mamjakty
styczniówka 2009
ja soczki podaję kubkiem treningowym canpola - mogę szczerze polecić, nawet moje dziecko, które akceptowało tylko cyca, na wszelkie butelki pluło i miało odruch wymiotny - z kubeczka ładnie pije, ok tygodnia się uczyła, a teraz to bez problemu :-) działa jak butelka a wygląda jak niekapek 
no i ja tylko przed pierwszym użyciem wygotowałam, teraz tylko myję, czasem z płynem czasem samą wodą - zależy co pije, raz na jakiś czas przeleję go wrzątkiem
a z nowości mamy dwie dolne jedynki, jedna po drugiej się wybiły :-) prawie bezobjawowo się pokazały.
Okazało się, że moje dziecie potrafi przekręcać się z plecków na brzuszek i odwrotnie, ale nie robi tego bo nie lubi
dziś na wersalce sie tak turlała za kostką
a ja w ciężkim szoku byłam, że moje dziecko potrafi takie rzeczy robić...
ładnie siedzi, ale siadać nadal nie bardzo umie, uczę ją z pozycji bocznej siadać, co raz lepiej jej to wychodzi ;-)
nowości mało je, jak zje coś ok 1/3 słoiczka to jest dobrze :-( no ale uczy się, więc może potrzebuje więcej czasu...
ostatnio miała kupkowe problemy, nie robiła przez 4 dni, a w piąty dzień zrobiła niby dwie, spore, twarde - co się ustękała i oczy wytrzeszczała to masakra :-
-( nie wiem czy to przez ząbki czy np przez dynię 
a mam pytanie, jaki tłuszcz dajecie do zupek, jak same robicie?
jeśli masło to jakie?
a wodę do picia jaką podajecie?

no i ja tylko przed pierwszym użyciem wygotowałam, teraz tylko myję, czasem z płynem czasem samą wodą - zależy co pije, raz na jakiś czas przeleję go wrzątkiem

a z nowości mamy dwie dolne jedynki, jedna po drugiej się wybiły :-) prawie bezobjawowo się pokazały.
Okazało się, że moje dziecie potrafi przekręcać się z plecków na brzuszek i odwrotnie, ale nie robi tego bo nie lubi


ładnie siedzi, ale siadać nadal nie bardzo umie, uczę ją z pozycji bocznej siadać, co raz lepiej jej to wychodzi ;-)
nowości mało je, jak zje coś ok 1/3 słoiczka to jest dobrze :-( no ale uczy się, więc może potrzebuje więcej czasu...
ostatnio miała kupkowe problemy, nie robiła przez 4 dni, a w piąty dzień zrobiła niby dwie, spore, twarde - co się ustękała i oczy wytrzeszczała to masakra :-

a mam pytanie, jaki tłuszcz dajecie do zupek, jak same robicie?
jeśli masło to jakie?
a wodę do picia jaką podajecie?