daje najmniejsze ryzyko powikłań neurologicznych. :happy2: Ale Agnieszko, jeśli będziesz miała jakieś dokładniejsze informacje na ten temat od producenta to daj znać, proszę. :-)
 
Malinois, jestem tematem bardzo zainteresowana i będę drążyć do skutku. A jest w czym drążyć :happy2:. Ja również patrzę na te wszystkie powikłania poszczepienne, z neurologicznymi na czele. Czytałam, że ta szczepionka skojarzona przeciwko odrze, śwince i różyczce to niezły syf, że lepiej szczepić pojedynczo... I ogólnie rozwlekać wszystko w czasie. Żałuję, że nie mam żadnego znajomego i rozsądnego pediatry, który by pomógł zmodyfikować program szczepień tak, żeby było najlepiej. Mogę dopłacić, w granicach rozsądku oczywiście, ale nie będę dziecku w to malutkie ciałko syfu wstrzykiwać. Mail do GlaxoSmithCline wysłany. Do Sanofi-Pasteur poszukuję adresu.

Dziewczyny, jak możecie, to molestujcie swoich pediatrów w kwestii szczepień. Zobaczymy, co na ten temat sądzi szersze grono medyczne. Ja boję się polegać na opinii jednego lekarza. Zbyt wielu moich znajomych pracuje w zawodzie "przedstawiciela medycznego", zbyt dobrze wiem, od czego zależy, że lekarz przepisze ten lek, a nie inny.

Pozdrawiam Was!
 
o kurde
Agnieszka H....dobrze że założyłaś ten wątek bo ja to kompletnie zielona jestem z tymi szczepieniami:sorry2:
po rozmowie z moim pediatrą postanowiłam dać Marcelkowi to pierwsze szczepienie nieodpłatne,powiedział ze jak mały zle zareaguje to następnym razem radzi wykupić te skojarzone+hib
no a teraz sama nie wiem
w sumie starszy synek miał wszystkie szczepienia za darmoche
jedynie Hib wykupiliśmy bo 7 lat temu był płatny
no i teraz sama nie wiem,moze jednak kupię Marcelkowi tą skojarzoną:dry::confused::-(
jak radzicie?
a jak się zdecyduje to jaką szczepionkę kupić ?
w przyszłym tygodniu juz idę z malutkim na te szczepienia
 
Wiecie, ja też na początku myślałam, że będę dawać te państwowe, którymi sama byłam szczepiona i żyję. Ale jak zobaczyłam, że dzieci teraz są szczepione 2-3 razy większą ilością szczepionek niż za moich czasów... Serce mi pęknie, gdy będą za 2 tygodnie kłuć Łucję 3 razy. Na DTP, Hib i WZW B. Trzy wkłucia. Brrr... My w tym wieku miałyśmy tylko jedno - na DTP :sorry2:.

A już po co w ten zapchany do granic możliwości kalendarz szczepień wsadzili szczepionki na różyczkę i świnkę? I ta dodatkowa na ospę wietrzną... Nie wiem czy wiecie, ale na przykład szczepionka na różyczkę daje odporność na około 10 lat. Po tym czasie przeciwciała można mieć, ale nikt nie gwarantuje, że będą. Pamiętacie, jak na początku ciąży badałyście obecność przeciwciał różyczkowych? A przecież wszystkie byłyśmy szczepione w 13 roku życia... Tylko przechorowanie daje 100% odporność, do końca życia. I bądź tu mądry... Mam nadzieję, że razem coś mądrego uradzimy :)
 
reklama
Do góry